Życiem Julia (Gael García Bernal) i Tenocha (Diego Luna), jak większości siedemnastolatków, rządzą hormony, przyjaźń i pragnienie osiągnięcia dorosłości. Pewnego świątecznego popołudnia poznają piękną, 28-letnią Hiszpankę, Luisę (Maribel Verdú), którą kokietują z klasą i wdziękiem typowymi dla młodzieży w ich wieku. W żartach zapraszają
jak dla mnie to tragikomedia. Główny motyw śmierci na wielu poziomach tak jak wszyscy
zgodnie zauważają, według mnie był słabo wyeksponowany i trochę na doczepkę, nie
lepiej było po prostu skupić się na tej zwierzęcej seksualności i niszczeniu przez nią piekna
miłości i przyjaźni. Te wypadki na drodze,...
Ale za przeproszeniem d*** z Was nie krytycy. Przyznaje, ale może ze
mnie też. W każdym razie nie rozumiem wielu z użytkowników portalu. Jak
coś jest wyłożone na tacy, to ze do d..., bo takie przyziemne, za łatwe,
proste w odbiorze. Jak coś nie jednoznaczne, albo za bardzo ukryte, to
się oburzają, ze nie...
Bardzo ciekawy film z ciekawą narracją, bardzo dobrą grą aktorów, meksykańską odmiennością, ale film czymś wielkim nie jest. Niemal szokuje otwartoscią przedstawianych scen i tematów, ale nie przekracza pewnej granicy. 6/10
niezły.Naprawdę.Lubię,gdy coś (np. film) lub ktos mówi o ważnych sprawach w - pozornie-dość niefrasobliwy sposób, jakby na przekór. Podoba mi się nieskrępowanie kina meksykańskiego, takie freudowskie zagrywki...
Doceniam rezyserską grę emocjami widza, która niewątpliwie odczułam.
Rozwaliła mnie kompletnie postawa...