Dostaje na talerzu swietnego faceta przystojnego, integentnego a raczej geniusza,bogatego
a tu wyskakuje Russo ,ktora jest srednia albo ponizej sredniej ,nudna do tego zdradza go
tyle razy a on jej to wszystko wybacza.Pierwsza lepsza jest bardziej interesujaca niz ta
Russo -_- babka dostaje rycerza na bialym koniu i jeszcze go zrzuca z tego konia a ten
dalej lgnie do niej.Cos tu nie pasuje i to baaardzo.Rozumiem jak by to byla piekna
kobieta,inteligetna,urocza itd a nie taka szara myszka.Glupie Pierce =]
żałuję że na filmwebie nie można oceniać użytkowników.
Czemu tak nienawidzisz kobiet?
Film nie byłby zły , ale ta irytująca postać grana przez Russo. Przez cały film chodziła jakby się czegoś naćpała. Jakaś taka "niedobudzona" Rzucała te swoje drętwe teksty na lewo i prawo ,mieszała niepotrzebnie i zachowywała się jak jakaś królowa Herubina. Strasznie nuuudna postać.
Jakby nie można było leczyć swoich kompleksów gdzieś indziej...widocznie prawdziwi mężczyźni poznają się na prawdziwym pięknie, nie tylko tym zewnętrznym .
Temat bardzo stary ale popieram. Prawdziwy facet zobaczy więcej niż ten który chce zobaczyć głupiutką rozbrykanką lalkę z biustem i nogami do nieba. Russo w tym filmie była grubo po 40 stce i jak widać wystarczy troche stylu, elegancji ale przede wszystkim charyzmy, charakteru i intelektu któremu nie sposób sie oprzeć. Świetna gra aktorska.