PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=987}
7,6 48 183
oceny
7,6 10 1 48183
7,4 22
oceny krytyków
Arizona Dream
powrót do forum filmu Arizona Dream

jestem świeżo po obejrzeniu tego filmu i powiem szczerze, że mam mieszane uczucia. niby mi się podobał, ale..

może najpierw powiem, co wg mnie było w tym filmie dobre:

1) muzyka - Bregovic zrobił kawał naprawdę dobrej roboty. muzyka jest fenomenalna, urzekająca, magiczna po prostu. jak ktoś wie skąd można pobrać soundtrack, to bardzo proszę o inf:)

2) gra aktorska - głownie mam tu na myśli Deppa. to już mój któryś z kolei film z tym panem i jeszcze ani razu się nie zawiodłam. Depp stał się dla mnie gwarantem, że film będzie dobry. bez względu na scenariusz i inne aspekty, Johnny swoją grą jest w stanie dużo uratować.

3) fabuła - wg mnie bardzo ciekawa. oglądałam film po 12 w nocy i mimo, że trwał ponad dwie godz, nie usnęłam. ba, nie ziewnęłam nawet.

4) postacie - bardzo wyraziste, o skomplikowanej psychice (szczególnie Elaine i Grace) i dobrze zagrane.

5) humor - mimo, że to właściwie dramat, zabawnych scen było sporo i to takich na odpowiednim poziomie ;)

6) element bajkowy - fajnie wpleciony, ukazujące się ni z tego ni z owoego, np. Grace unosząca się na fotelu, czy "latająca" ryba ;) te wstawki robiły niesamowity, magiczny klimat. motyw eskimoskiego snu bohatera też bardzo fajny.

tak więc, film ma bez wątpienia wiele plusów. jednak po jego obejrzeniu został mi pewien niedosyt. nie wszystko wydaje mi się logiczne i zrozumiałe.

po pierwsze, zastanawia mnie zachowanie Axela. niby zakochany w Elaine, Grace cały czas olewa.. potem zaczyna się coś między nimi dziać, ale nie to jest zastanawiające. dziwi mnie takie jakby lekkie rozdwojenie jaźni Axela (wiem, ze to spore nadużycie, ale chcę być lepiej zrozumiana) - kochał dwie kobiety na raz? może kochał to też za mocne słowo. jak Wy to widzicie? bo ta scena, gdzie najpierw rozmawia z matką o wyjeździe, a potem z córką..

po drugie, puenta filmu. szczerze powiedziawszy to naprawdę nie wiem, pod jakim kątem na ten film patrzeć i jakie jest jego główne przesłanie. właściwie to mój pierwszy film Kusturicy i może dlatego nie wszystko łapię. w każdym razie będę wdzięczna jeżeli ktoś będzie miał ochotę podzielić się swoimi refleksjami na temat filmu :))

bananowy_song

Stąd można pobrać soundtrack - http://chomikuj.pl/malinowa_mamba/muzyka/!!+SOUNDTRACKS/Arizona+dream+%281993%29 ;)
Co do filmu, to nie widziałam ;p

ocenił(a) film na 10
Mayila

co do tego rozdwojenia to moje odczucia są takie: z Ellaine , wydawało mu się,że to była miłość, ale moim zdaniem to była czysta fascynacja, starsza atrakcyjna.... doświadczona ;) babka..
natomiast jak poznał lepiej Grace.. to się zakochał, bo rzeczywiście bardziej do niego pasowała niż Elleine , wiekiem i pewnie ogólnym spojrzeniem na życie
mnie zastanawiają bardziej powody czemu jednak z nim nie uciekła.. może czuła ze i tak nigdy nie uwolni się od tego co ją spotkało- mysle o sytuacji z ojcem

ocenił(a) film na 9
maga89

a może z nim nie uciekła bo nie chciała ranić matki? ;)

