Nie no to co Janek Gajos pokazal w tym filmie to jest rozpierdziel!
Swietnie pokazal rasowego alkoholika i jego zyciowy koszmar.
Najlepsze te teatralne monologi i jak zapomnial slowa "tak". (NIE!)
Warto rowniez dodac, ze scenarzysta tego filmu tez zmaga sie z problemem alkoholizmu.
Na podstawie jego ksiazki Smarzowski napisal "Pod Mocnym Aniolem" (POLECAM!)
I wracajac do "Zoltego... " mistrzostwo swiata zaslugujacy na miano wybitnego filmu w polskiej kinematografii.