Bez Stiflera nie warto oglądać..
Racja. Niby jest tu młodszy brat Stiflera, ale to nie to samo. Prawdziwy Stifler nie rozczulałby się z tego tylko powodu, że nikt go nie lubi. Obejrzałem pierwsze 4 części i ta jest zdecydowanie najsłabsza, z mocno przesłodzoną końcówką.
Dokładnie