film
Lata dwudzieste... lata trzydzieste
1983
1h 42m
Inżynier Adam Dereń pragnie zemścić się na swoich wspólnikach. Mężczyzna za pieniądze biznesmenów nabywa teatr muzyczny, który zamierza doprowadzić do bankructwa.
Lata dwudzieste... lata trzydzieste
reżyseria Janusz Rzeszewski
scenariusz Michał Komar, Ryszard Marek Groński
produkcja Polska
premiera 19 marca 1984 (Światowa i polska premiera kinowa)
Nowość
Popularna #1
Chyba najlepszy musical w historii polskiego kina, gdzie fabuła, postacie i numery muzyczne łączą się w spójną całość.
czytaj dalej
Ranking ról
Opis filmu Lata dwudzieste... lata trzydzieste
Inżynier Adam Dereń prowadził poszukiwania ropy naftowej na Podkarpaciu. Finansowe oszustwo, które popełnił, zmusza go do ucieczki. W drodze do Warszawy poznaje Lizę, początkującą piosenkarkę. Za skradzione pieniądze swoich wspólników Fuksa i Krzyżtoporskiego, Adam kupuje zagrożony plajtą teatr rewiowy "Miraż", by doprowadzić go do... czytaj dalej
Informacje o filmie Lata dwudzieste... lata trzydzieste
studio Wytwórnia Filmów Dokumentalnych (WFD) / Zespol Filmowy Perspektywa
tytuł oryg. Lata dwudzieste... lata trzydzieste
inne tytuły The Twenties, the Thirties Międzynarodowy
więcej
Zdjęcia do filmu realizowano w Warszawie (Polska).
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Udało się to świetnie, i produkcja ta pod tym względem jest iście czarująca. To jest właśnie sednem, i motorem napędowym tego filmu. I choćby dlatego ogląda się go z przyjemnością. Tuszuje to sprawnie ewentualne słabsze elementy i niedostatki. Krótko mówiąc jest to pozycja obowiązkowa dla kogoś, kogo ''kręci'' styl...
cos jest w tym filmie pozytywnego, fabula dziecinna ale zawsze milo wrocic jest do tego filmu,piosenki mile dla ucha no i plejada polskich gwiazd.
Szczyt kiczu, a jednak takie wciągające. Kapitalne piosenki, świetnie zagrane, znakomite dekoracje, zdjęcia i sprawna reżyseria.
Scenariusz denny, ale uratowany przez świetną realizację. Ogląda się świetnie. Jak dla mnie 8/10 nie jest przesadzoną oceną. Gdyby ten nieszczęsny scenariusz był lepszy, to mógłby dorównać...
