Skąd się bierze aż taka krytyka?? Czyżby z "2-giej Japonii"? Ci piszący są bardziej samurajsko-japońscy od Japończyków. Sprawnie zrealizowany film przygodowy z drobnymi elementami fantasy oparty na legendzie 47 roninów. Jest zrozumiały dla Europejczyka, ogląda się przyjemnie. Nie jest to Kurosawa lecz dobry film przygodowy umiejscowiony w czasach samurajów i przyzwoicie zrealizowany. I tyle!
To była ironia. 47 roninów to żadna legenda, tylko autentyczne wydarzenie historyczne. Legendą określa się niezwykłą, fantastyczną opowieść, która ma podłoże historyczne. Legenda może być o smoku wawelskim, ale taka bitwa pod Grundwaldem jest wydarzeniem historycznym. Historia o 47 roninach miała miejsce naprawdę, nie było żadnych legend pełnych potworów, czarów itd. Producenci ze studia Universal przerobili wydarzenie historyczne, na legendę, ponieważ filmy fantasy zazwyczaj lepiej się sprzedają.
Tutaj możesz co nie co poczytać o 47 roninach.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zemsta_r%C5%8Dnin%C3%B3w_z_Ak%C5%8D
Spoko, spoko, ale skąd wiesz co ktoś (kkutz) miał na myśli? No chyba, że masz dwa konta na filmwebie, to ok. O tych roninach to ja już z kimś rozmawiałem, przeczytałem też podesłany artykuł z wikipedii i wiem, że to prawdziwa historia. Co do pytania "O jakiej legendzie piszesz?" to uważam, że chyba jasno było napisane w komentarzu. Można by było spytać zatem: "Dlaczego nazywasz 47 roninów legendą?".
Po prostu się domyślam. Są tacy widzowie, którzy wiedzę historyczną czerpią wyłącznie z filmów. Wystarczy stawić napis "film oparty na faktach", a już są przekonani, że wszystko co oglądają miało miejsce naprawdę. Nie wiem czy kkutz do nich się zalicza, ale osobiście zetknąłem się z takimi przypadkami. Wracając do filmu. Z jego wypowiedzi wywnioskowałem, że uważa ten film za wierną adaptację prawdziwej (w sensie istniejącej w folklorze) japońskiej legendy- takiej pełnej czarów, potworów itd.
Acha... Ja uwielbiam filmy historyczne tak w ogóle, ale nie przejmuję się tym, że nie są całkiem historyczne ani tym, że mają hełmy z tej czy innej epoki. Moim zdaniem zresztą lepsza wiedza z filmów niż żadna. Mnie na przykład wiele filmów historycznych inspiruje do poczytania jak to było w rzeczywistości.
Nie spoko. Ja nie zgłębiałem tematu. Może być całkowicie historyczna ta historia. Nie wiem o co właściwie ci chodzi. Czasem mówi się swoją drogą, że coś przeszło do legendy, albo stało się legendą. 47 Roninów stało się chyba legendą po samobójstwie, sepuku.