Dzień z życia samotnego włoskiego robotnika. Kiedy wraca do domu, zjada fasolkę z puszki, skacze po telewizyjnych kanałach, zapala papierosa, pije alkohol. Dostrzega wiszącą gitarę, zaczyna grać piosenki Hanka Williamsa. Piękne, dobrze zagrane studium samotności z niosącym nadzieję zakończeniem.