film

Artur

Arthur
1981
1h 37m
6,9 2 634
oceny
6,9 10 1 2634
Rozpieszczony i nieodpowiedzialny syn milionera dostaje od rodziny ultimatum - odziedziczy majątek, jeśli zawrze małżeństwo z piękną, bogatą Susan. Wkrótce mężczyzna poznaje kelnerkę Lindę, w której się zakochuje. więcej mniej
Artur zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

Oscar
Film zdobył 2 nagrody Oscar, 10 innych nagród oraz 5 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody

Artur, nieprawdopodobnie bogaty człowiek w średnim wieku całe dnie spędza na zabawie. Jednak jego życie zmienia się, kiedy dowiaduje się, iż swoją fortunę odziedziczy jedynie wtedy, kiedy ożeni się z Susan, córką innego miliardera. Artur nie kocha Susan, ale postanawia zrobić to czego oczekuje od niego rodzina. Pewnego dnia w sklepie poznaje biedną dziewczynę, w której się zakochuje.

boxoffice
$95 461 682 w USA
budżet
$7 000 000
studio
Orion Pictures Corporation
tytuł oryg.
Arthur
inne tytuły
 John Gielgud wielokrotnie odrzucał rolę Hobsona. Ostatecznie ją przyjął z powodu gaży.
Do roli Lindy pod uwagę brane były: Mia Farrow, Farrah Fawcett, Goldie Hawn, Barbara Hershey, Diane Keaton, Jessica Lange, Bette Midler, Gilda Radner, Susan Sarandon, Cybill ShepherdMeryl Streep, Marilu Henner i Lily Tomlin. O możliwość wcielenia się w postać ubiegała się: Kay Lenz. Ponadto rolę odrzuciły Tuesday WeldLucie Arnaz, Debra Winger i Carrie Fisher. Angaż ostatecznie otrzymała Liza Minnelli.
Kandydatami do roli Artura byli mi: Bud Cort i George Segal. Możliwość wcielenia się w postać jako jedną z opcji rozważał również John Travolta. Angaż ostatecznie otrzymał Dudley Moore.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Film ciepły. aktorstwo wyśmienite, muzyka przepiękna. Scenariusz jak na ten gatunek genialny. Żadnego chamstwa, wulgarności. Jeżeli właśnie taki fim kogoś śmieszy to znaczy, że są jeszcze prawdziwi koneserzy komedii z klasą. Film do wielokrotnego oglądania. II część również bardzo dobra.

Pijany Dudley

ocenił(a) film na 7

Nie wiem dlaczego, ale odniosłem wrażenie, że Dudley Moore wcale nie grał za bardzo w tej roli, lecz czuł się w niej jak we własnej skórze. Zwłaszcza w scenach gdzie nadużywał alkoholu. Może to dlatego, że widziałem go w podobnym stanie w jeszcze paru filmach?

porównanie

ocenił(a) film na 8

Osobiście muszę stwierdzić że sto.razy.bardziej wolę wersję z 81 roku,niż tą całkiem nową,ta ma
fajny klimat,chce się ją obejzec do konca,nowa wedlug mnie to zwyczajnie głupia komedia,niby
podobna a dużo brakuje jej do oryginału...:)

Nie no, to jest prześmieszny film :) Cała fabuła fajnie się rozwija, a teksty są w nim extra, zwłaszcza Johna Gielguda. I film warto obejrzeć właśnie ze względu na rolę Gielguda, który był wybitnym i poważanym aktorem, a tu jest taki śmieszny i jego komentarze są genialne! Polecam!

Urocza komedia

ocenił(a) film na 7

W gruncie rzeczy największą zaletą (prócz Lizy Minnelli którą po prostu kocham) jest pijaństwo głównego bohatera. Te jego pijackie monologi i żarciki są genialne. W sumie to bardzo przyjemny i zaskakujący film. Na pewno lepszy niż współczesne komedie romantyczne. 7/10

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones