PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1210}

12 małp

Twelve Monkeys
7,6 218 350
ocen
7,6 10 1 218350
7,9 31
ocen krytyków
12 małp
powrót do forum filmu 12 małp

Wszystko dzieje się w jego głowie! Zabrakło tylko na końcu filmu, żeby reżyser wrócił do tej izolatki i pokazał, że COLE nadal tam jest, a wszystko działo się w jego chorej głowie.

ocenił(a) film na 7
LeoMessi86

Nie załapałeś o co chodzi w tym filmie i dlatego na własny użytek stworzyłeś sobie alternatywną wersję, trochę bieda że reprezentujesz mój rocznik, może czas wrócić do oglądanie Transformersów?

ocenił(a) film na 8
Dzida_86

Transformersy zostawiam tobie. Cole był chory psychicznie. W wielu scenach widać, że wszystko było jego urojeniem.

ocenił(a) film na 8
Dzida_86

http://www.film.org.pl/prace/12_malp.html

ocenił(a) film na 8
LeoMessi86

Gdyby faktycznie tak miało być, to reżyser by to pokazał nie sądzisz? Spójrz na ostatnią scenę filmu - zbliżenie na twarz i oczy młodego chłopca(to Cole jako dzieciak), on to widzi i póżniej w dorosłym życiu sobie to przypomina.

ocenił(a) film na 9
the undertaker

Teraz jak sobie o tym myślę... to nie jest to tak oczywiste. Reżyser specjalnie nie pokazał tego, by widz miał możliwość interpretacji jaka jest prawda (tak jak np. w Incepcji, czy Przeczuciu).
@theundertaker, powołujesz się na scenę jak Cole był dzieciakiem jako dowód, że widział sam siebie, tyle tylko, że wizje się różnią, ot np. w pewnym momencie to Jeffrey jest tym co ucieka przed dużym Cole, i młodego Cole odsuwa, a jak widzimy na końcu to dr Peters ucieka... otwiera on również odczynniki na lotnisku - i nic się nie dzieje, nie zaraża się, nie zaraża innych dookoła, bo za chwilę leci obok niego ta ruda pani doktor, która mówi, że pracuje w banku... a za 30 lat będzie naukowcem? Błyskotliwa kariera.
Myślę, że faktycznie to może być jedno z rozwiązań, że Cole jako dziecko widział taką scenę śmierci kogoś i mu się pomieszało coś w głowie.... ale! nie jest to nic pewnego (ot, choćby te jego zniknięcia - tak jak w K-Pax).
Oglądałem ten film lata temu i wtedy zupełnie inaczej go postrzegałem, nie wiem dlaczego, ale wtedy wydało mi się, że to właśnie ta ruda pani doktor okazała się sprawczynią zarazy, ale jaki to by miało sens? Był też poruszony motyw władzy, że tylko władza dla pewnej grupy się liczy, i by uzyskać ją postanowiono zorganizować zamach... ale to też bez sensu.
No i jest jeszcze jeden motyw, że Cole mieszało się w głowie, ten głos, który mu gadał różne rzeczy.
Film jest niesamowity, skoro daje takie pole do próby odgadnięcia ostatecznej prawdy :)

lukaspr

"otwiera on również odczynniki na lotnisku - i nic się nie dzieje, nie zaraża się, nie zaraża innych dookoła"
Zarażenie wirusem trwa przecież o wiele za długo, żeby móc zobaczyć, czy nikt się nie zaraził w tak krótkiej scenie.

ocenił(a) film na 9
LeoMessi86

Masz prawo nawet uwazac, ze Cole byl krasnoludkiem :-)

ocenił(a) film na 8
LeoMessi86

Nie jestem fanem rozwiązań w filmach, że bohater miał narąbane i cały film dział się w jego głowie, bo to wszystko upraszcza, scenarzysta może się wtedy pokusić o banały i potem zawsze się zasłonić chorobą psychiczną. Takie "twisty" są banalne i przewidywalne (aczkolwiek są filmy gdzie twórcy fajnie to wykorzystali, np. "Wyspa Tajemnic", czy oczywiście "Fight Club"). W 12 Małpach nie sądzę, żeby to się tak potoczyło, film nie musi być w 100% realistyczny, po to powstają filmy, a ten jest o podróżowaniu w czasie, więc to wszystko co było w filmie było całkowicie możliwe.

Właśnie obejrzałem po raz któryś "Donnie Darko" i tam też można by zakończyć dyskusję i powiedzieć, że wszystko działo się w głowie bohatera, bo od początku wiemy, że jest chory psychicznie, ale takie stwierdzenie obdarłoby ten film z resztek tajemniczości, a historia tam jest tak wielopoziomowa, tak rozwinięta i tak niesamowicie przemyślana, że takie stwierdzenie byłoby obrażające dla twórców.
Dlatego takim twistom mówię nie! :)

ocenił(a) film na 9
LeoMessi86

Właśnie, że nie. Wcale nie chodzi o banalne postawienie na jedno z rozwiązań: psychol albo prawdomówca. Pieprzyć całą tę dyskusję o pętli w czasie.
Mnie w 12 małpach najbardziej rozciągało, gdy postarałem się o obiektywne osąd i gdy dochodziło do mnie przy każdej wolcie, przy każdym podanym uzasadnieniu kolejnych, nawet niewiele znaczących postaci jak policjant z Filadelfii, przy zwątpieniu Willsa czy wreszcie ewoluującej do przyjęcia podszytej miłością prawdy (aby na pewno?) pani Doktor, że i ja sam NIE WIEM czy wariat czy podróżnik. Obydwie interpretacje są przekonywające - myślałem, chociaż tak bardzo cholernie chciałem się opowiedzieć za jednym z rozwiązań.
Zamknięte zakończenie czy otwarte? też ciekawa sprawa.
a wszystko to bierze się z alternatywnej rzeczywistości. więc czemu by nie wierzyć w św. Mikołaja?

LeoMessi86

Zgadzam się, że reżyser mógłby dodać właśnie takie zakończenie, ale z drugiej strony jestem przeciwko - bo wtedy nie byłoby dyskusji. Osobiście jestem absolutnie przekonana, że Cole był chory psychicznie i tylko takie zakończenie jest dla mnie prawdziwe. Ale widać jak reżyser brakiem takiej zwieńczającej sceny rozpoczął długoletnie dyskusje.

ocenił(a) film na 9
lenag

Jest kilka wskazówek które w stu procentach udowadniają że Cole naprawdę podróżował w czasie - Obalają one całkowicie chorobie psychiczną ...Zdjęcie z wojny , kula w nodze , wiedział że chłopak nie wpadł do studni , dokończył zdanie które zostawiła na sekretarce pani psychiatra ....Obejrzyj film jeszcze raz , nie żyj w błędzie ;)

