Armando Iannucci robi bardziej satyry nie komedie, mam nadzieje że film utrzyma poziom innych jego dzieł. The thick of it, Veep oraz In the loop są świetne, więc tylko czekać aż wyjdzie :D Mam nadzieje że w polskich kinach również się ukaże.

Na szczęście to nie jest dramat historyczny więc jakoś przeżyję Tambora grającego Malenkowa (to dopiero szok), nie mówiąc o synu Stalina bądź Żukowie. Najlepiej obsadzono Berię.

Film oparto na komiksie "Death of Stalin", częściowo czarnej komedii. Póki co zapowiedź wyszła lepiej niż to co widziałem w komiksie.

zdecydowanie jest to satyra na temat transformacji władzy w związku radzieckim po śmierci wodza narodu, jest śmiesznie (śmieszniej nawet jak się zna tło historyczne) , ale jest to tez poprzeplatane dość ciężkimi w odbiorze scenami , ale jako całość świetnie się ogląda

A co juz widziałeś ? Już była premiera ? :) Faktycznie 8 września - a oceniło może 6 osób lol xD Chyba tego wgl u nas nie grali nie ? Ani tytuł nie przetłumaczony ani żadnej kampani reklamowej xD Dziwne może ktoś z góry u nas pomyślał że my nie lubimy komunistów na tyle że polacy nie wybiorą się na tyego typu film. Zapewne taka musiała być motywacja bo jak to inaczej wytłumaczyć ? || Btw podobno Berii mało jest i jest mało znaczący to prawda ???

widziałem na pokazie przedpremierowym typu "secret screening" w uk , tu premiera będzie w listopadzie, niestety nie słyszałem nic na temat premiery w Polsce (czy i kiedy).
Beria jest w filmie pierwszoplanowa postacią (fantastycznie zagrany przez Simon Russell Beale) do spółki z Chruszczowem w jeszcze lepszej kreacji Steve Buscemi.
(to tylko spekulacje ale...) powodem dla którego może nie być polskiej premiery jest zapewne scena w której Beria wpada w szal bardzo podobny do tego Pana Prezesa z sejmu kilka miesięcy temu ;-)

film dodatkowo bardzo wiernie przedstawia wydarzenia które ( ponoć) miały miejsce z bardzo , miejscami , satyrycznym twistem