To wspaniała, Świąteczna historia, która skradnie wszystkie serca. O ojcu, który robi co może, lecz nie jest to wystarczające. O starszej siostrze, która próbuje go zastąpić. O 10-letniej dziewczynce, która wierzy, że życie jej rodziny może zmienić się na lepsze. A to dlatego, że Ronja nigdy nie traci nadziei. Zwłaszcza w Święta.
Jeśli sądzicie, że wszystkie świąteczne filmy muszą być przeraźliwie przewidywalne, mam dziś dla Was tytuł, który skutecznie temu przeczy. A jeśli ktoś potrafi opowiadać o Bożym Narodzeniu bez odrobiny kiczu, to właśnie Norwegowie. Wchodząca dziś do kin „Opowieść świąteczna” tylko na pierwszy rzut oka przypomina...