PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=548326}

47 roninów

47 Ronin
6,3 80 284
oceny
6,3 10 1 80284
3,6 5
ocen krytyków
47 roninów
powrót do forum filmu 47 roninów

Wyłączyłem film po 15 minutach oglądania. Mamy tu potwory, demony, czarownice.. To baśń dla dzieci i młodzieży. Na podstawie tytułu, odwołującego się do historycznych wydarzeń, liczyłem na dobre, samurajskie kino dla dorosłych. Nie czytałem wcześniej nic o filmie, żeby nie psuć sobie rozrywki - mój błąd. Natomiast błędem twórców jest tytuł. Mogli to nazwać np. Bajka o królewnie Mice i 47 roninkach, czy jakoś tak i oszczędziliby zawodów dojrzałym widzom. Za ten błąd moja niska ocena. Normalnie baśni nie oceniam, bo ich nie oglądam.

Daryavush_Meribbaal

To się ciesz, że nieoglądałeś dalej, ponieważ później jest jeszcze gorzej. Nie wiem jak mogli tak zmarnować potencjał. Elementy fantasy to nie jedyna wada filmu- dochodzi jeszcze kiepskie aktorstwo, dialogi, scenariusz pisany na kolanie, PG 13, nudne i oklepane postacie i Kai, którego wciśnięto na siłę tak bardzo, jak to tylko możliwe.

szmyrgiel

No właśnie - mnie też zawsze takie zmarnowanie możliwości wyprowadza z równowagi. Budżet wysoki, potencjalnie dobrzy aktorzy, a przede wszystkim znakomita kanwa historyczna. Trudno pojąć, jak można w tej sytuacji zrobić takiego gniota. Jedyną przyczyną chyba jest beztalencie twórców.

ocenił(a) film na 5
Daryavush_Meribbaal

Reeves miał bardzo, ale to bardzo zły rok ;)

szmyrgiel

Zamiast "kiepskiego aktorstwa" użyłabym raczej słów sztuczne aktorstwo. Możliwe, że odbiór byłby inny gdyby mówili po japońsku. Być może wtedy powstałyby kwestie śmieszności języka, no ale przecież oglądamy filmy po czesku, niemiecku to dlaczego nie po japońsku?
Kai- wciśnięty na siłę- no owszem. Kwestia tego, że film mógłby nie budzić takiego zainteresowania z czym nie do końca się zgadzam bo Akanishi grający Chirakę juz jakiś czas przebywa w stanach i się tam karieruje muzycznie w ingliszu oczywiście. Także Kai to kolejny niepotrzebny element.
Bardzo brakowało mi zwrotów grzecznościowych: sama, dono, san etc. Ja rozumiem, że większość ludzi mogłaby wtedy nie wiedzieć, po co ani do kogo są kierowane poszczegolne zwroty grzecznościowe, ale to "pan Kira" drażniło i psuło oglądanie.
Kwestia wiedźmy... mogli zachować nazewnictwo kitsune-lis. Ogolnie film byl wyprany z tego co japońskie przez to człowiek jakoś nie czuł klimatu Japonii. Sam ubiór a'la samuraj niczego nie wzbudzał.
Elementy japońskiej mitologii mogłabym zaakceptować. Może gdyby prócz aktorów był jakiś znający się na rzeczy japończyk słuszący pomocą nie byłoby takiej kupy.
Tak naprawdę w całym filmie najbardziej zgadza sie seppuku i cytat z wyrokiem. Scena jednak wyprana z emocji, nawet mi sie smutno nie zrobiło. Równie dobrze, twórcy mogliby wgl nie odwoływać się do zemsty w Ako, a zrobić jakiś tam film fantasy, przygodowy który kończy sie happy endem i mieszaniec żyje dlugo i szczęsliwie z Miko.

Tsurara_onna1

Masz rację. Chociaż kiepskie aktorstwo dla mnie oznacza to samo co sztuczne. Przecież nie może być coś takiego jak "dobre i sztuczne" lub "złe i naturalne" aktorstwo, nieprawdaż ;) Jeżeli dla Ciebie jest jakaś różnica to proszę mi opisać, chętnie posłucham.

szmyrgiel

Nie, nie. Racja jest po Twojej stronie. Tak intensywnie myślałam o tym, że wyszło mi takie drobne ... niedopatrzenie? ;]

ocenił(a) film na 7
Daryavush_Meribbaal

Oceniać film na 1, bo jest się śmierdzącym leniem i nie potrafi się przeczytać co za film chce się oglądać to już szczyt głupoty:)
To tak jak oceniać Twój ulubiony film ,,Most na rzece Kwai,, na 1 bo liczyłem na film w stylu rambo. Ech coraz gorzej w tym kraju.
pozdrawiam.

turboszczotka5

Zgadzam się z Tobą turboszczotka5.
Gatunek: Fantasy, Przygodowy - a założyciel postu oczekiwał historycznego filmu i czepia się potworów, demonów i czarownic, no proszę... To tak jakby dziecko obejrzało film akcji i stwierdziło - oczekiwałem animowanej bajki...

wojteklr1

ufff, cieszę się, że tak twierdzicie, bo ja też wyłączyłem ten film po 20 minutach i miałem wyrzuty sumienia: że może powinienem obejrzeć, bo Reeves itd. A tak, odetchnąłem !

Daryavush_Meribbaal

Ja oczekiwałem filmu fantasy, w którym akcja oczy się w Japonii w czasach samurajów. I taki film dostałem. I podobał mi się.
Nie ma co narzekać, film zły nie jest.
Zresztą wystarczy obejrzeć trailer, przeczytać opis, żeby mieć pojęcie o czym film jest.
Dawać jedynkę, tylko dlatego, że film nie spełnił wydumanych oczekiwań to poniekąd dziecinada. Takie naburmuszanie się, bo dostało się cukierka zamiast lizaka.
Rozumiem, że są filmy lepsze i gorsze, rozumiem też, że ten tutaj może się nie podobać, że dla wielu ten film jest po prostu słaby i naciągany. Ale słabych i naciąganych filmów jest wiele, takich średniaków, które zasługują co najwyżej na 3 lub 4. I zrozumiałbym też gdybyś taką ocenę tutaj wystawił. Jednak oceniać film na jeden i to zaledwie po 20 minutach oglądania to trochę niesprawiedliwe. Zresztą jeśli chodzi o oceny filmów - ja sam wystawiłem jedynkę zaledwie paru tytułom. Dlaczego? Jedynka to najniższa możliwa ocena, film, który ja osobiście oceniam na jeden musi być naprawdę totalnym barachłem, nie przedstawiać sobą niczego wartościowego. Są filmy, na których się naprawdę mocno zawiodłem, które mi się nie podobały. I dałem im dwójkę, trójkę być może czwórkę.
Nie wiem dlaczego niektórym sprawia radość wystawianie najniższych możliwych ocen. To wygląda tak jakby chcieli zrobić komuś na złość i dlatego też wściekli, że film jest nie taki jakiego się spodziewali postanawiają go ukarać.
Moim zdaniem to bardzo niedojrzałe, dziecinne zachowanie.

forek23

W przeciwieństwie do niektórych, zwracam uwagę na określenia przypisane do skali punktowej, a ten film to właśnie "nieporozumienie". Napisałem wyżej pokrótce dlaczego, więc nie będę się powtarzał. Filmy powinny być promowane stosownie do gatunku, wówczas wiadomo, czego oczekiwać. Tak samo (i z tych samych przyczyn) oceniłem zresztą "300" i chyba jeszcze coś. Nie ma to nic wspólnego z gustem takim, czy innym - nie krytykuję osób, którym akurat tego rodzaju filmy się podobają.

forek23

Zgadzam się z takim podejściem.

Daryavush_Meribbaal

ale jest napisane, gatunek: Fantasy, Przygodowy:) spodziewałeś się historycznej biografii:)?

ocenił(a) film na 6
Chunk

Dla mnie to kino fantasy tak na weekend trochę to bajkowe ale ja to kupiłem 6/10

kinoman1985

mi też się podobał:)

Daryavush_Meribbaal

Film jest o tematyce baśniowej, więc jesteś głupim ignorantem który nie potrafi doczytać że film nie będzie trzymał się wydarzeń o 47 roninach. Tak trudno sobie takie rzeczy uświadomić. Kolejny pseudo krytyk, który włącza film i potem hejtuje że zły, ale dupy nie ruszył by zbadać o czym on tak naprawdę jest....

użytkownik usunięty
Yamato_filmaniak

Wprowadzenie tematyki baśniowej nie jest uzasadnione fabularnie, a nawet więcej - sprowadza całą fabułę, opartą przecież na wydarzeniach historycznych, do absurdu. To, że wciśnięto zmiennokształtną czarownicę, potwory i kolejnego białego "mesjasza" (jakże typowe dla Amerykanów...) nie oznacza, że film na tym zyskuje.

To samo można powiedzieć o 1612 gdzie masz ducha hiszpańskiego żołnierza, jednorożca, dziadka Mroza i armatę ze skóry.....plus babę wymachującą dwoma szablami...

ocenił(a) film na 7
Daryavush_Meribbaal

"liczyłem na dobre, samurajskie kino dla dorosłych", seriooo? Jeśli Amerykanie biorą się za wysokobudżetowy film historyczny to z góry wiadomo że nie będzie on ani dobry, ani dla dorosłych, a już na pewno nie w klimacie japońskiego kina :P Wszystko musi zostać przerobione na papkę, którą będzie w stanie przyswoić przeciętny zjadacz BigMaca.

Sama podeszłam do filmu jako do ładnie zrobionej fantasy. Przyjemnie się oglądało ;)

lady_of_the_flowers_1891

Bardzo uprzejma riposta, więc nie polemizuję. Życzę więcej udanych seansów :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones