Film niezwykle pozytywnie mnie zaskoczył, nie podobało mi się jednak zakończenie. Pozwoliłem sobie napisać alternatywne moim zdaniem bardzej satysfakcjonujące zakończenie.
W ostatniej walce z tą wielką maszyną, wszyscy oprócz 9 giną, bestia została jednak powstrzymana. Po pokonaniu bestii 9 udaje się do mieszkania naukowca. Po przegrzebaniu jego zapisków zabiera się do roboty. Tworzy po cztery szmaciane lalki jednej półci. W każdej z nich zamieszcza cząstkę swojej duszy. Po zrobieniu tego z braku duszy umiera. JAK SIĘ PODOBA ? CO O TYM UWAŻACIE ? ZAPRASZAM DO PODZIELENIA SIĘ :)
Uważam, że skoro 9 sam był cząstką duszy to nie miałoby sensu, żeby dzielił 1/9 naukowca na jeszcze mniejsze części. Moim alternatywnym zakończeniem byłoby skłonienie 9 do oddania sie maszynie reszcie. Kiedy wszyscy zostaliby pochłonięci, stworzyliby jedną całość i jako dusza naukowca mogliby zawładnąć maszyną i za jej pomocą powoli naprawiać świat. Byłoby to zrozumiałe, gdyż uczony stworzył ten mechanizm, a szmacianką z góry wyznaczył jakiś cel.
Właśnie na coś takiego liczyłem. To byłby niezły twist plot gdyby nie musieli pokonać maszyny, a oddać jej się.