Dyrektor był tylko dyrektorem a powiedział "doskonała robota" bo Mike spalił nawiedzony pokój i tym samym zapobiegł śmierci kolejnych gości hotelowych.

W szybie zobaczył siebie i swoją żonę zaraz po śmierci ich córki a później gonił go tam jakiś bliżej nie zidentyfikowany stwór.

Nie zobaczył ich zaraz po śmierci córki. Jego żona trzymała małą córeczkę na rękach. Pomyliło Ci się. Była scena, że główny bohater miał wyrzuty sumienia, że umarła, a żona mówiła, że nie mogli nic zrobić. Zaraz po tym (John Cussack) powiedział, że idzie po fajki. Tak samo powiedział jak była odgrywana scena, którą widział jak był w szybie wentylacyjnym. Musiało cię te fajki zmylić, bo w obydwóch scenach było gadka o nich.