A co w tym jest trudnego do uwierzenia? Każdy, kto ma pojęcie o kinie to wie, że starsze filmy były znacznie lepsze, niż to gówno, które produkuje się teraz... Więc nie wiem, coś taki zdziwiony.

Pamiętam jak byłem jeszcze mały, to rodzice nie pozwalali mi tego filmu oglądać, przez ten pseduo kanibalizm.
Ostanio obejrzałem i był ciekawy.

Ja bardzo się cieszę, że na niego trafiłam. Mi jedynie jest smutno, że aktorzy już się starzeją i dosyć mało osób zna ten film :(.

To prawda... Ja obejrzałam ten film pierwszy raz, jako siedmio, czy osmiolatka i zrobił na mnie OGROMNE wrażenie. Od tamtej pory, opowiadałam o nim wielu osobom, ale przez te wszystkie lata żadna nie powiedziała mi, żeby chociażby o nim słyszała. Dziwne, bardzo dziwne, bo nawet teraz, kiedy na filmwebie zaglądam na jego strone, również nie ma żadnych połaczen z jakimkolwiek znajomym...
Nie do konca wiem z czego to wynika...
Tak, czy owak - Alive obejrzałam rok temu po kilkuletniej przerwie i znów to samo - na końcóce "ściana" - gęba otwarta z wrażenie. :) Oprócz samej historii, kluczową rolę odgrywa też dla mnie "Ave Maria" na końcu...

Niesamowity film! :)