Nie zrozumiałeś filmu. Z jednej strony pokazana jest właśnie Żelazna Dama, która pomimo nieustannych przeciwności losu(?) dochodzi na szczyty, osiąga spektakularne sukcesy i przechodzi do historii Wielkiej Brytanii na równi z takimi osobami jak Lloyd i Churchill, a z drugiej strony mamy pokazane o czym często zapomina się w historii wielkich ludzi - po kulminacyjnym momencie życia, dokonaniu tych wielkich czynów nadchodzi odstawienie na boczny tor, samotność i pustka wypełniona walką z demonami przeszłości. Tym bardziej jest to wymowne w przypadku Thatcher, która zapadła na chorobę umysłową pod koniec życia.

Zgadzam się z tobą, chociaż wolałbym więcej historii od strony politycznej niż osobistej. Rewelacyjnie zagrane ale jeśli wątki polityczne wciągały mnie tak osobiste już nie bardzo, może z początku było OK ale było tego zbyt dużo moim zdaniem. Trochę śmieszne, trochę kpiące na pewno mocno prawdziwe i życiowe. Wszak każdego z nas kiedyś to czeka nie ważne jak twardy byłeś/aś za młodu. Młodość przeminie, starość nie ominie

Więcej historii "od strony politycznej" możesz poznać z Wikipedii. Tutaj poznajemy CZŁOWIEKA.

brawo! Człowieka i jakie człowiek przechodzi etapy w życiu:)

Genialna Streep i to wszystko. Choroba umysłowa nie bierze się od tak. Całe jej życie przesiąknięte było tymi symptomami. Decyzje strzelania do strajkujących robotników, przyjaźnie z jejmościami lordami-pedofilami - o czym doskonale wiedziała. Taka jak ona była potrzebna tym którzy wynieśli ją do władzy. Tego zabrakło ale obraz babo-chłopa celnie ukazany - 5/10 !!!

Fakt - znajomość z obwieszonym orderami lordem-pedofilem księdzem )ankowskim trudno jej darować.

Do wszystkich: oprócz `ellsworth` to chyba jakiś zjazd niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu znacznym.

A ja się w zasadzie z Tobą zgadzam. Tytuł sugeruje, że mamy do czynienia z biografią. Oczekuję, że biografia osoby, która wywarła tak ogromny wpływ na kształt świata, przybliży mi ją, będzie w pewnym sensie uzupełnieniem (i częściowo interpretacją) ogólnie znanych faktów, nawet jeśli skupi się na krótkim okresie życia bohatera. Nie interesują mnie spekulacje na temat tego, jaką postać przybierają urojenia bohaterki - no może jakaś krótka scenka lub kilka, jako środek do osiągnięcia określonych efektów, ale przecież twórcy zrobili z tego główny wątek filmu. W związku z tym - mim zdaniem - film zawodzi na całej linii. Genialna Streep w tej roli niczego nie ratuje - uzmysławia tylko zmarnowany w tym przypadku potencjał aktorski. Thatcher zasłużyła na coś więcej i mam nadzieję, że doczekam powstania takiego dzieła.

Film poszedł za aktualnymi trendami w eurokołchozie, wszystko co prawicowe ma zostać ośmieszone i zapomniane. Ja się zawiodłem.

Rzeczywiście coś w tym chyba jest...

"Eurokołchoz"? Za bardzo przesiąkłeś indoktrynacją agentów Putina, którzy rozbijając jedność Unii poszerzają wpływy Rosji. PS

co ty pierd* komuchu..

Prawdę. Przez głupków popierających pisuar Polska wypina się na Unię i raźno maszeruje w objęcia Putina. Ucz się ruskiego, niedługo ci się przyda.

w tym tytule jest ironia i gorycz...kobieta, która trzęsła światem, nagle nie panuje nad własnym życiem. Bardzo dobry tytuł.

film nie spodobał mi się, nie chce pisać, że gniot jakiś, bo to byłoby krzywdzące, infatylny film dodatkowo efekt potęguje zbyt dobra gra Meryl Streep jak na tej jakości dialogi, scenariusz

Zgadzam się w pełni. Spodziewałem się filmu o silnej i inteligentenj kobiecie, która miała olbrzymi wpływ na politykę Wielkiej Brytanii, a dostałem film o staruszce robiącej zakupy w sklepie... No bez żartów, to jest ta Iron Lady?

Taczeryzm. Film ku przestrodze:)

Przestrodze przed czym?

"Zdemenciała staruszka" :(.

Gdyby była z ramienia lewicowej polityki, to inaczej by ją przedstawiono ;)

Zgadzam się z tą opinią. Uwypuklenie emerytury z chorobą Alzheimera jest o tyle nietrafione, iż to coś zwyczajnego, to znaczy, osoby, które nie zapisały się w historii w przeciwieństwie do Thatcher, też spotkał taki los. Z życia brytyjskiej premier należało wybrać to, co dla wyjątkowe dla jej postaci, a nie prozę życia, trudności, z jakimi zmagają się ludzie niezależnie od zajmowanej pozycji.