sebit22

Po powtórnym obejrzeniu doszłam do wniosku, że Cole był chory, wszystko było wymysłem, w dodatku wkręcił panią doktor. Niby wszystko wskazuje, że powroty z przeszłości są prawdziwe, a jednak:
-to Cole jest pomysłodawcą armii 12 malp, inspiruje Brada Pita, który po wyjściu ze szpitala wciela w życie swoje wizje wypuszczenia zwierząt zoo. Brat mówi o tym Brucowi choćby na przyjęciu u jego ojca, jednak ten mu nie wierzy;
-Bruce w końcu uświadamia sobie, że jest chory i mowi o tym pani doktor, mówi, że chce by go wyleczyla, jednak ta już za bardzo się wkręciła w wizję zagłady swiata;
-Bruce po po prostu nieświadomie powiedział, że chłopak byl w stodole, sam był zdziwiony, że to była prawda, widział to na jakimś filmie i ten dzieciak tez oglądał ten sam film. Nawet gdyby byl z przyszłości, to niby skąd miałby znać te historie? Tak się złożyło, że trafił, że chłopak się ukrył, ale pani doktor juz uwierzyła, ze on znał przeszlosc;
- gdy Bruce poraz drugi spotyka panią doktor w jej samochodzie, wtedy gdy ja porywa, mówi, że jest bezdomny. Niby skąd mu to przyszło do głowy skoro właśnie wrócił z przyszłości? :)To by się zgadzało, bo bezdomni tez go znali, zaczepiali go w tej upadlej dzielnicy. Po prostu on tam przez te 6 lat mieszkał. Facet, z którym gadał i który "siedział" w jego głowie był jego kumplem. Gdy pani doktor powiedziała mu, ze Bruce jest z przyszłości, nie wiedział o co chodzi, przestraszył się. Ponadto Bruce doskonale znał dzielnicę bezdomnych, pomieszczenia, wiedział, gdzie pójść, a niby skąd, skoro wcześniej tam nigdy nie był? ;
- jeżeli chodzi o kule, to ktoś go postrzelił z zabytkowej broni w terazniejszosci, a nie że został postrzelony na wojnie. W którymś momnecie mignela mi ta stara broń, tylko nie pamiętam, w którym (może ktoś z was wyłapal to?);
- ponadto rudy pracownik laboratorium wcale nie musiał być zamachowcem-samobójca, naprawdę jechał w podróż służbową, a ta scena mogła być dla zmylenia widzą, pani doktor z przyszłości mogła być zwykła kobieta, która Bruce juz kiedyś widzial
i potem umieścił w swoich wizjach;
-ostatnia scena na lotnisku mogła być wymysłem Bruce, nie musiała być prawdziwa
-pozostałe zagadki zostały już opisane, na przykład analogia świata przyszłości wg. Bruce i świata teraźniejszości, karykaturalne postacie itp.
Także dla mnie nie jasna jest tylko kwestia zdjęcia z przeszłości, na którym jest nagi Bruce, ale może i to można racjonalnie wytłumaczyc, może to całe nie było zdjęcie z czasów wojny, zwłaszcza ze na zdjęciu w książce, która wertuje pani doktor Bruce wcale nie ma. Pani doktor mogła znać Bruce na przykład z jakiegoś szpitala, tylko nie potrafiła sobie przypomnieć. To samo miał Bruce. Co wy na taką wersję wydarzeń? ;)

ocenił(a) film na 9
JoannaSzymanskaaa

Skąd wiedział że chłopak nie wpadł do studni ?.... Ponieważ jak to sie stało to główny bohater był dzieckiem i miał wtedy około 12 lat i to zdarzenie zapamiętał ..Trąbili o tym we wszystkich mediach to zapamietał ...

Zdjęcie z wojny , kula w nodze , wiedział że chłopak nie wpadł do studni , dokończył zdanie które zostawiła na sekretarce pani psychiatra .... To wszystko wskazuje na to że podrózował w czasie ... A podróze w czasie ryły mu mózg i sam już nie był pewny czy jest chory czy to wszystko sie dzieje naprawdę , ale jak sam sie później przekonał to wszystko było prawdą ...
A główny bohater rzeczywiście inspiruje brata puita do powstania 12 małp ale to jak sie póxniej okazało nie ma żadnego wpływu na epidemię ...Epidemię wywołał rudy doktorek .. a Czy brat pit wypuscił by te zwierzęta czy nie to i tak do epidemii by doszło

sebit22

Edit:) obejrząałam jeszcze kilka fragmentów na cda. Już wiem, gdzie widziałam broń - w ostatniej scenie ten niby kumpel, który był na wojnie mu ją dał, ewidentnie jest to stara broń i ewidentnie jest na nią zbliżenie. Właśnie z tej broni postrzelono Bruce'a. Ponadto niektórzy zastanawiają się, dlaczego Bruce nie obudził ze swojego snu na jakiejś pryczy w szpitalu. A własnie, że się obudził, tylko że w kinie, gdy oglądał filmy Hitchcocka. Właśnie od tego momentu, większość scen dzieje się w jego umyśle, sceneria jest inna, taka oniryczna, jakby ze starego filmu. Bruce widzi wszystko inaczej. Jego kumpel za nim idzie, i tu jakby staje się jasne, że podczas gdy Bruce mieszkał wśród bezdomnych wplatał się do jakiejś dziwnej bandy. Bruce'a zabijają, bo okazuje się, że jest bardziej niebezpieczny, niż przypuszczali lekarze.

