odkąd byłem na wagarach i poszłem do kina na "Les visitours, les visitours" to filmy z jego
udziałem nieprzerwanie mnie bawią. Ten także. 8/10 lekko.
Obejrzałem sobie ponownie po wielu latach - nie chce mi się pastwić nad tym filmem, bo z Clavierem jest jak z de Funesem, nawet jak gra w... czymś średnio mądrym, to i tak jest zabawny i ratuje sytuację i dla niego czasem warto (jeśli ktoś lubi taki humor), choć też trzeba pamiętać, że jeden Funes już był i tym samym...
więcej