Matka Smoków dała radę. Naprawdę dobra rola.

Gdyby nie Emilia Clark, film spokojnie można by umieścić na półce produkcji klasy B. Aktorka pociągnęła całość, odkleiła wreszcie łatkę Danereys z "Gry o tron" pokazując, że drzemią w niej naprawdę ogromne pokłady talentu aktorskiego na najwyższym poziomie. Pomimo słodkiej, niewinnej buźki, jaką posiada - kapitalnie...

Dobry a zarazem smutny że to wszystko wydarzyło się naprawdę, pokazujący jak łatwo można zniszczyć i odebrać życie komuś i sobie, co do filmu, dobrze zrobiony i zagrany, nie mam większych zastrzeżeń, bez wątpienia warty uwagi.

Kiedy w końcu będzie premiera tego filmu? Google od czapy pokazuje 2016, tu jest 2018, a na imdb 2019. Czy o filmie nic niewiadomo i ta data jest "automatycznie przerzucana" przez system na później czy możemy jej oczekiwać w tym roku? Szaleję za Emilią i bardzo chcę to już zobaczyć.

Nie mam pojęcia jak to robi?
Ktoś coś...?

Nie wiem, co tu nie zagrało. Czy fakt, że o realnej tragedii opowiada nonszalancki głos ofiary? Czy może to, że w całej tej historii nie ma w zasadzie komu współczuć, z kim się utożsamić? Żadna rola nie zapada tu w pamięć i paradoksalnie najlepiej prezentują się plenery amerykańskiej prowincji. Duet aktorski niczego...

W jednym momencie możesz Wszystko stracić na co tak ciężko pracowałeś i zniszczyć sobie życie. A i tak nie zaznasz prawdziwej miłości.

Doskonała rola Emilii Clarke . Bardzo dobrze wyreżyserowany . Oglądalem z ogromna ciekawością .

Ekranizacja opartej na autentycznych wydarzeniach powieści Joe Sharkeya. Jack Huston w roli agenta FBI, który zostaje przydzielony do rozwiązania jednej ze spraw w górskim miasteczku w Kentucky. Na miejscu wdaje się w romans z informatorką (Emilia Clarke).
https://www.youtube.com/watch?v=6JNIyuZJjdQ
Więcej...

W końcu Noyce to doświadczony reżyser, a Emilia Clarke nabiera aktorskich szlifów.

Bez ściem, film bardzo dobry, Emilia zagrała perfect. Akcja dobrze się rozkręca, jest napięcie, jest pokazany dramat kobiety, która próbuje ścigać lepsze życie. Końcówkę trochę mogli lepiej dopracować, no ale trudno

Bardzo przeciętna produkcja, słaba technicznie, aktorsko i reżysersko w zasadzie również. Aktorzy odgrywający pierwszoplanowe postaci Emilia Clarke (Susan Smith), Jack Huston (Mark Putman) kompletnie do mnie nie przemawiali. Grali te role jak przysłowiowe "drewno". Dobrze wypadł w drugoplanowej roli Austin Hébert...

W USA maja po prostu wiekszy budzet i moga sobie pozowlic na taki material. Wyobrazcie sobie gdyby cos podobnego mieli stworzyc w polsce na potrzeby szkolenia agentow CBS :D

Pulpa ktora od biedy mozesz zjesc ale juz wartosci za bardzo nie ma i smaczne tez nie bedzie.
Film o szmacie bez honoru i konfidentce podany w lekki sposob na poziomie Flet Fixa czyli bez wiekszych emocji. Moj umysl taka papke odrzuca bo swieci sie tu za duzo czerwonych lampek. Postacie czytaja swoje teksty ale nie...