Nie oglądałem filmu, ale w oryginalnym tytule domyślam się, że chodzi o datę (kreseczki pomiędzy liczbami). Jednak polski dystrybutor zamienił go w godzinę (dwukropki)...
Myślałem, że szczyt głupoty został już przez nich osiągnięty, ale jednak się nie poddają.
Chyba, że czegoś nie wiem.