2)
łatwe podpalenie metalowego samolotu rakietnicą...
3)
piwo wśród zapasów żywności? - czekolada to rozumiem - Wehrmacht i Luftwaffe używały "pancernej czekolady"
http://www.polskatimes.pl/artykul/917066,armia-hitlera-na-dopingu-pancerna-czeko lada-w-sluzbie-wehrmachtu-i-luftwaffe,id,t.html
ale piwo???
4) dowódca samolotu sam podjął decyzję, by lecieć dalej - bzdura! - samoloty lecą w szyku za "samolotem prowadzącym" i obowiązuje dyscyplina wojskowa...

2) paliwo
3) nic w tym dziwnego, co załoga zabrała do samolotu to mają, chłopak miał Mein Kampf z autografem Hitlera co też nie było regulaminowym wyposażeniem.
4) w domku młody niemiec pyta czemu lecieli dalej zamiast zawrócić na co drugi odpowiada "mieliśmy rozkazy"

3)piwo, suszone mięso i czekolada nie pochodziły z wyposażenia Niemców, tylko z zapasów norweskich, które były schowane pod podłogą domu

Mogliby się bardziej postarać, być dokładniejsi. W zasadzie - mogli zrobić film dokumentalny, w którym by przestrzegali zasady, aby nie umieścić niczego, czego nie da się uzasadnić historycznym świadectwem i przewidywalnymi konsekwencjami praw fizyki. Dlaczego tego nie zrobili - psując nam zabawę? Nie wiem.

mogli zrobić film dokumentalny, w którym by przestrzegali zasady, aby nie umieścić niczego, czego nie da się uzasadnić historycznym świadectwem
XXXXXXXXXXXX
mogliby zrobić film, który nie jest sprzeczny ze znanymi faktami historycznymi
czemu tego nie zrobili? =- pewnie uważają telewidzów za idiotów...

Ostatni strzał do Niemca to takie banalne zakończenie typu wyciskacz łez. W realu zapewne tak nie byłlo. Nie strzela sie do narciarzy. Hej!

I te wyprasowane kołnierzyki po dwóch dobach w szałasie, przeprawie przez śnieg i całonocnej balandze... No cóż, trochę niedociągnięć jest, ale mocne przesłanie filmu pozwala na nie przymknąć oko.

to jest film fabularny, a nie Wołoszański - warto rozróżnić :) jak obejrzałem Czerwonego Kapturka też się zbulwersowalem, że z brzucha wilka można wyciągnąć żywą Babcię i Dziewczynkę ;)