Grupa szkolnych przyjaciół wstępuje do armii, co gwarantuje im obywatelstwo i różne przywileje. Wkrótce stawiają czoła najeźdźcom z kosmosu, olbrzymim pajęczakom.
jeden powie apoteoza faszyzmu, drugi satyra na powyższą, ja wezmę od każdej drużyny po 300 i zapraszam, bo ubawiłam się setnie, a rozkminę też miałam sążnistą.