PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=95748}

Żony ze Stepford

The Stepford Wives
6,2 39 473
oceny
6,2 10 1 39473
5,4 7
ocen krytyków
Żony ze Stepford
powrót do forum filmu Żony ze Stepford

WOMAN MADE IN WOMAN

ocenił(a) film na 7

czytając wasze komentarze zauważam dokładnie to co autorzy tego filmu starali się w głównej mierze wyśmiać: wojnę damsko-męską. ten cały bezsens z tym związany a wszystko to wynikłe z nie do końca uzasadnionych kompleksów. jedni piszą, że film ukazuje straszliwą prawdę o facetach a część, że ukazuje jakie to kobiet są bezduszne itd. chyba nie o to w tym wszystkim chodziło. no niby faceci są ukazani jak takie niezaradne szczeniaczki, które chcą uchodzić za super samców. zauważcie drogie panie, że powodem całego zamieszania w tej opowieści jest właśnie kobieta. no właśnie, kobieta o romantycznej duszy, która zatęskniła za czasami kiedy delikatne damy były adorowane przez prawdziwych dżentelmenów. i chciała stworzyć dla siebie taki właśnie świat, a że miała taką możliwość to to zrobiła. i film nie wyśmiewa (czy tam parodiuje) społeczeństwa amerykańskiego czy jakiegokolwiek tylko pewną sferę życia ludzi w dzisiejszych czasach. w czasach w których kobieta powoli staje się mężczyzną a mężczyzna kobietą, gdzie nie ma już prawie miejsca i czasu dla miłości romantycznej a tylko dla takiego ekonomiczno-seksualnego związku partnerskiego opartego na konsumpcji (...jedzenia, przedmiotów i siebie samych). tylko, że główna sprawczyni całego zamieszania osiągnęła coś zupełnie odwrotnego niż zamierzała. zamienienie człowieka z zaprogramowanego robocika to totalne uprzedmiotowienie istoty ludzkiej. bo gdzie tu prawdziwe uczucia? gdzie tu chęć bycia dobrą żoną/mężem z własnej, nieprzymuszonej woli? w pewien sposób tylko odwróciła role w pewnej grupie, gdzie tą dominującą osobą w związku była kobieta.
a gdzie w ogóle ta miłość?? jeśli w ogóle można mówić o istnieniu miłości w świecie ludzi ;) tak jakbyśmy starali się nadać wielkie znaczenie temu, że musimy się po prostu jakoś rozmnażać i żeby nie wyglądało to tak bezdusznie to trzeba dodać do tego szczyptę magii. bo jakbyśmy rozmnażali się bezpłciowo to by tej seksualnej, intymnej sfery po prostu by nie było i tym samym tej głupiej wojny damsko-męskiej. a to co widzę w okół siebie to to przypomina właśnie takie ekonomiczno-seksualne związki w których trwa pewna iluzja miłości i tak naprawdę chodzi o zaspokajanie własnych potrzeb. chyba tylko znam z dwie, trzy pary, które wydawały się być naprawdę w sobie zakochane, a przynajmniej robiły takie wrażenie. część w ogóle tego nie bierze poważnie, a jedni się ją afiszują jakby starali się udowodnić sobie i światu że kogoś mają, że są osobą kochaną i która kocha. prawdziwa miłość chyba istnieje tylko na kartkach papieru zapisanych przez filozofów i poetów. zresztą co ja mogę o tym wiedzieć skoro nigdy nie czułem prawdziwej miłości :P chyba jedyne co doświadczyłem to zauroczenie, odwzajemniona sympatia i tyle. a może tylko tyle świat ludzi ma do zaoferowania? może stwierdzenie, że przyjaźń to strach przed samotnością a miłość to jeszcze większy strach przed samotnością jest prawdziwe? pewnie bym starał się trochę na to odpowiedzieć i pobawić się psychoanalizę homo sapiens i oprzeć się na stwierdzeniach paru ziomków, ale jest już późno i wolę iść spać xD tak czy siak mam nadzieję, że kiedyś ktoś mi udowodni w istnienie prawdziwej miłości ;)
a film niczego sobie ogólnie. raczej nie mam czego się czepiać. miło się ogląda no i sposób w jaki poruszono tu pewne kwestie jest bardzo przystępny. polecam
7/10

ocenił(a) film na 7
TomHs

I w koncu ktos napisal cos bardziej sensownego na temat filmu...:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones