Do pewnego momentu film jest dość typowym (choć urozmaicanym zwrotami akcji) i
sprawnie zrobionym thrillerkiem o porwaniu, dlatego zakończenie uderza w widza z
olbrzymią siłą. Nagle zostajemy zasypani pościgiem, wybuchami, strzelaniną i jednym
wielkim chaosem fabularnym. Szkoda bo końcówka psuje dość przyzwoite wrażenia
wywołane resztą filmu. Reżyser najwyraźniej chciał urozmaicić całość, ale nie potrafił nad
tym zapanować.
Zgadzam sie w 100%. Bylo milo, fajne napiecie, fajne pomysly az do chwili latajacego doktorka i rozpierduchy na autostradzie.
Przez to z 7/10 polecialo na 6/10.
Masz rację - fajny thriller, mimo powtarzanych schematów trzyma w napięciu, b. dobra obsada i gra aktorska, a na koniec kompletne jebut bez ładu i składu na autostradzie.
P.S. mam nadzieję, że kierowca ciężarówki z drewnem przeżył :)
Dokładnie, przed chwilą wróciłem na stronę tego filmu bo zauważyłem, że dałem mu tylko 6 a pamiętam, że mi się bardzo podobał, tym bardziej, że w projekcie uczestniczyli jedni z moich ulubionych aktorów (Bacon i Charlize), jednakże niemal od razu ukazał mi się przed oczami pościg z ciężarówką i śmigłowcem ; x Zostaję przy 6
Zgadzam się z przedmówcami, ale ja nie byłem aż tak "okrutny" i zostawiłem 7/10 . W sumie i tak warty obejrzenia , chociaż końcówka psuje ogólny efekt ...
tak końcówka zdecydowanie przesycona i ten żałosny happy end tylko obniżają ocenę