Nie inaczej! :D Piękny facet.

tak :))

tak tak :D ależ on tą czupryną zarzucał! Ten film to tylko i wyłącznie zasługa Jasona, ten facet ma tyle charyzmy i seksapilu, że mógłby jeszcze całe Hollywood obdzielić. Ja się napatrzeć na niego nie moge.

Nie widzę w tym nic złego!! XD

Nie tylko na bary

;)

wątpie, że pokażą jego maczugę. To będzie film od lat 13.

Pokażą jego trójząb :D

Strasznie wąskie masz te bary.

Dziękuję za ten komentarz :D

zapomniałeś o przecinkach, dude ;)

Aż mi was szkoda, że idziecie na film, żeby sobie faceta obejrzeć.

okej :)

To ok, że ok.

jakoś to przeżyjemy :P

Tak, z pewnością wiele z was to będzie przeżywać ;)

Pewnie tak. A co jest zlego tudziez dziwnego w checi popatrzenia na przystojnego mezczyzne? Rozumiem, ze faceci nie lubia podziwiac kobiecych wdziekow? Playboy, CKM, plakaty nad lozkami nastoletnich chlopcow- mowi Ci to cos? To juz nie moze dzialac w druga strone? Sloneczny Patrol tez byl ogladany dla fabuly, tak samo jak tabuny innych filmow z fajnymi cyckami ladnej aktorki jako glowna atrakcja? Wyluzuj. Aquaman zapowiada sie niezle, a ze glowna role gra gorący Khal Drogo jest bardzo mocnym atutem ;)

Wybacz, moja droga, ale chyba już trochę za bardzo to przeżywasz ;)
Nie powiedziałem nigdy, że kobieta, która patrzy na mężczyznę w jakikolwiek sposób to coś złego, uważam za przykre to, że możecie iść na film, który zapowiada się, jak sama powiedziałaś, nieźle, tylko po to, żeby obejrzeć Jasona. A jeśli jeszcze któraś siedzi na ławce rezerwowych i tylko ogląda zamiast naprawdę zagrać, to jest mi jeszcze bardziej przykro ;)

Co do pisemek... proszę Cię, to już nie lata 90, nie znam nikogo, kto to jeszcze kupuje. I jak wcześniej powiedziałem, jasne, zawsze miło zobaczyć ładną dziewczynę, jak wam przystojnego faceta, ale to jeszcze nie powód, żeby się tym tak ekscytować.
A co do Słonecznego Patrolu, to czuję się urażony, ja oglądałem dla fabuły... a ten nowy reboot, który wyszedł jakoś niedawno obejrzałem z sentymentu, nie dla dziewczyn. W sumie to to teraz, na zawołanie, nie pamiętam jakie aktorki tam grały nawet...

nie przezywam, tylko nie rozumiem, dlaczego szkoda Ci kobiet które pójdą na film, głownie po to by podziwiać atrakcyjnego aktora ;)

Hah, wcześniej brzmiałaś jakbyś była ekspertem a teraz nie rozumiesz... och, kobiety... zawsze szukacie skomplikowanej odpowiedzi, gdy z nami, facetami, to zazwyczaj bardzo proste ;)

Podpowiem Ci, to z ławką rezerwowych to była metafora ;)

@ plochol @ Królowa_śniegu_2 jak się dziewczynom nie dziwię, że oglądają dla faceta a nie dla fabuły. Mnie się to przytrafiło w przypadku Gadot w Justice League :D

Hm, jak to rozumieć? Lubisz tracić czas?
Wiesz, słyszałem, że jest taka kategoria filmów, w których aktorki się nawet rozbierają, przypuszczam, że na nich, oprócz oglądania dziewczyn, będziesz się nawet mógł dobrze bawić ;)

@plochol No powiedz mi czy nie mam racji z Tą Gal? Na pewno rajcuje cię ona szczególnie w tym kusym pancerzu. No weź przyznaj się ;)

Hahahaha :D
Nie no, dobre, naprawdę nie potrafię powiedzieć, czy jesteś napalonym nastolatkiem czy aż tak dobrym trollem ;)

A teraz na poważnie. Gal Gadot to bardzo ładna dziewczyna, nie ważne jak się ubierze, a ten jej "pancerz" to po prostu kolorowy kostium kąpielowy i nie, nie podniecałem się tym ani na WW ani na JL.

Powiedz Ty mi teraz, czy opłaci się iść na taki film, tylko po to, żeby zobaczyć kobietę w kostiumie kąpielowym? Wiesz, w niektórych kinach puszczają filmy dla dorosłych, jak Ci się poszczęści może nawet znajdziesz tam kolegów, którzy będą się rajcować razem z Tobą ;)

Niektórych podniecają aktorzy/aktorki, innych spamowanie komentarzami gdy tylko ktoś nie zgodzi się z daną wizją świata i tego co kto lubi ;) Jeszcze to Ty śmiesz pisać o tym czy ktoś lubi tracić czas.

Zmierzasz do czegoś ze swoim stwierdzeniem?

Rodzice i powszechna edukacja nie nauczyła Cię czytania ze zrozumieniem?

"zawsze szukacie skomplikowanej odpowiedzi, gdy z nami, facetami, to zazwyczaj bardzo proste" może zmień trochę wypowiedź, że to do Ciebie trzeba pisać bardzo prostymi słowami :)

No proszę, jak niewiele trzeba...
A już miałem nadzieję, że powiesz coś, hm, ciekawego. Cóż.

Widzisz, problem nie polega na tym, że nie potrafię odebrać sugestii, tylko na tym, że zawsze staram się postrzegać ludzi z lepszej perspektywy. Tak, wiem, naiwne.
Muszę Ci przyznać całkowitą rację. To ja tracę tutaj czas.

Mhm, moim zdaniem tracimy wszyscy, ale są takie indywidua jak Ty, którą bardzo lubią podkreślać jak to inni marnują swój czas samemu skupiając się na odpowiadaniu każdej pojedynczej osobie na komentarz. Wygląda to na tyle komicznie, że warto przystanąć na chwilę i przeczytać w jaki zabawny sposób stawiasz siebie wyżej od innych nawet kiedy inni użytkownicy wprost stwierdzają, że nie traktują dyskusji z Tobą poważnie.

Nie próbuj silić się na definiowanie problemu bo ewidentnie stawianie siebie w roli ofiary, która naiwnie wierzy w dobro ludzi stoi w sprzeczności z innymi Twoimi komentarzami takimi jak "Nie no, dobre, naprawdę nie potrafię powiedzieć, czy jesteś napalonym nastolatkiem czy aż tak dobrym trollem ;)"

Nie mówiąc już o zarzucaniu komuś bycia 'napalonym nastolatkiem' samemu wyrażając myśli w sposób, który właśnie cechuje młode, jeszcze niedoświadczone, zarówno w dyskusji jak i w empatii jednostki :)

Wstrzymaj konie, kowboju, bo próbujesz się dopatrzyć czegoś, czego nie ma. Zignorowanie kogoś, zwłaszcza jeśli się aż tak naprodukuje, jest przecież niegrzeczne a poza tym przeczy samej idei forum dyskusyjnego.

I Twoim rodzicom razem z pomocą powszechnej edukacji robota chyba też niezbyt dobrze wyszła, skoro uważasz, że komuś coś zarzuciłem.

Coś Ci się ostatnio nie udało, sądząc po Twoim nastawieniu... pozostaje mi życzyć polepszenia i miłego dnia ;)
I uważaj na własne sidła ;)

Oj, dalej nie potrafisz odnieść się do swoich własnych słów czy zachowania :P Teraz nawet w swoich własnych słowach szukasz nadinterpretacji co jest jeszcze bardziej komiczne. Skoro jednak wnioskujesz, że w moim życiu musiało stać się coś złego, że odpisuje komuś kto komentuje wszystko byle by tylko komentować to co tak tragicznego musiało stać się z Twoim, cóż mogło wywołać taką traumę. Co z powodowało, że uznałeś, że masz jakiś problem z tym, że musiałeś komentować nawet komentarze o treści "okej". Jak w filmie "Dracula bez zębów", gdzie owy Pan ciemności miał kompleks w którym to musiał mieć ostatnie zdanie nawet jeśli nie miało to sensu.

Kolejną komiczną formę przybierasz gdy wpadasz w sidła defensywy, że jak można na Ciebie naskakiwać przecież Ty tego nie robiłeś parę wyżej :)

a skoro i Ty pisałeś z łaski swojej co w Twojej wypowiedzi było metaforą, to może trzeba Cię ostrzec, że końcówka poprzedniego zdania była ironią :)

Wiesz co jest najbardziej ironiczne w tym wszystkim? Że sam próbujesz robić to, co mi zarzucasz ;) Jakbyśmy się znali trochę lepiej nazwałbym Cię hipokrytą.

Sam odnieś się teraz do siebie. Jakież to wielkie szczęście spotkało biednych i uciśnionych, że przybyłeś na ratunek ze swoją... ekhem... mądrością.

Widzisz, teraz to Ty przybrałeś sarkastyczną defensywę... nie wiem, czy miałeś taki cel, ale naprawdę, masz moje współczucie. Jeśli potrzebujesz więcej otuchy znajdź nam jeszcze jakiś temat, chętnie Ci tam pomogę ;)

Och, nie muszę nikogo bronić, wystarczy mi kpienie z zachowania takich osób jak Ty ;) Nie wiem w którym momencie to ja się bronie?

