Pełnometrażowy debiut reżysera Justina Kerrigana opowiada o czterdziestu ośmiu weekendowych godzinach z życia piątki przyjaciół z walijskiego Cardiff. Narrator filmu i jego główny bohater, Jip (John Simm) pracuje w sklepie z odzieżą i notorycznie zadręcza się perspektywą impotencji. Lulu (Lorraine Pilkington) na każdym kroku podkreśla
Tylko kilka lat później bo jak wiadomo tu wszystko dociera później tylko nie głupota i łapówkarstwo. Jestem daleko po tych przejsciach ale ciągle pamiętam. Ludzie się bawią a narkotyki pomagają więc żeby zrobić o tym film trzeba wiedzieć co się robi, Tu rola aktorów jest wszystkim. Spisali się na medal! Całość...
obawiam się bardziej niż o kontynuację Trainspotting :(
https://i-d.vice.com/pl/article/od-tej-chwili-sa-tylko-kluby-dragi-i-imprezy
poczatek jest niezly nie ma co.
zrobiony naprawde z pomyslem , bardzo bardzo zabawny.
jednak gdzies w polowie pomyslu juz brakuje. nic tylko jaranie gadanie o niczym (choc niektore teksty sa ciekawe)
lub bez dialogow (malo interesujace) wprawiaja w nude.
szkoda bo poczatek jest naprawde super i zapowiada sie...
Byle się upić, byle kogoś poderwać. Jak gadać to o ilości orgazmów i jaką ma się "fazkę"... Chaotyczny obraz, o bardzo powierzchownym traktowaniu zycia. Brak przebłysków jakiegoś głębszego przesłania, ironii. Ja dziękuję i wysiądę z tego pociągu "zajebistych" ludzi.