PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=485933}

Środki nadzwyczajne

Extraordinary Measures
6,6 5 197
ocen
6,6 10 1 5197
Środki nadzwyczajne
powrót do forum filmu Środki nadzwyczajne

Gdyby nie kasa...

ocenił(a) film na 5

Film ciekawy, szkoda tylko, że nie był pokazany ze strony biednej rodziny, która nie ma pieniędzy na leczenie - a nie bogacza.

filmowiec_2

a z jakiej strony miał być pokazany, skoro wszystko oparte na prawdziwej historii bogatej rodziny.....
Ze strony biednych byłyby dwa trupy i po filmie.

ocenił(a) film na 7
zbysiu13

No dokładnie. Biednej rodziny nie byłoby stać na 40 tys miesięcznie na lekarzy więc raczej dzieci umarłyby już o wiele szybciej bo facet nie miałby jakichkolwiek środków by walczyć o ich życie.

zbysiu13

ja tam nie widzę bogatej rodziny lecz biedną. To że wy żyjecie w patologicznej polskiej żydo-komunie i nie dostajecie nawet chleba za swoją pracę nie znaczy że tak samo jest w kapitalizmie.

ocenił(a) film na 5
markin

Jedni tu żyją, inni dali dyla...

filmowiec_2

Od razu widać jak uwaznie ogladacie filmy. Uncle Bob wyraznie przedstawil glownego bohatera jako "working-class kid
from New Jersey, who worked his way through Harvard Business School, clawing his way up the ladder at Bristol Myers"
Tak wiec masz perspektywe biednego/srednio zamoznego kolesia z klasy robotniczej, ktory po ukonczeniu szkoly wdrapywal sie na poszczegolne stopnie kariery po to by osiagnac Twoj status "bogacza"...

GerpirFeilan

true, true -

Musisz się jednakże zgodzić, że gdyby nie byłoby tych (ciężko zapracowanych) PIENIĘDZY (!!!), to nie byłoby historii - prawdziwej historii - o filmie nie wspominając. Jak napisał jeden z przedmówców - gdyby nie KASIORA - " byłyby dwa trupy i po filmie. " - i po temacie.

Wypracował swoje, przeznaczył na szczytny cel - chwała mu za to !

Ale jako robol w fabryce, hutnik, górnik, stoczniowiec etc. - nawet w USA czy gdziekolwiek indziej na świecie nie miałby najmniejszych szans na powodzenie, mimo najszczerszych chęci - KASA się liczy i to tyle w tym temacie.

corben1

Dodam od siebie drogi GerpirFeilan, że chorego dziecka nie obchodzi, skąd tatuś ma pieniądze, i czy wspinał się choćby na ścianę domu, bo chore umierające dziecko potrzebujące leków, jest tylko chorym umierającym dzieckiem potrzebującym leków, niezależnie od statusu materialnego, pochodzenia, koloru skóry czy ilości IQ, więc skazywanie biednego chorego dziecka na śmierć, tylko z powodu biedy jego rodziców jest krzywdzące.
Nie miałbyś nic przeciwko, gdyby ktoś bogatszy mógł swojemu dziecku zafundować życie, a twój mały ukochany szkrab musiał umierać, bo cie po prostu nie było stać aby go ratować?
Pamiętaj, że nie każdy ma rodziców, nie każdy miał wsparcie, nie każdy jest zdrowy, więc wrzucanie każdego do jednego worka jest krzywdzące, zwłaszcza dla mnie, człowieka który urodził się w patologicznej rodzinie, który nie miał nikogo kto by mi pomógł, który jest bez wykształcenia nie ze względu na lenistwo, ale ze względu na brak wsparcia, i pobyt w domu dziecka, który wychowuje pięcioro dzieci w tym jedno nie swoje, i kocha je wszystkie ponad własne życie, choć ledwie wiążę koniec z końcem i pomimo, że sam borykam się z kilkoma chorobami.
Każde dziecko ma prawo do życia i szczęścia, niezależnie od statusu społecznego jego rodziców.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
baraqs

"Każde dziecko ma prawo do życia i szczęścia, niezależnie od statusu społecznego jego rodziców." :)))
powiedz to szefom koncernow farmaceutycznych, moze rozmiekczysz ich serduszka... bo wrednie zawyzaja ceny i kreuja choroby.

corben1

o jakiej kasiorze ty mówisz ? 500 tyś. dolców które było potrzebne a udało się wspólnymi siłami z całej USA zebrać 91 tyś. to jest kasa ? Człowieku przeciętniak w UK zarabia tyle.

filmowiec_2

już nie bełkocz człowieku to zwykła przeciętna rodzina w kapitalizmie czyli taka z nizin pracująca rodzina. Myślisz, że bieda to wszędzie jest chodzenie po śmietnikach z całą rodziną ?
Wiesz, że w USA nawet żebraka stać na samochód i benzynę ?

markin

Markin, ty jak widzę jakiś nawiedzony kapitalista-spamer, eks-Polak i nawiedzony narodowiec. Dziwna mieszanka.. . Zamknij się lepiej w tej swojej Ugandzie, czy gdzie tam siedzisz....

zbysiu13

Trockista czy Marksista ?

ocenił(a) film na 3
filmowiec_2

Oceniam film a nie jego treść - słaby i nudny - 3/10 !!! a co do treści, dziwie się, że bogaci i wykształceni amerykanie nie wydali najpierw pieniędzy by przeprowadzić badani genetyczne które ujawniły by im, że dzieci które spłodzą będą do końca życia kalekami. Filmy oparte na faktach to 1/5 (albo i mniej) faktów a cała reszta jest na to by się film dobrze sprzedał. Z dużym dystansem podchodzę do tego rodzaju filmów. Film na faktach to film raczej dokumentalny lub powiedzmy paradokumentalny.

Szpila_1308

Żeby nie było. Filmu nie oglądałam. Ale jeśli dziewczynka miała 15 miesięcy w chwili diagnozy, drugie dziecko dopiero co urodzone. Internet dopiero raczkował, Genetyka też. Skąd u licha mieli wiedzieć, że są nosicielami choroby? To był 1998 nie 2008 rok. Nawet teraz badania genetyczne tanie nie są. Wtedy pewnie jeszcze bardziej. Nikt tak na wszelki wypadek nie robi sobie badań genetycznych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones