Obejrzyj sobie "Lśnienie", bardzo podobne do Amityville, tylko że nie na faktach.

Chciałam to samonapisać :D Lśnienie jest bardzo podobne: mąż lata po budynku chcąc pozabijać żonę i dzieci.

Albo na faktach, albo autentyczne.
Nie ma czegoś takiego jak autentyczne fakty.

bez kitu też bawuią mnie zformułowania typu " na faktach autentycznych"- ale to juz tak popularne,że przestaje zwracać uwage na to- a do osobu poszukującej tytułow- obejrzyj "ciemnośc" "1408" "siła strachu" może odbiegają od fabuły 'Amityville"- ale akcja też toczy się w budynku no i w ogole godne są uwagi;]

A czy możecie polecić mi film podobny do tego nie tylko na faktach autentycznych, ale również na prawdziwych faktach bardzo autentycznych, które miały miejsce? :D

"A czy możecie polecić mi film podobny do tego nie tylko na faktach autentycznych, ale również na prawdziwych faktach bardzo autentycznych, które miały miejsce? :D"

Zwykle jakoś komentuję, ale teraz pozostaje tylko: "xDD".
:PP

buhahahaha :D

Właśnie miałam to wytknąć autorce dyskusji.

są fakty autentyczne, tak samo jak fakty literackie. I dlatego się je rozróżnia.. jak się nie znasz, się nie wypowiadaj;)

Ty się nie znasz, bo fakt sam w sobie jest autentyczny. Tak samo jak "spadać w dół"...
To pleonazm - błąd logiczny.

Albo cofać się do tyłu :3 Fakty są zawsze autentyczne

Mnie zastanawia wogóle to, jak Horror może być na faktach autentycznych?Thriller. Ok. Może. Ale Horror?? No ludzie, zastanówcie sie zanim coś napiszecie, bo to o was świadczy.

Właśnie, zastanów się zanim coś napiszesz :) Muszę cię zaskoczyć, ale nawet thriller nie może być na "faktach autentycznych". Bo chyba nie zrozumiałaś, o co chodzi :>

P.S. WspacjaOGÓLE

PPS

"A czy możecie polecić mi film podobny do tego nie tylko na faktach autentycznych, ale również na prawdziwych faktach bardzo autentycznych, które miały miejsce? :D"

Tak jakbym słyszała Jack'a Sparrow'a ;D

Warty uwagi jest jeszcze miniserial "Czerwona róża", na podstawie powieści Kinga

Nie na podstawie powiesci Kinga, on nigdy takiej ksiazki nie napisal!!!! A swoja droga film slaby, jak dla mnie...

http://www.filmweb.pl/serial/Czerwona+r%C3%B3%C5%BCa-2002-33058

Ale czego niby dowodzi ten link? Że nazwisko King'a się pojawia? On nie napisał tej książki. Polecam zajrzeć tutaj:
http://stephenking.pl/sk_ksiazki_01.html

wiadomo, iż jak coś jest na faktach, to jest to autentyczne. jednakże te dwa słowa ("fakty" oraz "autentyczne") nie występują obok siebie, gdyż jest to lekką niedorzecznością tudzież przesadą.

chodzi po prostu o to że fakt sam w sobie jest autentyczny i nie potrzebuje takowego dodatkowego określenia. tak samo jak "akwen wodny"(bo akwen to zbiornik wodny. takie masła maślane;p a fakt to po prostu autentyczne wydarzenie
(inne: okres czasu i cofnąć się do tyłu) ;p

Na faktach jest film EGZORCYZMY EMILY ROSE... nawet straszny. Wiecie co ludzie nie wiem jaki cel ma ta wasza dyskusja o "faktach autentycznych" ale strasznie mnie rozbawiła... pokazujecie swój poziom.. tak trzymać... :D

:D:D takie nasze skrzywienie, ale pozytywne;)

Też się nad tym zastanawiam... Jaki cel ma ta dyskusja, bo jest całkowicie bez sensu i jakoś całkiem zabawna nie jest. Pozytywna też nie... Trudno żeby każdy pisał językiem czysto literackim. Nie jesteśmy też na egzaminie, czy maturze z języka polskiego, także uważam, że język kolokwialny jest jak najbardziej dozwolony... Ktoś prosi o pomoc, a Wy (z całym szacunkiem) "czepiacie się pierdół" - Masakra...

Co do filmów:
"Rec", "Rec2" - polecam, chociaż w sumie pierwsza część "Rec" jest dużo lepsza niż druga.
"Lśnienie" - polecam.
"1408" - całkiem, całkiem - warte obejrzenia
"Siła strachu" - polecam

Tak, bo odpowiedź na zadane pytanie po trzech latach JEST z sensem ;)
Zapewne autor pytania tu już nie zagląda.
A o poziom swojego języka należy dbać w każdej okazji. Jak nie dbasz na forum, to w formalnej sytuacji też będzie trudniej. I przecież nie czepiamy się literówek a powszechnego problemu istniejącego w naszym społeczeństwie na równi z "włanczaniem" i "wyłanczaniem".

na faktach tak, ale autentycznych już nie ;]

to nie jest film podobny do tego ale na autentycznych faktach : Teksańska masakra piłą mechaniczną .

"Posłańcy" - Troche podobna historia

1. ''Wolf Creek'' - film jest oparty na prawdziwych zdarzeniach jakie miały miejsce w latach 90tych bodajże w Australii, zginęło kilkunastu turystów a ich oprawcą był niejaki Ivan Milat (może trochę inna tematyka niż w Amityville ale film wart obejrzenia)

2. ''Egzorcyzmy Emily Rose'' - prawdziwa historia niemieckiej dziewczyny Anneliese Michel, za życia uważaną za opętaną przez diabła

3. ''Oni'' (''Ils'') - film produkcji francuskiej, opowiada o prześladowaniu pewnej pary przez jakieś gnoje, którzy ostatecznie doprowadzili do ich śmierci; fabułą filmu jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami

4. ''Nieznajomi'' - prawdopodobnie jest to remake ''Ils'', tematyka jak wiadomo ta sama chociaż osobiście film nie podobał mi się

5. ''Udręczeni'' (''Haunting in Connecticut'') - coś w stylu Amityville, głośna historia pewnej rodziny, która doświadczyła paranormalnych zdarzeń po przeprowadzce do tajemniczego domu, losy tej rodziny przedstawia również dokument wyemitowany przez Discovery Channel pt. ''A Haunting in Connecticut'' ;

Jak na razie przychodzą mi do głowy powyższe tytuły. Słyszałam też, że prawdopodobnie ''Wzgórza Mają Oczy'' jest w oparciu o prawdziwe wydarzenia, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć..

Ja oglądałem początek takiego filmu gdzie jakiś koleś najpierw w garażu zabija swojego syna siekierą później odnajduje córkę i też ją zabija albo na odwrót może ktoś podać nazwę tego filmu? Proszę

Bardzo podobnym filmem jest Paranormal Activity. Film jakiś czas uważany za oparty na faktach, ale w końcu tę plotkę zdementowali twórcy filmu. Ale polecam gorąco. ;)

1. Lśnienie- dość podobne, fikcja, lepsze od Amityville
2. Udręczeni- trochę podobne, na faktach, gorsze od Amityville
3. Niemal wszystkie odcinki z Duchów :D http://www.filmweb.pl/serial/Duchy-2005-429565

Żaden Horror nie jest na faktach ponieważ zjawiska paranormalne nie istnieją. Chcesz filmu na faktach to obejrzyj sobie jakąś biografię.

Istnieją.

" Kiedy rozum śpi budzą się demony " :)

Kiedy osobiście doświadczy się takich zjawisk nie pieprzy się głupot.

Mogę polecić, ale na faktach nieprawdziwych. :D

Obecność