Do małego meksykańskiego miasteczka przybywa El Mariachi (Antonio Banderas), który poszukuje bossa miejscowego kartelu narkotykowego, Bucha (Joaquim de Almeida), aby pomścić śmierć swojej ukochanej. El Mariachi, były muzyk, teraz w futerale zamiast instrumentu nosi broń palną. Broniąc się w barze, urządza strzelaninę. A gdy przybysz
świetna muzyka, dużo krwawej przemocy i humoru, śliczna Salma Hayek, łatwa do ogarnięcia fabuła.
A czy za wadę można uznać to że film nie udaje filmu realistycznego czy wręcz paradokumentalnego? Moim zdaniem nie:)
nie jestem fanem tego obrazu, ale film ogląda się nieźle, jedna z lepszych ról Banderasa, krwawe i trochę kiczowate akcje, no i seksowna Salma i fajna muzyka
ja rozumiem ze niektore filmy sa przesadzone,ze bohater niczym super heros zabija wszystkich jak w szklanej pulapce czy w zabojczej broni..ale ten film wznosi sie na wyzyny absurdu,glowny el mariachi wraz ze swoja piekna bibliotekarka unikaja kul jakby byli niewidzialni poprostu,do tego el mariachi ma w swoich...