Całkiem fajnie się go ogląda - tajemnica, przygoda, psychodelia i przede wszystkim magia - czyli
składniki, z których można "upichcić" fajną opowieść. Nie ma co wmawiać, że "Pola Anglii", to
wybitny film i wielkie kino. Jednak daje dużo przyjemności - wiele, na prawdę wiele, produkcji z
budżetem większym o 10000...

najlepszy komentarz od David Jenkins z Little White Lies :
'Like being punched in the face by your best friend for no reason.'

WTF

co chciał przekazać tym filmem, wie chyba tylko on. A i to nie jest pewne. W dodatku film jest po prostu nudny. Chociaż, jeśli skupić się na podziwianiu jego strony formalnej, można się nim zainteresować.
Tym, którzy po kilkunastu minutach zwątpią i będą chcieli wyłączyć, proponuję przewinąć pod koniec i znaleźć...

Trochę jak alchemiczne westerny Jodorowskiego... Może jakieś inne powiązania?

Akcja rozgrywa w trakcie wojny domowej w Anglii. Bohaterami są dezerterzy, pochwyceni przez dwóch mężczyzn. Obraz opisywany jest jako psychodeliczna wycieczka w świat magii i szaleństwa. Film jest rekomendowany dla dorosłych, ze względu na sceny i wulgarne słownictwo. Bardzo dobry klimat i obsada, obraz jakby...

...pełna psychodelia z pseudoreligijnym bełkotem w tle, ciężka do strawienia na
trzeźwo...przynajmniej ja miałem z tym spory problem. Zaliczenie tego czegoś do gatunku horror
zakrawa na kpinę. Bronią się tylko ładne zdjęcia i krajobrazy. Nie rozumiem zachwytu niektórych
krytyków i nagradzania tego tworu.

Akcja rozgrywa się w trakcie wojny domowej w Anglii. Bohaterami są dezerterzy, którzy zostają pochwyceni przez dwóch mężczyzn. Obraz opisywany jest jako psychodeliczna wycieczka w świat magii i szaleństwa.

Psycodeliczna podróż do magii i szaleństw , podczas wojny secesyjnej wiejskiej Anglii

1/10, no może 1,5

Bardzo specyficzny- trochę psychodela, artystyczny bełkot i przerost formy nad treścią. Tak naprawdę film jest o niczym, chociaż można mu dorabiać jakieś ideowe, niestworzone historie- już wolę myśleć, że fabuła opierała się na kolesiu, który zdezerterował, nażarł się grzybków halucynków i oszalał- rozdwojenie jaźni,...

bo tak nudny i przegadany, że nie zdzierżyłem do końca. Horror? Owszem ale w innym sensie tego słowa. Bardziej pasowałoby horrible