PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=700711}
5,7 85 402
oceny
5,7 10 1 85402
4,0 5
ocen krytyków
Annabelle
powrót do forum filmu Annabelle

Śmieszą mnie ludzie, którzy piszą, że film nie jest straszny, albo że jest przewidywalny. Ale cóż... jest grupa ludzi, którzy komentują tak każdy horror. :D Albo nawet każdy film, jeśli chodzi o przewidywalność. Ale to już chyba jasnowidze jacyś. :)

Film trzyma w napięciu od początku do końca. Jak ktoś nie odczuwa strachu czy lęku na horrorach, to chyba ogólnie nie ma jakichkolwiek uczuć bo każdy tego typu film bazuje na tym, co normalnego człowieka powinno przestraszyć lub przynajmniej trzymać w napięciu. Mamy tutaj do czynienia z budowaniem napięcia, odpowiednią, przerażającą muzyką czy scenami, gdzie nagle coś się pojawia i powinno przestraszyć każdego.

Film równie dobry co Obecność, a może nawet lepszy...?

ocenił(a) film na 3
lostek815

Obecność dużo lepsza. W tym filmie jest za dużo fabuły, a za mało horroru. Za mało strasznych scenek, za mało napięcia. W całym filmie może 4 razy została ukazana postać tego czegoś, a przeważnie byli to mało ucharakteryzowani ludzie, którzy niwelują to napięcie, no bo człowiek nastawił się na jakieś nadprzyrodzone stwory. A tutaj para okultystów :/

ocenił(a) film na 7
wite13

To właśnie dobra fabuła w horrorze buduje napięcie, a nie jakieś straszące scenki. W takim Blair Witch Project praktycznie przez cały film nic się nie działo, a klimat był świetny i człowiek oglądał cały czas w napięciu, a sam horror uznany przez wielu za klasyk.

ocenił(a) film na 3
lostek815

Zgadzam się z tym że fabuła buduje napięcie, ale moim zdaniem w tym filmie fabuła niestety troszkę nieudolnie to robi. Za długo wszystko się ciągnie, jest też troche scen których mogłoby nie być, bo nic nie wnoszą do filmu i służą m.in. wydłużeniu seansu. Ja to tak odebrałem.

ocenił(a) film na 4
lostek815

Masz rację. Dobra fabuła i klimat budują napięcię. Ale tu nie ma dobrej fabuły.
I tak ani nie straszy ani nie zaskakuje. To nie jest śmieszny wymysł a wynik doświadczenia. Jak obejrzysz tyle horrorów co ludzie tak piszący to zrozumiesz z czego to wynika.
Jump scene niewiele tu zmieniają. Efekt zaskoczenia czasem zaskoczy, ale zwykle będzie zupełnie przewidywalny ze względu na istniejące schematy.

Annabelle to dobrze wykonany horror. Niczym nie zachwycający, ot przeciętniak.

ocenił(a) film na 4
Dealric

Osobiście w każdy weekend staram się oglądać horror i na prawdę brakuje mi już dobrych tytułów (tutaj taka ukryta prośba o coś ciekawego), ale w ten weekend moja dziewczyna powiedziała mi o Annabelle, że to coś w stylu obecności, że na pewno mi się spodoba (tak, obecność była według mnie bardzo dobra). Myślę sobie "dobra" i biorę się za oglądanie. Muszę przyznać, że oglądałem od samego początku w napięciu, bo cały czas miałem przed sobą obraz obecności, która była ponoć oparta na faktach... i wiecie co? Tak oglądam w tym napięciu, oglądam, oglądam i nagle skończył się film.
Subiektywnie powiem, że jest to horror dużo słabszy od obecności, niestety, a to "poświęcenie się" czarnoskórej kobiety w końcówce to już była dla mnie parodia.
Mimo wszystko polecam, bo wiele osób ma odmienne zdanie od mojego i ten horror doświadczył ich w inny sposób niż mnie. Wykształćcie swoje własne zdanie, miłego. :)

wite13

Paranormalia istnieją

lostek815

Nie ma co się śmiać. Jednych straszy innych nie ot cały problem. Na moim mężu największe wrażenie zrobiła póki co Klątwa, mnie straszy większość horrorów, bo zaraz wyobrażam sobie że jestem na miejscu tych ludzi, więc sama się nakręcam i większość oglądam przez palce (wiem, że to jest jak zakładanie wełnianej prezerwatywy - przed niczym nie chroni, no ale cóż). Najlepsza scena w tym filmie, to dla mnie scena w windzie. Po zamknięciu się drzwi oddychasz z ulgą, ale kiedy się otwierają i zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś wciąż w tej piwnicy, to narasta przerażenie. Dla mnie jest ciężko z oceną tego typu filmów, bo musiałabym wystawiać wszystkim dyszki za samo to że się boję, jeszcze przed włączeniem play.

