Ten Kevin w zasadzie Alex jest o wiele lepszy od nie za bardzo udanej 2 i od beznadziejnej 4
Kevin sam w Nowym Jorku jest dużo lepszy od Alexa... Zgodzę się jednak z czwartą częścią.
Zgadzam się z tym, że Alex sam w domu jest najlepszą częścią :))) Dawno tak się nie uśmiałem oglądając pierwszy raz :))) Choć już tyle razy go oglądałem to nadal mnie tak samo śmieszy jak za pierwszym razem :)))