Tę historię zna chyba każdy, kto uczęszczał do szkoły podstawowej: Cześnik Raptusiewcz, mieszkający po sąsiedzku ze znienawidzonym Rejentem Milczkiem, pragnie ożenić się z owdowiałą Podstoliną (głównie z uwagi na jej majątek). Świadom swoich braków, Cześnik wzywa na pomoc Papkina, podającego się za pożeracza serc niewieścich i wielkiego
Wg mojej polonistki (mówię tu o książce, film jest na niej oparty, więc chyba humor ten sam)
miałem przy czytaniu/oglądaniu ryczeć ze śmiechu. Problem w tym, że bardziej śmieszy mnie
poradnik ''Obudź w sobie olbrzyma'' Anthonego Robbinnsa (swoją drogą polecam). Książka
nawet fajna, film już trochę gorszy.
z 1956 r. ale całkiem niezły i dobrze wstrzelony Romcio Polański w rolę Papkina. Szkoda, że nie ma tu tak atrakcyjnej kobiety jak Beata Tyszkiewicz ze :starej: Zemsty. A robi tam duże wrażenie.