PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36065}

Anioł śmierci

Blood of the Innocent
4,6 771
ocen
4,6 10 1 771
Anioł śmierci
powrót do forum filmu Anioł śmierci

Cały ten gniew

ocenił(a) film na 3

Gdy wyczytałem w opisie do tego filmu, że akcja toczy się na
terenie naszego kraju, postanowiłem przekonać się na
własnej skórze, na ile w tym wszystkim jest tej naszej
''polskości''. Pokusa okazała się silniejsza, bo doszła do tego
jeszcze połowa rodzimej obsady w tejże produkcji.
Oczywiście sam tytuł nie zwiastował raczej niczego
porządnego, bo jest nie tyle tajemniczy co banalny.
Już w pierwszych scenach, naszym oczom ukazuje się postać
grana przez młodego Żmijewskiego, który i tak długo nie
zabawia na ekranie, ale bez którego w ogóle nie byłoby tego
''akcyjniaka''. Później kierujemy się wraz z Frankiem do naszej
ojczyzny, gdzie ukazuje nam się ''cudowny'' obraz lat 90-tych,
cała masa ''podwórkowej'', niezapomnianej motoryzacji, i....
cholerny ogrom głupot, przekłamań i niedorzeczności.
W kadrach możemy dostrzec furmanki, a gdy kamery wędrują
przez praski targ, zaczyna się istne piekło. Bazarek wylatuje w
powietrze, zewsząd nadjeżdżają policyjne Nyski, ba akcja
której jesteśmy świadkami, po prostu palce lizać.
Poza tym zaobserwować można również niezapomniany
taniec ala konwulsje w wykonaniu Anny (Trzepiecińska).
W przeciągu 85 minut eksplodują trzy dorodne ''żuczki'' (wręcz
muzealne eksponaty), główny bohater odwiedza Zakroczym,
dowiadujemy się, że Nisko leży u podnóża Karpat(!!!), że
Rosjanie to niecywilizowani ludzie, że inspektor Bielski to
''pedał'', albo że polskie przysłowie brzmi ''nie pal i nie pij, a
umrzesz zdrowo''. Innymi słowy, Amerykanie znów pokazali
popis ignorancji i niewiedzy na temat naszego państwa i nas
samych. Rozumiem ich wciskanie kitu innym o własnym
kraju, ale żeby uczyć nas geografii i obyczajów o Polsce? To
jakaś kpina! Tak, że tytułowy gniew bardziej ja kieruję na nich,
niż Frank ... wiadomo do kogo.
Fabuła to kolejna kupa bzdur i idiotyzmów, a sceny jedna po
drugiej ociekają kiczem i tandetą. Po prostu jedna wielka
beczka śmiechu.
Film ''pogrzany'' jest koszmarną muzyką, a główny nacisk
nastawia się na tanie efekciarstwo. Strzelanki i wybuchy mają
przesłonić zapewne niedostatki scenariuszowe oraz słabą
grę aktorską, bo Griffith prezentuje się pożal się Boże.
Gdyby nie nasza ''epizodyczna'' ekipa w gronie Niemczyk,
Zieliński, Trzepiecińska czy chociażby Ostałowska, (pomimo
iż także wypadli oni blado), najjaśniejszy punkt filmu czyli
Rutger Hauer, Polska motoryzacja (szkoda tylko tych Żuków),
Polonez ala Borewicz, i to że akcja dzieje się u nas, za cholerę
nie przyznałbym ''Aniołowi śmierci'' nawet tego 3/10. A no i
dorzucę do tego jeszcze przynajmniej dwa teksty, które zwaliły
mnie dosłownie z nóg:
- ''Nie zgadniesz. Będziemy w Teleekspresie mój drogi'' hehe
- ''Mógłby mi pan pomóc nieść torby? Niestety bolą mnie
plecy'' - dżentelmen po ch...
Ogólnie cała ta produkcja klasy B czy nawet C(?), dostaje ode
mnie trochę śmiechu z politowania i tą marną ocenę, za całą
masę głupot, kłamstw i naciągnięć. Nigdy więcej, ale inni
mogą śmiało powspominać i ... poszydzić :)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
djrav77

A może frytki do tego

ocenił(a) film na 3
giovanni50

Zapomniałeś chyba o coca coli, bo to taki sam typowy, tandetny zestaw amerykański, który jak widać Ci podchodzi.
Ciszę się, że chociaż Tobie ten badziew się podobał. Zresztą widzę, że Tobie wszystko się podoba, ale przecież masz do tego pełne prawo.
Mi taki kicz może by podszedł, gdybym miał 15 lat, ale i tak tego nie jestem pewien.

ocenił(a) film na 7
djrav77

Mam 34 lata

ocenił(a) film na 3
giovanni50

I na prawdę nastawiony jesteś nadal tylko na akcję?

ocenił(a) film na 7
djrav77

akcja-komedia-horror-sztuki walki

ocenił(a) film na 3
giovanni50

No ja też dotykam każdy gatunek, ale nie lubię jak mnie ktoś bezczelnie robi w wała.

ocenił(a) film na 7
djrav77

Dziś nie wiem co oglądać TV4 o 20 czy TV6 o 21

ocenił(a) film na 3
giovanni50

No jak widzę średnia ta sama, bo po 6,5/10, ale u mnie wyżej notowany jest ''Mój brat - Bruce Lee''.
Jeden oglądnij, drugi nagraj jak się da.

ocenił(a) film na 7
djrav77

Mam odtwarzacz

ocenił(a) film na 3
giovanni50

No to po problemie jak widać.

djrav77

No to z jednym dałeś do pieca chłopie. Nisko LEŻY u podnóża Karpat. Taki mały "hint" - województwo nazywa się Podkarpackie. Resztę doczytaj sobie choćby w Wikipedii :)

ocenił(a) film na 3
slavoy

Sorry, najwyraźniej kiepski jestem z geografii.
Pomimo, iż mieszkam od urodzenia zupełnie niedaleko Niska, zawsze byłem przekonany, że leży w Kotlinie Sandomierskiej.
Wychodzi na to, że Sandomierz, LEŻY u podnóża Gór Świętokrzyskich.

djrav77

Wiesz, jest coś takiego jak skala. Pasmo pt. Góry Świętokrzyskie to przy całych Karpatach jest nic, wię trudno uznać, że cokolwiek, co leży dalej niż 10km od nich ma cokolwiek z nimi wspólnego.
A Nisko to Równina Tarnobrzeska, a ta jest częścią Podkarpacia Północnego, które to z kolei z grubsza równa się całej Kotlinie Sandomierskiej. Góry rozległe, to ich przyległości równierz rozległe :)

ocenił(a) film na 3
slavoy

Wiem o czym mówisz/ piszesz. Chodzi mi o to, że dziwacznie to zabrzmiało.
Mówiąc ''u podnóża Karpat'', kojarzy się, że Karpaty wyrastają zaraz ''zza pleców'' Niska, a jak sam wiesz, wcale tak nie jest :)
Ale cóż się dziwić ''hamerykańcom'', że formują wszystko po swojemu. Przykładów mógłby znaleźć od liku.

ocenił(a) film na 6
slavoy

Rzeczywisćcie Nisko "leży" (bardzo podoba mi się to określenie, którego jako pierwszy użył twój przedmówca ^_^) w województwie Podkarpackim, ale dopiero od 1 stycznia 1999 a tymczasem film był kręcony w 1994. Pozdrawiam ciepło w środku lata!

Bociek_O_le

To, że województwo nie było wtedy Podkarpackie nie znaczy, że region nie był Podkarpaciem :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones