film

Ballada o prawdziwym kłamstwie

2007
1h 14m
7,2 394
oceny
7,2 10 1 394
Wybory władz były prawdziwym świętem w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Czasem garniturów, często czerwonych krawatów, udekorowanych barwami państwowymi komisji. Do urn... więcej

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Ballada o prawdziwym kłamstwie zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

nagrody

Wybory władz były prawdziwym świętem w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Czasem garniturów, często czerwonych krawatów, udekorowanych barwami państwowymi komisji. Do urn tłumnie ściągali mieszkańcy kraju, aby swym głosem dać wyraz poparcia dla rządzących. W zwartych kolumnach do komisji maszerowali żołnierze i urzędnicy. W szpitalachWybory władz były prawdziwym świętem w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Czasem garniturów, często czerwonych krawatów, udekorowanych barwami państwowymi komisji. Do urn tłumnie ściągali mieszkańcy kraju, aby swym głosem dać wyraz poparcia dla rządzących. W zwartych kolumnach do komisji maszerowali żołnierze i urzędnicy. W szpitalach głosowali lekarze i pielęgniarki, urny donoszono ciężko chorym pacjentom. Dzięki specjalnym dokumentom swój obowiązek mogli wypełnić także podróżujący po kraju kolejarze. Lata trudu władz w politycznym uświadamianiu społeczeństwa przynosiły owoce. Średnio 90 procent głosów było "za". Jeżeli nawet pomylono się podczas liczenia - większość narodu popierała Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. Dyscyplina panowała także w samej organizacji. Zgodnie z zasadą "centralizmu demokratycznego" to ściśle Komitet Centralny wybierał pierwszego sekretarza - oczywiście po konsultacji kandydatury z Moskwą. Zadaniem posłusznych "dołów" była akceptacja "elekta". Dokumentowi Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego rytm nadają sekwencje prostych pytań i odpowiedzi. Obnażają one liczne paradoksy PRL-u oraz wielką rolę ówczesnej propagandy. To właśnie ona stanowiła główne narzędzie, za pomocą którego próbowano ukształtować społeczeństwo i skłonić je, w imię budowy socjalizmu, do bezwarunkowego posłuszeństwa rządzącym. Propaganda była też groźną bronią, za pomocą której władze zwalczały warstwy społeczne nie pasujące do wizji państwa proponowanej przez polski reżim oraz potężnego Wielkiego Brata - Związek Sowiecki.

studio
Video Studio Gdansk (produkcja wykonawcza) / Polski Instytut Sztuki Filmowej / Telewizja Polska / więcej
tytuł oryg.
Ballada o prawdziwym kłamstwie
inne tytuły
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Gra aktorska Piotra Fronczewskiego, w tym dokumencie powaliła mnie na kolana. Oby
więcej takich aktorów, z takim warsztatem.

Świetny dokument unikający podstawowych błędów - smęcenia, ględzenia i gadających głów. Gada w zasadzie tylko jedna głowa - Fronczewskiego, który znakomicie wciela się w rolę apologety komunizmu. Wiem, że napięty program nauczania historii w liceum rzadko pozwala "przerobić" PRL, ale myślę, że dwie godzinki lekcyjne...

więcej

Wciągająca opowieść o roli propagandy w PRL-u. Główne ostrza propagandowej broni lat 50. i 60. wymierzone były w ;kontrrewolucję;, Kościół, warstwy społeczne nieprzystające do struktury społecznej preferowanej przez reżim. Równoczesnie do niebywałych rozmiarów urastał kult jednostki, tak przywódców polskich jak i wodza...

więcej

Czy ktoś wie może jaki tytuł ma motyw który słychać na końcu drugiej części (gdy widać twarz Stalina na pałacu kultury)? Był też w pierwszej części...

Obrzydliwy, tendencyjny i głupi film pseudo-dokumentalny, wpisujący się w ogólny, kłamliwy trend
nierzetelnego mówienia o PRL-u z perspektywy zadowolonych z siebie entuzjastów przemian
kapitalistycznych. Nie polecam nikomu, bo to propaganda szyta dużo grubszymi nićmi niż
propaganda PRL-u :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones