Liryczna opowieść o dojrzewaniu. Dwóch chłopców zostaje wysłanych do obozu reedukacyjnego maoistów z powodu inteligenckiego pochodzenia. Obaj zakochują się lokalnej piękności, córce krawca. Chłopcy zaszczepiają w niej miłość do książek - do powieści Flauberta, Tołstoja, Hugo i do ich ukochanego Balzaka. Dzięki nowym doświadczeniom dziewczyna ma odwagę opuścić rodzinną wioskę i rozpocząć nowe życie.
(w moim miescie filmy dochodza z opoznieniem -a niby jest wojewódzkie- np."czas Apokalipsy" bedzie dopiero od piątku)
i oprocz mnie byly cztery osoby.ale to nic.film mi sie spodobal, choc bez rewelacji.Ot, taka słodko-gorzka opowiastka o dziecinstwie,a raczej o młodości.jest tu łagodny humor ,poza tym delikatnie...
nie mialem wczesniej okazji ogladac tego filmu, dopiero jak bylem w Kazimierzu to zdecydowalem sie wybrac z dziewczyna na ten film i powiem, ze nie zaluje...myslalem, ze bedzie to powtorka podobnego filmu z tamtego roku z Kazimierza "Schyleku Lata" - ktory mi sie bardzo nie podobal, ale o dziwo ten byl ok...