Sama mam 15 lat, więc wiem, że film jest bardzo dziecinny. No bo chichoty przy wspominaniu o
całowaniu "z języczkiem" były, ale jak miałam 10 lat. Albo uczenie całowania.... koszmar.
Robbie, który z moich obliczeń ma 16 lat, zachowuje się jak chłopiec 14 letni.
Jak to się stało, że takie ciasteczko kończy z taką dziewczyną ? Nie grzeszy urodą, jakby jeszcze
była mądra - ok. Ale nie jest. Nie jest też dorosła, ani nie spełnia wymagań chłopca w tym wieku
(dziewczyny pewnie wiedzą, o co mi chodzi) już szybciej ta Lindsey. I jak Tom - po jednym łapaniu
kota z Jas od razu się z nią umawia? Jeden z bardziej popularnych uczniów i młodziutka szara
myszka, wysoka i płaska, z nudnym charakterem.
Film dla 10 latki jest okej, ale nie mierzmy zbyt wysoko - 15 latka spędziła czas zastanawiając się
co się właściwie dzieje.
On ją pokochał za to,że jest sobą,a nie za jej charakter czy wygląd.Czujesz coś prawdziwego do osoby ,nie ważne z jakim charakterem czy wyglądem ty po prostu coś czujesz,bo najzwyczajniej ci się podoba.
no straszna różnica w pojmowaniu świata pomiędzy 14 a 16 latkiem kiedy w takim wieku to człowiek jeszcze głupi. A film skierowany do widzów ok 13 roku życia. Bohaterki mają niewiele więcej. A wtedy jak wiadomo człowiek myśli inaczej. To właśnie ten wiek najgorszej głupoty "Hot13 jak to się zwało za moich czasów. Moim zdaniem ten film dobrze pokazuje tą naiwność natolatek i to jak bardzo chcą uchodzić za dorosłe. Ja ten film po raz pierwszy widziałam mając ok 17 lat i bardzo mnie rozbawił, bo kilka lat wcześniej sama zachowywałam się głupio niczym bohaterki. Głupay ale to nie jest film do traktowania poważnie :-)