ocenił(a) film na 9
JoannaSzymanskaaa

A jak wyjaśnisz to co ja wymieniłem powyżej ?
Wszystko to jego schizy ? to po co cały film śni o tym jak go zabijają na lotnisku ?
To po co to całe zmyślne zakończenie, jak pani doktor po jego śmierci szuka wśród widzów zdarzenia kogoś i nagle zauważa małego Jamesa i sie uśmiecha ze wzruszeniem ;P
Fakty wskazują na to że wszystko było prawdą ... a broń ? policjant opisał że pocisk musiał byc wystrzelony przed 1920 rokiem ( nie opisał z jakiej broni) , Na filmie jest pokazany moment postrzału - i jest on postrzelony z broni długiej ...a nie mogła to byc jego schiza bo pani doktor miała zdjęcie z tego okresu ..a w końcowym etapie filmu jest broń krótka ...
A James znał wiele rzeczy o epidemii, miejsca w których przypuszczalnie sie to zaczęło , bo miał pokazywane różne materiały , zdjęcia , przez tych naukowców w przyszłości

sebit22

Cole sam się dziwił, że zgadł z tym chłopakiem w studni, przyznał się, że nie wiedział tego, tylko po prostu widział taki film i może te dzieci też widziały ten sam film. To jest jasne. W kwestii broni, pokazana jest stara broń, sugerująca, że Cola postrzelił ktoś z jego bezdomnych znajomych. A to, czy była to broń długa czy krótka nie ma żadnego znaczenia, bowiem policjanci o tym nie mówią. Mówią, że kula ma ponad 80 lat, jednak nie wspominają, że jest to broń używana podczas wojny. Jednak tak właśnie myśli pani psychiatra, pamiętając, że Cole mówił, że był postrzelony na wojnie. Twócy filmu naprawdę się popisali, akcja toczona jest w ten sposób, by widz myślał, że wszystko, co widzi i robi Cole jest sensowne i prawdziwe. Celowo uwikłano racjonalną i "mądrą" pani doktor, by jeszcze bardziej to wszystko urzeczywistnić. Widz zostaje uwikłany w chorobę tak samo jak psychiatra. Na tym właśnie polega schizofrenia, że chory nie zdaje sobie sprawy, że jego myśli i obrazy są nierealne, że tylko siedzą w jego głowie. Schizofrenicy naprawdę słyszą głosy, nie wiedzą, że są chorzy. Podobne motywy można znaleźć także w innych filmach, na przykład "Wyspa tajemnic" i "Piękny umysł", z tym, że tam w końcówkach rozwiązania są podane na tacach, widz jest w 100 % pewny, że bohaterzy byli chorzy, choć początkowo nie było to takie oczywiste.

ocenił(a) film na 9
JoannaSzymanskaaa

Z chłopakiem w studni przyznał że nie wiedział skąd to wie , i dał przykład że może z filmu - a to widz na końcu mógł odgadnąć że prawda była taka że jako mały chłopiec o tym słyszał - I to jest jasne ;)
Czyli co ? Twoim zdaniem cała akcja filmu dzieje sie w chorej głowie Jamesa ???? Bo jesli tak to zakończmy juz dyskusję ..Ty widziasz to tak a ja inaczej ;)
Moim zdaniem autorzy filmu faktycznie sie bawią z widzem ale ... od połowy filmu ... Na początku widz jest przekonany że wszystko jest prawdą .... potem widz powątpiewa czy to nie aby chora wyobraźnia jamesa --- i dopiero pod koniec dowiaduje sie że podróże w czasie są jednak prawdą i nastepuje dogłębne ukazanie faktu że mały chłopiec na lotnisku to james .

sebit22

Prawdą jest, że film jest genialny:). Kiedyś już oglądałam ten film i pamiętałam, że gra tam mój ukochany Bruce i że film był fajny. Od pewnego czasu jestem dość wybrednym widzem, mało jest nowych filmów, które by mnie zachwyciły , szczególnie z gatunku s-f, którym od lat się zachwycam. Dokładnie wczoraj na "dwójce" leciało "12 małp", obejrzałam i jak to mam w swoim zwyczaju od pewnego czasu, po obejrzeniu fajnego filmu wchodzę na dyskusje film webu, by "porównać" swoje interpretacje i odczucia z innymi kinomaniakami. Jeszcze dziś z rana byłam pewna, że Cole podróżował w czasie, bo to przecież takie oczywiste było. I nagle widzę watki, że niby Cole był psychopatą a podróże w czasie były jego wymysłem. Czytam, czytam, myślę, przypominam sobie kadry z filmu ii... zaczęły mi błyskać lampeczki w głowie, że ta teoria może być całkiem do przyjęcia. Wkręciłam się i znów obejrzałam film w wersji online. I jakby mnie olśniło - Cole był wariatem! Napisałam jakie są moje spostrzeżenia, następnie trafiłam na bardzo szczegółowe wyjaśnienie ma stronie, do której gdzieś tu w wątkach był link. o okazało sie, że twórca tego artykułu myślał dokładnie tak samo jak ja, choć bez wątpienia jego analiza była bardziej szczegółowa i dojrzał znacznie więcej argumentów sugerujących, że Cole był jednak chory:) Nie pojawiło się tylko wyjaśnienie postrzału ze starej broni, a ja twierdzę, że to było z borni, którą Cole dostał na lotnisku. Bo niby dlaczego była to akurat zabytkowa broń i właściwie dlaczego Cole ją dostał, kiedy podobno naukowcy z przyszłości wcale nie chcieli zapobiec rozwojowi wirusa, chcieli tylko wynaleźć na niego szczepionkę? Szukam jeszcze wyjaśnienia, skąd pani doktor znała wcześniej Cole i czy Cole na zdjęciu był naprawdę prawdziwy. Może znajdę, to się podzielę. Nie mniej, polecam jeszcze raz obejrzeć film mając w głowie wszystkie argumenty przeważające za tezą z "chorym Cole'em":) ależ oczywiście możemy dalej dyskutować i wcale nie będę Seba zmuszała Cię w żaden sposób do tego, byś zmienił swoje zdanie, bo nawet nie mam takiego zamiaru:) Pamiętam też słowa Cole'a w kinie, który mówi, że film się zmienia, tylko za każdym razem dostrzega się coś innego. Dla mnie jest to wiadomość od samego reżysera, który zachęca, by obejrzeć film jeszcze raz i stwierdzić, jak jest naprawdę:) Nie uważasz Seba, że to może oznaczać? :)

ocenił(a) film na 9
JoannaSzymanskaaa

Też wczoraj obejrzałem ten film , ale pierwszy raz cały od początku do końca ;P
Ja wiem że jest dużo zagadek w tym filmie , kilka zagrań autorów które rozkręcają wysnute przez widza teorie ... Ale wizja filmu że James jest chory psychicznie , psuje mi całkowicie film ;) ...a dlaczego ? bo nie wiadomo by było co jest prawdą a co fikcją , ... Autor wrzuca w fabułę co jakiś czas jakiś wątek który ma nas wybić z tropu ale akcja i tak dąży do jednego finału ... Gdyby rzeczywiście wszystko było wyimaginowane to cały sens poznawania i odgadywania niewiadomych filmu , które sie z czasem sie ujawniają, - byłby po prostu bez sensu ;P
Piszesz że Z tej broni cole został postrzelony co dostał na lotnisku i jaki z tego wniosek ? kto go postrzelił ? sam sie postrzelił żeby lekarka myslała że on jest z przyszłości ? a czy lekarka istnieje czy jest zmyślona ? To zbyt obszerne pytania ,wątpie żeby autorzy filmu aż tak zagmatfali fabułę
Ale skłoniłaś mnie do przeczytania też analizy obszernej , przeczytam ją któregoś dnia bo sam jestem ciekaw jak mozna to spójnie wytłumaczyć biorą pod uwagę że podróży w czasie nie było ;P

sebit22

Przeczytaj i napisz, co o tym sadzisz;) jestem ciekawa, czy coś zmieni w Twoim odbiorze :) P S Wg. mnie lekarka była prawdziwa do momentu, w którym znaleźli się w kinie lub na lotnisku. Tu mam watpliwosci. A postrzelił go kumpel z dzielnicy bezdomnych.

JoannaSzymanskaaa

Dlaczego pomijasz zdjęcie? Wyraźnie widać, ze to Cole. Nie znał go wcześniej a opisał sytuację. Dr zobaczyła go na zdjęciu.

ocenił(a) film na 9
KLAssurbanipal

Już trochę zapomniałam, ale faktycznie zdjęcie było zagadką. Z pewnością zdjęcie Cole'a miało na celu zmylenie widza. Może był tam ktoś do niego podobny:)

joanna10019

To był on na 100%. Zatrzymywałem tę scenę. Nie przesadzajmy - coś czego nie da się uzasadnić będąc za "teorią choroby" najlepiej nazwać zmyleniem widza. ;) Równie dobrze elementy choroby można nazwać takim zmyleniem widza. Nic nie jest bez sensu w tym filmie. Oglądałem go kilka razy, analizowałem i każdy argument za "choroba" można podważyć, jednak fragmentów z podróżami w czasie wiele jest nie do ruszenia. Przykładowo napisałaś, że ktoś mógł Cole'a postrzelić z broni zabytkowej. Niby tak... Można to uznać, ale... gdyby nie było zdjęcia. Zdjęcie pochodzi z I wojny światowej. Cole miał kulę w nodze z tego samego okresu. Jednak jak pamiętamy Cole wiedział tylko, ze to "jakaś wojna". Nie wiedział jaka. Jak to możliwe, że kula i zarazem zdjęcie jest z tego samego okresu? Przypadek? Mało prawdopodobne. Dodajmy do tego aspekt wyglądu Cole'a na zdjęciu. Jest nagi, wyciąga rękę - dokładnie tak jak w jego wizji. Taki zbieg okoliczności, ze w okopie w czasie bitwy, gdzie są umundurowani żołnierze - pojawia się nagi człowiek, łudząco podobny do Cole'a w połączeniu z wizją Cole'a (który zdjęcia nie widział) i faktem kuli z jego nogi z tego samego okresu wynosi pewnie 1 na x.x milionów prawdopodobieństwa. ;)

sebit22

Polecam przeczytać, mi wiele wyjśniło. Przed przeczytaniem byłem święcie przekonany, że to wszystko działo się na prawdę :)
http://www.film.org.pl/prace/12_malp.html

LeoMessi86

Lepiej zajmij się oglądaniem Barcelony, a nie filmów

ocenił(a) film na 8
mariog31274

Hahahahaha... Przecież to logiczne, że Willis w tym filmie gra postać chorą psychicznie. Na jednej ze stron pięknie to przedstawili. Ze screenami z filmu. Idealnie to pokazali :).

LeoMessi86

Jakbyś był uważny to na tej samej stronie przedstawiono także argumenty za podróżami w czasie jako kontra na artykuł, o którym piszesz. Teorię o chorobie można podważyć w każdym argumencie. Jednak teorii o podróżach czasowych nie obalisz np. zdjęcie.

ocenił(a) film na 8
mariog31274

http://www.film.org.pl/prace/12_malp.html masz tutaj pięknie wszystko wyjaśnione.

LeoMessi86

a tu masz tutaj obalenie tej teorii: http://www.film.org.pl/prace/12_malp_polemika.html
Dziwne, ze nie zauważyłeś.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones