Oglądałem oba filmy i to dwukrotnie. Najpierw obejrzałem 2046, a dopiero po jakimś czasie spragnionych. Nawiązań bezpośrednich parę jest, ale nie są one istotne fabularnie. Pojawiają się te same przedmioty, miejsca, ten sam główny bohater, podobne postaci. Osobiście obejrzałem najpierw 2046 i uważam, że tak jest lepiej. W ten sposób następny film zyskuje otoczkę retrospekcji, która bardzo dobrze mu robi. Poza tym, łatwiej jest wychwytywać typowe "smaczki" w spragnionych, który to film nie jest tak skomplikowany jak 2046. Po prostu masz więcej czasu na koncentrowanie się na samym filmie, a nie na przesłaniu jakie niesie. Sam 2046 dzięki braku zrozumienia paru nawiązań pogłębi jeszcze swoją futurystyczność, co niewątpliwie będzie zaletą. W ten sposób zyskasz również odmienny odbiór obu filmów, nie będą dla ciebie częścią 1 i 2, a dwoma osobnymi historiami. Moim zdaniem, choć z tym można polemizować, jest to kolejna zaleta. Wadą może być brak zrozumienia 2046. Nie jest to film specjalnie łatwy, a bez znajomości Spragnionych można powiedzieć, że trudny. Od razu widz jest rzucany na głęboką wodę (szczególnie kiedy się nie zna stylu Kar Wai'a). Jeśli uznasz, że po 30 minutach nic nie rozumiesz, to odpuść i obejrzyj najpierw Fa yeung. Osobiście uważam jednak, że zaburzenie chronologii w tym przypadku jest świetnym rozwiązaniem i warto spróbować najpierw od późniejszego filmu.

Dzięki, spróbuję jutro 2046.

Pewnie już nie aktualne, ale co tam... w przypadku tych filmów nie mamy do czynienia z dylogią tylko z trylogią, na którą składają się Dni naszego szaleństwa, Spragnieni miłości i 2046. A w jakiej kolejności je oglądać? Proste, od początku, czyli od najstarszego do najnowszego, ale jak się obejrzy inaczej to też nic wielkiego się nie stanie, nawiązania da się przeskoczyć i filmy da się zrozumieć, ale oglądanie po kolei jest wygodniejsze.

Heh, ciągle aktualne bo jednak nie dorwałem się do żadnej z tych pozycji. Dzięki za rady, mam nadzieje że niedługo z nich skorzystam.

Nie dorwałeś? Jeśli poszukujesz tych filmów na dvd to możesz szukać. Trochę ciężko o filmy Wonga, ale na allegro coś jest, przynajmniej ja tam dorwałem Spragnionych miłości, a od czasu do czasu pojawia się 2046, chyba nawet teraz jest do kupienia. Ale w necie znajdziesz z lektorem, albo napisami bez problemu.