- Co oznaczały te origami i ludzik z zapałki?
- Dlaczego android Roy Batty wbił sobie gwoździa w dłoń?
- Dlaczego android Roy Batty paradował na końcu w samych slipach?
Może te pytania są banalne, ale zapytać się mogę
kolejne ataki i kwik rozpaczy trolla, ale się ośmieszyłeś, po raz kolejny, i nie pozostaje ci nic poza kłamstwami.
kolejne ataki i kwik rozpaczy trolla, ale się ośmieszyłeś, po raz kolejny, i nie pozostaje ci nic poza kłamstwami.
A w jakim temacie musiałbym kłamać? :)
Ty twierdzisz, że szpieguję Cię za pomocą sprzętu CIA. Ja twierdzę, że nie. Chyba czytelnicy sami ocenią.
kolejne ataki i kwik rozpaczy trolla, ale się ośmieszyłeś, po raz kolejny, i nie pozostaje ci nic poza kłamstwami.
Wiesz, gdy Cię prosiłem o merytoryczne posty, to jednak nie całkiem ten poziom miałem na myśli. :D
Uhm, tak. Rozumiem. I przypisujesz mi, niech no zerknę, "ślepą furię", dlatego kopiujesz obelgi w kilkudziesięciu identycznych postach?
Co Wy, trolle, macie z tym kopiowaniem własnych postów?
kolejne ataki i kwik rozpaczy trolla, ale się ośmieszyłeś, po raz kolejny, i nie pozostaje ci nic poza kłamstwami.
Mógłbym kłamać, pisać obelgi, kopiować je w wielu postach. A jednak zostawiam to Tobie.
Wiesz, gdy kopiujesz swój własny post, to trudno o lepszy dowód, że nie masz nic do napisania. Starczyło Ci inwencji na bardzo niewiele postów.
1. Na przełomie stuleci populacja Nowego Jorku zwiększyła się o kilkaset procent. Przyrost ludzkości też jest ogromny, jeszcze niedawno było nas cztery miliardy, teraz już osiem. Z resztą ogromna populacja to jeden z wątków pobocznych i zazębienie się z kolonizacją i zachęcającymi plakatami. "Tyle nas tu, źle się żyje, wyjedź stąd i daj wszystkim spokój od siebie".
2. Podwykonawstwo. Z resztą - "jakim cudem pracownicy jednej z najpotężniejszych korporacji pracują w fabrykach w Chinach". To samo, tylko inna skala.
3. Wyhodowani.
4. Kwestia technologii. Pewnie to było zdjęcie dla człowieka, ale z jednoczesną możliwością odczytania większej ilości informacji na odpowiednim sprzęcie. Nie tyle powiększenie co odczyt, jak z CD, a wersja analogowa to "okładka".
5. Sam mówił, że nie ma dostępu do danych policyjnych, więc do sprzętu pewnie tym bardziej.
6.
To paradowanie w negliżu to raczej efekt obłędu Deckarda jakiego jesteśmy świadkami w końcowej fazie filmu. Wiele cech typowo ludzkich otrzymał na koniec ów android.
to, że Deckard jest replikantem jest jasne i powtarzane od dłuższego czasu ale ja odkryłem coś jeszcze! Zwróćcie uwagę na słowa Gaffa po śmierci Roya - nie pamiętam dokładnie ale brzmiały one mniej więcej tak: "Szkoda, że musi umrzeć ale czy ktoś z nas przeżyje?". Te same słowa pojawiają się w momencie znalezienia przez Deckarda jednorożca. Wg mnie jednoznacznie sugerują one, iż nie tylko Deckard był replikantem ale WSZYSCY blade runners' nimi byli! Tym bardziej, że jak wiemy, replikanci używani byli do zadań trudnych, ryzykownych, których zwykły człowiek by się nie podjął - polowanie na zbuntowanych replikantów mogło być taką właśnie czynnością ;-) Czyli - replikanci polowali na replikantów :-) Takie kolejne surprise na koniec filmu. Co wy na to?
Fajnie, że ten wątek odżył. Jako, że dzisiaj obejrzałem łowcę po raz pierwszy może też się wypowiem.
Padły tu słowa, że to, że Deckard jest replikantem jest jasne i w ogóle. To, że wszyscy Łowcy to replikanci to fajna teoria, niestety nie czytałem książki i nie mogę porównać, ale można dojść do takich wniosków. jednak jedna kwestia mnie dziwi. Może ktoś spróbuje mi wytłumaczyć, dlaczego Deckard... nie był zbyt wytrzymały. Cały czas był poobijany, nie walczył zbyt dobrze, momentami ledwo trzymał się na nogach, a patrząc na innych replikantów można powiedzieć, że byli dość 'sprytni'.
No i tu właśnie ta teoria ma pewną słabość ;-) Aczkolwiek i to można wytłumaczyć. Otóż wiemy o blokadzie żywota replikantów (4 lata). Z rozmowy między Roy'em a dr. Tyrellem wynika, iż blokada ta to nie tyle celowy zabieg twórców replikantów ile skutek uboczny - po prostu "podkręcone" do granic możliwości ciało replikanta nie jest w stanie żyć więcej niż 4 lata (tak to przynajmniej zrozumiałem). W związku z tym aby replikant mógł żyć dłużej wystarczy pozostawić jego ciało na poziomie zwykłego człowieka. Może kolejne wersje (po nexus 6) były już takimi "zwykłymi" replikantami?
A może "supermocą" Deckarda była właśnie taka wytrzymałość? Mógł dostać po kubku wiele razy ale i tak za każdym wstawał - ale to już chyba mocno naciągane :-P
Deckard nie jest żadnym replikantem. http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
W książce Deckard replikantem nie był, ale w filmie - jest to niemalże pewne, zwłaszcza że unika odpowiedzi o to, czy zdał test Voight-Kampffa oraz ostatnia scena dostarcza nam odpowiednich wniosków.
Sadzę, że filmowy Deckard miał być replikantem stworzonym z myślą o długim działaniu, by w tym czasie mógł zebrać odpowiednią ilość doświadczenia i wiedzy o tropieniu replikantów, by być wystarczająco efektywnym - to właśnie dedukcja i inne umiejętności detektywistyczne (a nie wytrzymałość) miały być jego bronią.
Akurat: http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
O, i to jest dobry kontraargument. Inne opisałem tu: http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
Początkowo sądziłem, że te słowa dotyczyły ogółu ludzkości tzn. "szkoda, że ten replikant musiał umrzeć, ale czy ma aż tak źle? Nawet ludzie kiedyś umierają, w tym się w ogóle nie różnimy". Teraz jednak myślę, że równie dobrze może to być potwierdzenie teorii, że każdy Blade Runner był replikantem szkolonym do ścigania "swoich".
Nie czytałem książki, wiec jakbyś mogł, to powiedz prosze skad wiadomo, ze w ksiazce nie byl replikatnem? jak to zostalo potwierdzone?
Niestety nie mam książki przed sobą, więc ciężko mi się odwołać do konkretnych fragmentów, ale:
- w książce nie ma żadnych argumentów świadczących o tym, że Deckard był replikantem (nie było wspomniane nic o motywie ze snem o jednorożcu, origami, żadnych znaczących cytatów itp.)
- w książce androidy nie nabywają uczuć ludzkich tak, jak zostało to pokazane w filmie - Deckard zaś uczucia posiada
- w książce nie istnieją Blade Runnerz'y (w takiej formie jak w filmie, są za to bodajże niezależni łowcy głów), więc motyw specjalnej grupy policji złożonej z replikantów możemy odrzucić
- w książce istnieje pewna instytucja pomagająca zbiegłym androidom (nie chcę mówić za dużo, by nie zdradzić fabuły), Deckard był prawie przez nią zlikwidowany (zamiast ewentualnie zwerbowany)
Na upartego można argumentować bycie replikantem przez Deckarda, ale na pewno nie ma na to takich wyraźnych wskazań jak w filmie.
dzis obejrzalam film w zwiazku z tym ze nie wszystko jarzę bardzo bylabym wdzieczna za podpowiedz:
- czemu oni zyli tylko 4 lata? na poczatku filmu mowia ze dlatego bo potem mogliby wyksztalcic uczucia, jednak jak nexus(?) przychodzi do swojego stwórcy ten mowi ze nie da sie tego zrobic z biologicznych przyczyn?
- czemu przed zabiciem tyrella nexus go całuje w usta?
-czemu rachael zabila leona i skad sie tam wziela w ogole? sledzila ich?
-czemu rachael nie byla po stronie replikantow skoro sama nim byla
- czemu bohater rutgera uratował deckerda? a chwile wczesniej go scigal. i czemu tak dziwnie wyl w scenie walki? w ogole to akurat najmniej do mnie przemowilo, bo ta zmiana psychologiczna byla za szybka i slabo umotywowana zeby nie powiedziec ze wcale. jakos nie mial oporu zeby zabic sebastiana ktory okazal im troche serca, a nagle ma wobec swego wroga ktory zabil mu ukochana
- skad decker mial te zdjecia? i kto je zrobił? i komu? bo szczerze to nie zajarzylam tego
motywu ze zdjeciem
- nie da się przedłużyć im życia, ale jakby od początku ich zaprogramowali na długie życie to by takie mieli
-Rachael prawdopodobnie po rozmowie z Deckerdem w klubie zmieniła zdanie i chciała się z nim spotkać . Rachael zabiła Leona bo kochała Deckerda
-Zdjęcia zrobił Leon wspomina o nich w rozmowie z Royem ,a Deckerd znalazł je w ich starym pokoju w motelu .
-Wydaje mi się że wył dlatego żeby zastraszyć Deckerda ,poza tym ktoś wspominał wcześniej że to były jego oznaki szaleństwa i człowieczeństwa
Ad- czemu oni zyli tylko 4 lata?
W książce odpowiedź jest prosta: nie mogą żyć dłużej gdyż ich komórki starzeją się i nie mają aż takich zdolności regeneracji i odbudowy jak u człowieka, i wspomniane jest, że może w modelu nexus 8 zostanie ten problem rozwiązany i nie będzie dało się odróżnić człowieka od antka.
Ad - czemu rachael nie byla po stronie replikantow skoro sama nim byla
Ona była własnością korporacji i nie identyfikowała się z resztą zbiegów.
http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
Nie jest: http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
w oryginale to idzie: "It's a shame she won't live - but then again, who does?" "WHO" przetłumaczone na "ktoś z nas" trochę myli. Tu raczej chodziło o to, że NIKT nie będzie żył wiecznie i w tym wszyscy są równi. a nie, że łowcy szybciej umierają, bo są replikantami
No właśnie. Jak dla mnie to Deckerd wcale nie musiał być replikantem. To znaczy... mógł nim być ale nie jest to jednoznaczne. Scena z małym Jednorożcem daje do myślenia, ale uważam że reżyser zostawił nam parę niewyjaśnionych kwestii do własnej interpretacji.
Nie jest replikantem: http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
Nie jest jasne, jest kłamstwem: http://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+android%C3%B3w-1982-734/discussion/Prawdzi wa+interpretacja+Blade+Runnera+-+Odk%C5%82amanie+mit%C3%B3w,2954387
Roy w oryginale był androidem rolniczym. W oryginale nie ma również zadnych gwoździ czy paradowania półnago. Ot wymysł reżysera. Wśród fanów ksiązki nie ma żadnej dyskusji czy Decard był tezczy nie był androidem.
Ja zaczęłam podejrzewać, że Deckard może być replikantem, w momencie jego potyczki z Leonem. Leon mówi do niego, że żyje 4 lata, po czym dodaje: "więcej od ciebie". Ale może mieć to też metaforyczne znaczenie.. jak zresztą prawie wszystko w tym filmie.
stawiam na metaforę jednak. film wyraźnie pokazuje "replikantów" bardziej ludzkich od ludzi. To replikanci płaczą i cierpią, okazują uczucia, więc "żyją" prawdziwiej niż ludzie, którzy to są zimni, bezemocjonalni i okrutni.
Gaff ewidentnie darował Rachel życie, a jednorożec miał to Dekardowi uzmysłowić. Czyli taka iskra nadziei na koniec, że może nie wszytko stracone i wbrew pozorom nawet człowiek potrafi jeszcze czasem być ludzki
fajny film:D
Powiedział "więcej od ciebie", bo przecież chciał go sprzątnąć w tej samej sekundzie :D