Poza tym muszę przyznać, że był trochę przewidywalny, widać to po scenie zjarania popcornu i włączeniem gramofonu.

ocenił(a) film na 6
Selene91

Drzwi w windzie otwierały się około 4 razy, ostatnim razem zgasło światło, a ona pobiegła do wyjścia. Moim zdaniem lepiej by wyszło, gdyby po tym jak zgasło światło zapaliło się znów i coś by z nią w tej windzie stało.

Nie lubię horrorów i nie oglądam ich za dużo, ale ten fajnie budował napięcie, od początku było czuć niepokój. Z drugiej strony lalka sama w sobie wcale jakaś przerażająca nie była. W obecności było trochę za dużo straszenia, przez co nie był tak niepokojący.

kacperpl

Tak, rzeczywiście obecność demona w windzie byłaby lepszym rozwiązaniem, ale i tak wydaje mi się, że to jednak najmocniejsza scena w całym filmie. Cała ta późniejsza bieganina po pokojach, nieodebrane telefony, lalka w kilku miejscach, płacz dziecka itd. w moim przypadku sprawiła że napięcie opadło. Sam początek trzymał bardziej w napięciu.

Dużo kręci się teraz filmów o takiej tematyce, więc może to jest powód dla którego większość osób ma wygórowane oczekiwania i trudno zmontować film tak by atmosfera i napięcie towarzyszyło przez cały film.

ocenił(a) film na 4
lostek815

Ludzie cię nie powinni śmieszyć dlatego że mają inny gust niż ty. Chyba nie chcesz by ktoś napisał że skoro tobie się podoba to jesteś śmieszy i się nie znasz? To byłoby tak samo infantylne jak twój wpis. Obecność cz.1 i 2 to kilka klas wyżej jeśli chodzi o reżyserię i klimat oraz poziom napięcia. Annabelle to tylko rzemiosło.

ocenił(a) film na 7
armarange

Nie śmieszą mnie ludzie, dlatego że mają inny gust. Śmieszy mnie to, jak ktoś napisze, że film przewidywalny i tyle, ot wielce komentarz bez żądnych przykładów albo argumentów. Natomiast jakbym ja miał się przejmować takimi pierdołami, że kogoś śmieszy moje zdanie, to chyba musiałbym mieć bardzo nudne życie. ;)

ocenił(a) film na 4
lostek815

A ty piszesz świetne argumenty.

lostek815

Zgadzam się. Jest równie "dobry" co Obecność, dlatego obydwa filmy dostały ode mnie 3/10. Jestem chyba zbyt łaskawa

ocenił(a) film na 4
lostek815

Annabelle Obecności do pięt nie dorasta. Obecność mnie wystraszyła nie raz podczas gdy w Annabelle co najwyżej łapałem się za głowę patrząc na kiczowatość "strasznych" scen. Najśmieszniejsza to ta scena gdy na bohaterkę przez pokój biegnie dziewczynka z wyglądem rodu z filmu Ring. Straszaki tak samo kiepsko przedstawione jak w Grave Encounters czyt. Tragicznie. Tylko scena w piwnicy warta była obejrzenia bo reszta to nuda i parada kiczu. Dobrze, że druga część zdecydowanie lepsza.

ocenił(a) film na 1
lostek815

Jesteś jakiś niedorozwinięty jeśli sądzisz, że ten daremny film idealny na sen, można porównywać do obecności itd.

ocenił(a) film na 3
lostek815

"Jak ktoś nie odczuwa strachu czy lęku na horrorach, to chyba ogólnie nie ma jakichkolwiek uczuć " głupszej wypowiedzi dawno nie słyszałem.

galcius

Paranormalia istnieją

lostek815

Tym bardziej, że na faktach

ocenił(a) film na 4
lostek815

Wiem, data, ale z twojej wypowiedzi wynika, że jak się ktoś nie bał na tym filmie, to nie jest normalny i że "Annabelle" powinna przestraszyć każdego zwykłego człowieka. Serio?

Ignacy_Szczukowski

Obecność jest jeszcze jako tako bo bardziej bazuję on na faktach i żeby coś nie coś wiedzieć więcej o fabule filmu polecam sięgnąć po książki.

ocenił(a) film na 4
wer_polska

Mam w planach książki.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones