[SPOILER]
Przeczytałam większość opinii i o ile wszyscy piszą na temat Lucy, o tyle nikt nigdzie nie napisał ani słowa o Starszych Panach. Moja uwaga podczas oglądania filmu najbardziej skupiła się na nich, poczułam nawet współczucie przemieszane z odrazą. Dlaczego? Bo są to starzy ludzie, którzy mimo wysokiej...
zeby moc sie cofnac ze 2 godziny i go nie ogladac, bo mimo ciekawego tematu jest tak nudny ze samemu sie przysypia
Niestety potencjał tegoż opowiadania nie został wykorzystany, a film jest jednowymiarową opowiastką,.
Jak w tytule, po cholerę i dla kogo taki film?
Nie wątpię że takie rzeczy się dzieją i to dużo gorsze niż zostało to pokazane ale po cholerę robić o tym film i dla kogo?
Chyba tylko dla zboczeńców i dewiantów żeby mogli sobie pofantazjować bo żadnego przesłania ani żadnej większej wartości tutaj nie widzę...
że obejrzeliście dokładnie ten sam film, tylko jako reżyser wyświetlił się Wam Lars von Trier, a główną rolę zagrała (cudownie odmłodzona oczywiście) Charlotte Gainsbourg. I już Wasza ocena, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki leeeciiii w górę...!
Jedna z opinii, cytuję:
>Fabuła dość prosta, a jednak zmuszająca do refleksji.
Refleksji, jakich? Jakież to wyszukane przesłanie niesie ze sobą ten gniot hihi ;)
Najkrócej można to ująć tak, film przedstawia perwersyjne upodobania grupy starych dziadków i może co najwyżej zryć mózg normalnemu...
Ano może z poniższych powodów:
- nie ma tu ani jednej sceny, o której by można pogadać ze znajomymi, w piątek przy lampce alkoholu. Ani jednej sceny, która by chciało się cytować: „A pamiętacie scenę z tego filmu Śpiace Królewny”? Dla porównania ostatnia scena z Cast Away – jest w niej tyle treści, ze można by z tego...
film nigdy przez dystrybutora przetłumaczony na polski, tylko pozostawiono oryginalną nazwę,
nawet lektor na BR czyta tytuł oryginalnie. Po cholerę tłumaczycie sami? Aż takie kompleksy
macie, że się sami za to bierzecie, do tego fatalnie?
to okrzyknięto by go wstrząsającym, brutalnym obrazem rozpadającej się moralności itp itd (albo coś innego w tym stylu). Dostawałby palmy w cannes, niedźwiedzie w berlinie i miałby średnią 7,8.
Ale jest inaczej. Film jest po prostu nudny i nijaki. Chociaż można popatrzeć na zjawiskowo piękną Emily. pozdr.
a ten jest do tego po prostu głupi. myślę, że można go ewentualnie polecić różnej maści onanistom
lubiącym sobie pooglądać to i owo, ale ostrzegam - sceny z dziadkami są ohydne i niesmaczne.
mam wrażenie, że ktoś próbował zrobić film głęboki, artystyczny i taaaki ambitny, ale najwyraźniej
przedobrzył.
...konsternacja najlepiej oddaje to co czuje po zobaczeniu tego filmu. Nie umiem i nie potrafię zdecydować czy to ja jestem wielkim ignorantem nie gotowym na odbiór "wielkiej sztuki". Czy raczej Ci którzy zachwycają się tym filmem są tak bardzo zblazowani, że nie widzą jak słaby był ten film. Powiem szczerze, że chyba...
więcej