PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=562632}
4,1 75 372
oceny
4,1 10 1 75372
2,2 12
ocen krytyków
1920 Bitwa Warszawska
powrót do forum filmu 1920 Bitwa Warszawska

Wiele nasłuchałem się o tym dziele, ale jakoś nie było okazji by go obejrzeć wczesniej.

Wczoraj leciało na jedynce, zaciekawiony tak niską notą, musiałem to obejrzeć.

Przestrzegam przed tym filmem, to jest parodia, parodii. Czysta porażka kinematografii, masakra i zgroza. Szmeeelc na niewyobrażalną skalę. Prostactwo goni prostactwo. SZOK. Po Czarnej Owcy, Ludziej stonogi i jeszcze paru hitach, myślałem że już na nic gorszego nie trafią. Jednak trafiłem. Bitwa Warszawska 1920. Szyc, Urbańska - PORAŻKA, goście z ulicy z "pamiętników z wakacji" grają lepiej. Zero, Zero emocji u tych PSEUDO aktorów.

Generał Piłsudski bez żadnej charyzmy ! Przedstawiony tylko jak stoi za tym biureczkiem, od razu skojarzyło mi się z Adolfem w filmie Upadek. Chyba na tym sie wzorowali bo kilka scen istnie podobna do tego filmu.

Natasza Urbańska już zupełnie powinna się zakopać metr pod ziemię i nie wychodzić, albo ewentualnie występować tylko w "jaka to melodia" tak szkaradnej aktorki dawno nie widziałem, a obejrzałem multum filmów. ZERO, ZERO emocji an twarzy, SZYC to samo, stary Olbrychski też nie świeci formą. Linda też bez szału.

Ocena 4,4 to zdecydowanie za dużo !! Ten film zasługuje na 1 !

A nieźle się uśmiałem nad Stalinem i Lońką, jakież to mieli bujne i czarniutkie włoski ! Prosto od fryzjera chyba wyszli z farbą na plan filmowy. Porażka, Piłsudski też wąsy i fryzura, prościutko od fryzjera haha, zabawne istnie zabawne.

Fakty historyczne też nie spójne, żałosnie przedstawione. Osoba nie znająca historii, NIC dosłownie NIC z tego filmu nie pojmie. Zero dialogów, oaprtych na faktach histrorycznych, starających się przedstawić jakoś, FAKTY młodszym widzom, nic nie wyniesiesz z tego filmu.

Film stworzony dla mocherów, im się spodoba, wiele scen związanych z religią i tania jak barszcz ckliwość. Ksiądz z krzyżem pod koniec ! Maskra.

I to zdanie na koniec filmu Lońki do Stalina, porażka.

Piłsudki, Lońka i Stalin się w grobach przewracają jak widzą SIEBIE w tym filmie hehehe..

WSTYD, WSTYD, WSTYD takie coś poszczać w eter. NAJGORSZY film w polskiej KINEMATOGRAFII.

PANIE HOFFMAN, KOŃCZ WAŚĆ WSTYDU OSZCZĘDŹ, zatrudniając takich "Aktorów" intencje może były dobre, wyszło jak zawsze.

ocenił(a) film na 1
Klasykowiec

Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią!!!!
Ten film to nie jeden z najgorszych filmów, ale najgorszy film w ogóle!!!! to nieporozumienie pod każdym względem, dosłownie każdym - od aktorów przez reżysera, scenariusz, zdjęcia, montaż i muzykę!!
Trudno powiedzieć, który z aktorów zagrał gorzej - bo mogą iść na wyścigi o rolę największego głupka w filmie!!
Wydaje mi się, że ten, kto pisał scenariusz nie miał zupełnie rozumu - wszystko było tak sztuczne, tak głupie, tak prostackie, tak nachalne, tak niepowiązane ze sobą, że nawet ciężko mi o tym pisać!!

Bitwa warszawska trwała kilka dni - od 13 do 16 sierpnia. Ogromne znaczenie odegrał w niej generał Sikorski czy generał Rozwadowski. Od walk pod Radzyminem aż do manewru znad rzeki Wieprz można było pokazać tyle wspaniałych akcji, tylu dowódców, tylu żołnierzy, tyle tragedii, tyle przyjaźni, tyle odwagi - wszystkich powiązanych w walce na śmierć i życie!!
Film wojenny wtedy ma sens, kiedy na tle całej armii, całego konfliktu, poznamy choć kilku żołnierzy i dowódców, kiedy choć trochę zobaczymy ich wzajemne powiązania, przyjaźnie, zależności czy motywy decyzji.

Całkowicie niezrozumiałe jest dla mnie pominięcie głównych generałów tj. Sikorskiego i Rozwadowskiego.
Całkowicie odrażające jest dla mnie ironiczne potraktowanie łamacza kodu - Jana Kowalewskiego i przypisanie jego zasługi idiotycznym koleżkom Szyca.!!

Nie ma nic gorszego, kiedy twórca filmu nie potrafi przekazać jakichkolwiek pozytywnych treści, kiedy ośmiesza bohaterstwo i wielką odwagę żołnierzy.

Czuję tak głęboki niesmak, że nawet nie śmiałam się z popisów tanecznych Nataszy. Ona przynajmniej jest z kabaretu i zgodnie ze swoją naturą trochę potańczyła i pośpiewała. A ponieważ kabaret i bitwa ma do siebie taki stosunek jak pięść do nosa - zatem film to parodia. Ale parodia cyniczna, pozująca na wielkie dzieło! I może nawet ktoś powie, że nie takie złe. A w rzeczywistości dzieło najgorsze, najstraszniejsze z możliwych!!!!

nan_s

Jeszcze dodałbym tekst rosyjskiego dowódcy "w Warszawie czekolada leży na ulicy" - jak do jakichś przygłupów, bo tylko totalny kretyn nabrałby się na to. Żołnierze powinni go wyśmiać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones