Może jakieś przykłady?

Przecież ten film to jeden wielki przykład totalnej głupoty. Wstają strzelają - łatwy cel - tylko idiota się odsłania i idzie strzelając, Samolot wybucha po oddania amuletu - tak blisko bazy dopuścili przeciwnika - serio?, araby atakują idąc jak kaczki i nie padają jak kaczki - jedna seria by wystarczyła aby ich wykosić z kilku AK jakie mieli. Wchodzenie do wiochy nie wiadomo po co i na co aby chyba tylko poświęcić kogoś. Cały czas odsłonięte flanki, cały czas idiotyczne zachowanie sztuki wojskowej nawet Polscy harcerze by tak głupio nie robili bo mają lepszą zaprawę niż ci pseudo psychopaci żołnierze w filmie. To film dla totalnych idiotów jacy nie mają żadnych przemyśleń o tym co tam się dzieje.

W Afganistanie walczyli Arabowie, ale przyjezdni. Dominujący Pasztuni nie mają nic wspólnego z Arabami (Semitami), bo to lud bliższy Persom.

Już pod okupacją amerykańską zestrzelono tuż po starcie cywilny samolot kurierski startujący z bazy Bagram (zapewne Stingerem dostarczonym przez USA podczas wojny z ZSRR), więc się nie należy dziwić. Lotniska mają po kilka kilometrów długości, a rakieta 5 km zasięgu. Konieczne byłoby kontrolowanie 60-80 km2, aby uniemożliwić przekradnięcie się strzelca.

Wioski usytuowane w górach najczęściej leżą na jedynych trasach przejścia. Inną rzeczą jest to, że Rosjanie prowadzili handel wymienny z ludnością i moim zdaniem dlatego weszli.
Co do scen walki, to dziwię się że nie przeszkadza Ci odstępstwo od faktów historycznych. Reszta to efekciarstwo i co tu dużo mówić, kalki z amerykańskich filmów. Weź pod uwagę, że zarówno Rosjanie, jak i Afgańczycy do znakomicie wyszkolonych nie należeli, a w ferworze walki górują emocje. Amerykańscy marines są szkoleni do walki ulicznej w realistycznych warunkach, a ćwiczebne pociski jak trafią to zaboli. Zasady zachowania mają bowiem zakodować się w podświadomości, a żołnierz ma być automatem, bo tylko tak przeżyje. Widziałem kiedyś autentyczny film pokazujący trafienie amerykańskiego żołnierza w kamizelkę kuloodporną (durny strzelec o tym nie pamiętał i nie celował w głowę). Po ok. 5 sekundach delikwent podniósł się, nadal trzymając broń i szukał skąd padł strzał. To nie są zachowania wyrozumowane, tylko wyuczone.

Jeszcze jedno, w magazynku AK-74 jest 30 nabojów. Przy szybkostrzelności 600 strz./min to 3 sekundy. Jak sobie wyobrażasz przyduszenie ogniem dużej grupy atakujących, nawet przez kilku strzelców? Poza tym żołnierze mieli pewnie po 300-400 szt. amunicji i takie zachowanie byłoby nieracjonalne, bo ataków mogło być wiele, a potem tylko saperki i zęby. Karabinki Kałasznikowa słyną też z dużego podrzutu z powodu masy suwadła i kolby wygiętej w dół, więc optymalne jest strzelanie po 2-3 pociski, bo reszta pójdzie w niebo.

1 to mozesz dac takim produkcjom jak:

Ciacho...
Sharknado...

Itp.

Dajac 1 takiej produkcji ......pokazales ze jestes idiota.
Przez takich jak ty...naiwni ludzie dadza sie nabrac :)....
Lecz sie

Yyy a przepraszam czemu? Nie ma czegoś takiego jak etykieta ocen, można oceniać dowolnie i nie ma czegoś takiego ze tylko dlatego ze dla kogoś ten film ma jakąś wartość inna osoba nie może ocenić na jeden.

Tak jak pisałem wcześniej. 1 lub 2 możesz dawać nisko budżetowym produkcjom.

A kto tak powiedział? Jeśli film jest nielogiczny lub głupi mozna dawać co sie chce.

Panie Czesiu, ocenił pan johhny english reaktywacja wyżej niż 9 kompanię czy różę. Nie mówię, że johhny english to zły fim-ale w porównaniu do tych , które wymieniłem nie jest poważny, podobnie jak Pan.
BTW. w Spectre nie było głupot albo ordynarnego braku logiki? Z resztą wydaje mi się , że powinien Pan wrócić do tych filmów za np.5 lat. Jeśli to nie pomoże to polecam pozostać przy kinie, które jest mniej wymagające.

Ale moment. Oceniamy filmy w swoich kategoriach. Johnny English Reaktywacja mi się podobał jako komedia/ parodia. Niech Pan zauważy., że Hot Shots oceniłem np na 10. Nie można więc porównywać ocen filmów z różnych kategorii. Proszę więc nie mówić, ze nie jestem poważny.
Co do Spectre, to co wyżej, mi sie podobał , ale w swojej kategorii, ale ocena nie jest za wysoka dla mnie bo film był płytki, o logice nie wspomnę. Ale oceniamy jednak film w całości więc nie był tragiczny. I proszę mi nie pisać żę powinienem wrócić za 5 lat do tych filmów bo to stwierdzenie że jestem za głupi na nie. Ten film jest po prostu zły. Czemu? Patetyzm, braki logiki, błędy, typowe zachowanie na kozaka niektórych żołnierzy(na wzór amerykańskiego kina(i znowu nie twierdze ze to kino jest jakieś cudowne, żeby mnie przypadkiem źle nie zrozumiano)) i po prostu jest bardzo nudny. Rozumiem dramat, ale dramat ma też trzymać w napięciu i ciekawić, a nie zniechęcać do dalszego oglądania. Czyż nie?
PS. I wreszcie najważniejsze: TO MOJA OPINIA. Nie rozumiem wiec czemu jestem szykanowany i mówi się mi tu że nie zrozumiałem filmu. Nie każdy odbiera dany film tak samo.

Zgadzam się, film przeciętny i jego wysoka ocena nie mam pojęcia czym jest spowodowana.

Zgadzam się moje ulubione sceny: 1: Płaczący pośród maku chorąży Dygało.(Awwww) 2. Żołnierz wraca z bunga-bunga z płaczem bo on tak nie może on nie jest jak bydło :D 3. Przedstawienie ''pięknej'' Afrodyty. (Żenująca scena) 4. Szczęśliwy amulet szamana z tej samej wioski (piękne efekty specjalne btw) 5. Ruscy vs Afgańczycy pojedynek na obelgi po czym wymieniają się ogniem i wracają. 6. W końcu udaje im się podbić górkę podczas ćwiczeń. Ze jest to wyczyn doskonały świadczy muzyka tak wzniosła, że brakuje już tylko latających wróbelków Disneya. 7 Niewinny chłopczyk który strzela w plecy żołnierza. Kompletnie zaskakująca scena, ciężko się po niej otrząsnąć. (Znowu ta tandetna, wzniosła muzyka!) 8 Afgańczycy i ich profesjonalny szturm pod kryptonimem: kryjcie się za kolegami. 9. Kompan poświęca się wysadzając się granatem jednocześnie daje znak swojej drużynie, że jest to już 13 runa po stronie TT i czas zacząć odrabiać straty po czym reszta kompanów wstaje zza kamieni i roznosi przeciwników w drobny mak w przeciągu 10 sekund. P.S. Gość niesie rannego (tego co mu chłopczyk mu strzelił w plecy) i ma na nogach legendarne białe halówki z lat 90 :D
Głupota, głupotę, głupotą pogania.

Piękna lista. Po trampki aż musiałem wrócić do filmu:) Wysoka ocena spowodowana imho w znacznym stopniu spowodowana reżyserią. Długie budowanie więzi widza z postaciami, zwykłymi chłopakami o różnych charakterach, by każdy mógł się z grupą zidentyfikować. Później uśmiercenie grupy i próba nadania końcowej scenie głębokiego wymiaru. Ahhhh, the feels..

Mi się wydaje, że ludzi nabrała ta wzniosła muzyka przez 90 % filmu która z kolei mnie doprowadzała do szaleństwa (mimo, że jestem raczej wrażliwą osobą). Nie można było poczuć więzi z żadną osobą ponieważ nikogo w zasadzie nie dało się dobrze poznać. Pokazany był obraz całej grupy a nie pojedyncze charaktery. W dodatku takie maksymalnie tandetne charaktery gdzie najsłabszy osobnik zostaje oczywiście utalentowanym..... snajperem. Zgadzam się z Tobą ten film próbuje być głęboki i wzniosły lecz jest to robione kompletnie na siłę bez żadnego poczucia smaku. Kurde w zasadzie nie wiem dlaczego aż 5 :D Ale niech już tak zostanie ;) Dygało dosyć ciekawa postać ;)