Nie wiem czy ta amerykańska wersja to remake czy tylko coś zbliżonego. W każdym razie japońska "Antarktyka" jest świetna.
Rzekłbym remake (jest zrobiony na bazie tych samych wydarzeń) ale że zrobiony przez Disneya to że tak powiem ugrzeczniony ale wciąż bardzo dobry. Dla innego widza niz ta wersja ale wciąż dramatyczny.
Ten film jest bym powiedział zbyt drastyczny, zbyt realistyczny. Trochę mnie to odepchnęło chociaż przyznam że film jest wciąż bardzo dobry tylko przekaz jest jakby dokumentalny a nie fabularny. Za to muzyka Vangelisa jest miodzio.
Tego filmu nie widziałem (jedynie wersję Disneya). Ktoś twierdził, że ta od Disneya jest drastyczna :)
Nie wiadomo do końca czy to dowcipniś, czy faktycznie się zbulwersował. Pewnie to pierwsze.
Bardzo realistyczny - kilka razy podczas oglądania filmu miałem złamane serce, szczególnie, kiedy Terry wpadł między kry i kiedy Goro umarł zaraz po nim leżąc w śniegu. Psy ciągle są bardzo niedocenione, ich inteligencja i sposób, w jaki potrafią wiele rzeczy przekazać człowiekowi bez słów...