PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=94471}
6,9 1 872
oceny
6,9 10 1 1872
Żeniac
powrót do forum filmu Żeniac

Nie potrafię zrozumieć dlaczego on się tak zachował.
Spodobała mu się Mariolka, tak do niej pisał, tak czekał przekonany, że to przeznaczona mu ukochana. Wniebowzięty jej odpowiedzią zwierzył się sąsiadowi, że planuje zaskoczyć ją odwiedzinami żeby upewnić się, że jest pracowita i porządna. A kiedy dowiaduje się od matki, że jego Mariola wpadła na ten sam pomysł i właśnie przyjechała...

W tym momencie dla mnie zaczyna się KOSMOS, bo wygląda to tak:
1. Matka wyprzedza dziewczynę i ostrzega syna, żeby się jakoś przygotował na jej przyjście (pachnieć mógł różnie, ale wyglądał jak na mój gust w miarę normalnie).
2. Gość biegnie do domu, rozbiera się, łapie sprzęt do golenia.
3. Widząc, że mamusia wprowadza Mariolkę do domu wyskakuje w gaciach przez okno.
4. Zerka na suszące się pranie i zamiast złapać spodnie i koszulę leci nad potok w samych gaciach.
5. Goli się i zasyfia te białe gacie (mogę się mylić, ale mam wrażenie, że wcześniej były czystsze).
(...)
A potem mówi do niej niekończącym się monologiem.

Te głupoty, które popełnił wcześniej - ok, ofiara błędnego koła w którym brak doświadczenia z kobietami uniemożliwiał mu zdobycie doświadczenia z kobietami. Ale że po tym niezbyt zachęcającym dla kobiety początku znajomości on mówi, mówi, mówi nie czekając na jej reakcję i nawet nie patrząc w jej stronę - coś nieprawdopodobnego.
Nieśmiały zerkałby na nią i szukał aprobaty - z drugiej strony może przejął się tak bardzo, że z nerwów gadał i nie mógł przestać...

ocenił(a) film na 7
medithanera

On był typem marzyciela, a ona realistką. Nawet jakby obsypywał ją futrami itp. Piłby dalej, z rozpaczy... Takie połączenia nigdy się nie sprawdzają.

medithanera

Facet miał 40 lat, mieszkał całe życie z matką w jakiejś wsi zabitej dechami, z której pewnie nawet nie ruszał się dalej niż do pobliskiego powiatowego miasteczka. Akcja toczyła się w latach 80, więc dostęp do świata był dla takiego faceta bardzo utrudniony. Do tego był wobec kobiet nieśmiały, nigdy też pewnie nie był w żadnym poważniejszym związku i był prawiczkiem. Skąd niby miał zdobywać te doświadczenia skoro ojciec nie żył, starszych braci nie miał, a ci jego kumple to wyglądali na tak samo rozgarniętych jak on ?

ocenił(a) film na 6
medithanera

Dzisiaj dopiero natrafilam na ten film, zupelnie przypadkiem...
Fakt glupek straszny, albo moze nieobyty prostaczek, najpierw wyskakuje z okna, bo sie wstydzi wygladu i brudnych gaci, wprawdzie goli sie , ok., ale pozniej idzie sobie w jej strone w tych gaciach brudnych i z golym torsem calkiem odwaznie i smialo, a wiec nie rozumiem jego zachowania, zeby sie zawstydzil i pobiegl do domu sie odziac, to byloby zrozumiale, nawet prosta i stara matka sie zawstydzila i musiala mu zwrocic na to uwage...
Pozniej wedruja razem, on opowiada i roztacza widoki pokazujac swoja wspaniala gospodarke, gada i upaja sie niejako swoimi opowiesciami, nie zwracajac uwagi czy ona slucha, czy jest zainteresowana, czy ma cos do powiedzenia i ja odnioslam wrazenie, ze to taki zapatrzony w siebie stary kawaler....i do tego z ambicjami i wymaganiami, ze jego kobieta ma byc mloda i sliczna...