"Skoro jednak wnioskujesz, że w moim życiu musiało stać się coś złego, że odpisuje komuś kto komentuje wszystko byle by tylko komentować to co tak tragicznego musiało stać się z Twoim, cóż mogło wywołać taką traumę." Było odpowiedzią na twój wybitny dowcip

Jedyną osobą która po raz kolejny nie potrafi odnieść się do swoich własnych komentarzy, które muszę cytować bo jak wspominałem masz problem z czytaniem i pisaniem. Nie mówię oczywiście o błędach bo one zdarzają się każdemu, ale o to w jaki sposób prowadzisz dyskusje :)

Z mojej strony już kończę tę zabawę bo ewidentnie dalszą dyskusje będziemy prowadzić w ten sam sposób. Ja skomentuje Twoje zachowanie, Ty nie odniesiesz się do tego i dalej wesoło będziesz komentował moje życie, nazywał mnie kowbojem, ostrzegał mnie i pocieszał. Zaskakująco niski poziom erystyki czy nawet elementarnych podstaw dyskusji.

Nie życzę miłego dnia, ale chętnie trafię w przyszłości na jakiś inny wątek w którym zalejesz pianą każdy komentarz w danej dyskusji niezgadzający się z Twoją opinią ;)

Ty naprawdę tego nie dostrzegasz, co? Ach, mniejsza...
Skoro byłeś tak miły, zrobię ten wyjątek i zmienię jednak zdanie, jesteś zaślepionym hipokrytą. Szukaj sobie dalej dziury w całym, proszę Cię bardzo.

Ale Ty chyba naprawdę w to wierzysz... tym bardziej przykre.
I daruj sobie te marne przytyki, może brzmisz jakbyś wiedział co mówisz, ale prowokatorem jesteś marnym.

Ja z kolei życzę Ci wielu miłych dni, bo z takim nastawieniem naprawdę Ci się przydadzą ;)

@plochol jak to mówi współczesna młodzież kolega @Polakzwyboru zaorał Cię bez dwóch zdań. Chyba się tym nie zmartwiłeś?

Proszę Cię...
Więcej wiary. Wiem, że mnie nie było, wybacz, mam nadzieję, że nie tęskniłeś za bardzo ;)
Jeśli uważasz, że Twój "kolega" lub Ty kwalifikujecie się na listę moich zmartwień... cóż, trochę przeceniasz.
Patrz ile dobrego się przytrafiło, może w końcu znalazłeś kogoś z kim będziesz mógł iść na film i się razem cieszyć w ten sam sposób :D
Mam nadzieję, że dałem początek pięknej znajomości ;)

Pomysłodawcą chodzenia z kumplami na robierane filmy byłeś Ty wiec masz wyłączność na towarzyszenie :)

Jak już, to miałem na myśli pełnoprawne porno.
I dziękuję... ale przykro mi, muszę odrzucić Twoją propozycję. Nie jesteś w moim typie, jeśli wiesz, co mam na myśli ;)

Ohydny homofob! ;) I konfabulator, bo przecież gadaliśmy o Gal Gadot.
A tak na poważnie, nie wiesz kto się może ukrywać pod danym nickiem i avatarem. Po zmianach na FW zapewne przez idiotyczną "poprawność" przestali pokazywać symbol płci użytkowników.

Ej, żadnej homofobii tu nie było. Skoro już to wyciągasz, to po prostu Ci powiem, że nie. Naprawdę nie obchodzi mnie czyjaś orientacja seksualna, dopóki ten ktoś jakoś specjalnie się nią nie obnosi.

Ale z konfabulacją to już przesadziłeś i czuję się urażony... Nie mam nawet pojęcia skąd wcisnąłeś to pojęcie do tej rozmowy... Czy ja nie wiem o czymś, o czym myślę że wiem? Ok, dzięki, oficjalnie zepsułeś mi wieczór i pewnie większą część nocy ;)

A co do płci... daj spokój, są przecież tylko dwie, więc zawsze jest 50% szansy na trafienie ;]

Ładna, ale chudzina...

@Bokciu fakt, mogłaby trochę nabrać masy mięśniowej. Chociażby.

No ale czy Momaa jest faktycznie taki przystojny? Jako facet nie będę go oceniał ale mi raczej kojarzy się z grzecznym chłopcem niż z super twardzielem. Z drugiej strony nie widzę nic złego, że babki chodzą na takie filmy głównie dla aktorów męskich, bo raczej ilość fanek komiksów wśród nich jest zdecydowanie mniejsza niż wśród facetów. No i zapewne mniejsza jest też liczba kobiet chodzących do kin ze względu na aktorki niż na aktorów.

@Toporex666 trafna diagnoza.

Oho jakis "nice Guy" sie nam trafil:P Poopowiadaj nam jeszcze jaki to z ciebie spoko koles:P

Oho, jakiś "badass" się nam trafił :D Najpierw Ty rzuć jakimś dobrym tekstem ;]

Ja tam obejrzałam "An interpreter"z Nicole Kidman po to tylko ,żeby popatrzeć na nią;-P

No... w porządku, gratulacje :)
Nicole Kidman to ładna dziewczyna, jak w tym filmie tak i teraz.