ocenił(a) film na 8
kubem4

Zabijając się też ją zraniła. Nie chciała ranić matki odchodząc i nie chciała ranić Axela nie uciekając z nim (chociaż w sumie i tak nie dotrzymała danej mu obietnicy).
Ona bardzo kochała żółwie i miała nadzieję, wiarę że po śmierci przereinkarnuje (jest takie słowo?) się w żółwia i będzie szczęśliwa, bo powiedziała "żółwie są wiecznie szczęśliwe, spójrz na ich pyszczki, cały czas się uśmiechają". Chciała być szczęśliwa, a być może miała poczucie że jeśli nie opuści swojego ciała nie zazna szczęścia...
Oczywiście to wszystko to tylko moje gdybanie. Ciekawe czy bardzo się mija z pierwotnym zamysłem autora...

ocenił(a) film na 10
maga89

Grace czekała z samobójstwem na taki moment w życiu, gdy wszystko będzie idealne, takie jak powinno być. Przebiera się w białą (niewinność, czystość?) sukienkę specjalnie na tę okazję, kapelusz, wszystko w klimacie nieomal rytualnym. Wszystkie sprawy ma poukładane, wreszcie z Alexem jest tak, jak chciała by było od początku, relacja z matką naprawiona. Lepiej być nie może - czyli pora zrobić to na co od dawna się czekało...

A co do zakończenia, jak wiele osób już tu pisało - alegoria dojrzewania. Dlaczego akurat ryba i alaska - postrzegam to w ten sposób że Kusturica wybrał motywy najbardziej możliwie "surowe" - na alasce nie ma wokół nic, lodowa pustynia, jesteś tylko ty, sam ze swoimi myślami. Nie można powiedzieć że to co dzieje się w twojej głowie, to wpływ otoczenia - ty sam wewnątrz siebie dorastasz. Nie bez znaczenia jest dla mnie fakt że przemiana Alexa nastąpiła gdy wyniósł się z wariackiego NYC na "sam środek nigdzie", Arizonę - do domu gdzie na lewo pustynia, na prawo pustynia, z przodu jedno samotne drzewo. Tam, gdzie pozornie nie ma nic, zaczął żyć i dojrzewać. I tak samo ryba - stworzenie które nie myśli, nie ma nic do powiedzenia;) nawet jej dotyka ta przemiana. Każdego. W swoim czasie.

Jednego momentu w filmie nie czuję. Rozumiem lot Grace na urodzinach matki, lot ryby przez ulice, próby latania Elaine. Ale dlaczego frunie, w stronę księżyca, karetka z umierającym wujem?

użytkownik usunięty
T3sia

wujo coś mówił o zbudowaniu wieży z cadillaców, która będzie sięgać księżyca

użytkownik usunięty
maga89

Moim zdaniem Grace cierpiała na depresję, z której nie potrafiła się wyleczyć. Gdyby Axel wcześniej ją dostrzegł, wtedy kiedy ona była nim znacznie bardziej zainteresowana to by nie doszło do tego do czego doszło i by byli razem.

ocenił(a) film na 5
bananowy_song

film widzialam dawno, jakies 3 lata temu i pozostawil we mnie spore zamieszanie... np Grace latajaca na rajstopie(?) :)

Ale jesli chodzi o jego fascynacje Elaine to calkowicie sie zgadzam. Widzieliscie "absolwenta"? Tam rowniez przejawia sie motyw starszej ktora sie zna na rzeczy i fascynuje "niedoswiadczonego".

Mysle ze wyjasnieniem dlaczego razem z Axelem nie uciekla jest to, ze oni tam po prostu utkneli. Np ten samolot. Tak bardzo chcieli sie wzbic w powietrze, ale kiedy to robili i uciekali na pare sekund w roskosz wolnosci, po chwili wracali do tego zawiklanego zycia i pytan. I najprosciej w siecie nie umieli sie odbic od ziemi i kontynuawac lot. Oni tylko skacza:P Moze ta ryba tez cos ma z tym wspolnego? Ta to sobie poleci gdzie chce..;) I eskimos kotry jest z drugiego konca swiata, o ktorym tak intensywnie mysli Axel. No nie wiem co o tym myslicie?


I jakby ktos mi mogl ta ponczoche wyjasnic:]
pzdr!

pantera7

tez tak to czuje. chcieli zmian i wolnosci, ale za bardzo babrali sie w swoich smutkach i lekach, zeby moc pojsc dalej.
film tak mnie poruszyl, ze po pierwszym obejrzeniu histerycznie plakalam i to w obecnosci znajomych (co prawie nigdy na trzezwo mi sie nie zdarza;)).
wydaje mi sie tez, ze zeby tak naprawde poczuc ten film, nie wystarczy wrazliwosc. trzeba miec podobne problemy ze soba.

ocenił(a) film na 8
pantera7

Ona nie latała na rajstopie. Chciała się powiesić, skoczyła, a że rajstopy były porządne to nie pękły jak te dzisiejsze badziewia, tylko się rozciągnęły i zaczęły sprężynować. Ja nie zauważyłam w tym nic nadzwyczajnego.

ocenił(a) film na 9
bananowy_song

Na pończosze Grace próbowała się powiesić, kiedy matka oskarżyła ją o to, że to przez nią ojciec nie żyje.
Co do związku Axela z nimi - zaiste skomplikowany, ale nie należy ignorować zmiany, jaka dokonała się w samym Axelu. Z nieśmiałego chłopca stał się mężczyzną (najlepiej widać to porównując scenę pierwszego spotkania z Grace i Elaine z choćby przyjęciem urodzinowym tej drugiej, albo ich kłótnią dzień wcześniej). Może dlatego, w miarę jak dojrzewa, doświadczenie Elaine przestaje mu imponować, tym bardziej że jak się okazuje nie ma wiele wspólnego z dojrzałością i dostrzega Grace. (poza tym później sam mówi, że obie były tak naprawde jedną osobą, za dużą po prostu na jedno ciało). Niestety ta mówi "I think two wrong don't make a right" i popełnia samobójstwo, by obudzić się jako żółw. Dlaczego? Chyba dlatego, że wie że nigdy nie będzie szczęśliwa jako Grace, i będzie unieszczęśliwiać też Axela, jako osobę o podobnej wrażliwości.
Co do ryby, moim zdaniem to symbol dojrzewania, w ostatniej scenie gdzie Depp i jego filmowy wuj rozmawiają po eskimosku, ten drugi tłumaczy Deppowi, że dwoje oczu po jednej stronie to oznaka dojrzałości u halibuta. "- You are still young. One eye begins to move to the other side. - Then it's better to have both eyes
on the same side? - No. Different.
- What do you lose? - Your other side. You lose something,
but you also gain something.". Dojrzewając traci się pewną część siebie, może tą szczególną wrażliwość, charakterystyczną dla wieku młodzieńczego, tą chęć buntu i robienia wszystkiego inaczej?

Genialny film, genialna muzyka, genialna Lili Taylor.

surykatka_2

Bardzo podoba mi się ta interpretacja, napisałbym coś podobnego ale zostałem uprzedzony. W moim odczuciu film może zostać nazwany arcydziełem, wciąga w swój magiczny, surrealistyczny momentami klimat.
Wedle mojego uznania, ryba jest symbolem przemiany. To przechodzące oko jest zmianą, Axel zmienił się i zyskałby coś, ale również straciłby.

ocenił(a) film na 9
bananowy_song

ja odebrałam to tak, że między Axelem a Grace był od początku duży ładunek nienawiści, tak wielki, że z chwilą gdy rozładowali go za pomocą gry z rewolwerem, przekroczyli tę śliską granicę między nienawiścią a miłością i zakochali się w sobie. ot co.

ocenił(a) film na 9
martamarta

sprytne, nie wpadłabym na to. that may be.

ocenił(a) film na 9
surykatka_2

dla mnie ten film składał się z prawie samych metafor :) przyznam, że po obejrzeniu wyszłam lekko, hym, wstrząśnięta i nie bardzo się odnajdywałam w rzeczywistości ;D myślę, że film do własnego, osobistego przemyślenia. magiczny!

użytkownik usunięty
bananowy_song

Odpowiadając na twoje pytanie to dla mnie najważniejszy jest ostatni sen Alexa o rybie, gdzie jest mowa o tym, że ryba, która ma oczy z jednej strony po przejściu jakiegoś mocnego doświadczenia dojrzewa i w związku z tym jedno oko wędruje na drugą stronę. To jest alegoria dojrzewania chłopca do roli mężczyzny i to właśnie ma miejsce w przypadku Axela. W zachowaniu Axela nie ma mowy o rozdwojeniu jest tylko ukazana jego inicjacja z dojrzałą kobietą, która jednocześnie jest dzieckiem. Po tym doświadczeniu, które nie jest miłością a jesynie pożądaniem dostrzega drugą kobietę, w której się zakochuje.
Dla mnie ciekawszą relacją jest związek obu kobiet, w scenie przy stole Grace robi Elain awanturę, którą można porównaćdo sceny zazdrości odtraconego kochanka. Dlatego ten film jest wspaniały bo tak niejednoznaczny.

ocenił(a) film na 9
bananowy_song

Arizona Dream to film, w którym relacje międzyludzkie są jednym z głównych wątków do przemyślenia.
Ja to widzę tak...
Elain swoim zachowaniem, temperamentem i silną osobowością zdecydowanie przyćmiewa w oczach Axela Grace. Ty samym córka stara się pokazać, za wszelką cenę powiedzieć "ja tu jestem!" (niszczenie machiny, próba samobójcza, gra na akordeonie...). Axel, jako młody chłopak, który ma jakieś tam problemy z własnymi emocjami chce o nich zapomnieć przy starszej kobiecie. Jednak z czasem u Jej boku sam dojrzewa. Problemy być może stają się większe, ale dla Niego bardziej zrozumiałe. Zrozumiałe przede wszystkim dlatego, że zaczyna się o nich dowiadywać, odkrywać je. Axel sam powiedział, że Elain jest jak chmura, a za tą chmurą widział Grace. W tym momencie Elain w moich oczach stała się jednym z Jego emocjonalnych problemów, przez które ciężko było się przedrzeć, by odnaleźć ukojenie w czymś co miało szanse na przetrwanie- Grace.
Grace na początku filmu wspomina o upodobnianiu się do rodziców. I obie kobiety były do siebie podobne. Axel to odkrył. Grace- młodsza wersja Elain. Młodsza- odpowiednia dla Niego. Zaczął myśleć bardziej racjonalnie. Chciał uciec, by wyrwać się ze szponów niemoralnej fascynacji. Zacząć życie na nowo. Bo to będąc z Grace (scena na dachu) mógł powiedzieć "życie jest piękne". Grace jednak nie uniosła ciężaru Miłości do Axela. Być może przez matkę, którą przecież też kochała...
Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 8
kaylla

Oh Johnny, Johnny... :)
Kiedyś nie przepadałam za tym aktorem, dopiero teraz widzę jednak jego geniusz. I tak jak ktoś wyżej napisał- kiedy widzę, że w filmie gra Johnny Depp otrzymuję gwarancję, że ów film będzie dobry. Prawda. 'Arizona dream' jest dziwny, specyficzny, magiczny, świetny, wciągający, tajemniczy, trochę abstrakcyjny... nie wiem jak jeszcze mogę go opisać.. intrygujący? Tak, to też. Ale na pewno jest to DOBRY film. Każda z postaci jest bardzo wyrazista, soundtrack rzeczywiście nadaje klimat. Daję 8/10 co, w moim mniemaniu jest bardzo mocną oceną.

ocenił(a) film na 10
Kingu

Ktoś powyżej już napisał, że związek Axela z Elaine był wynikiem wzajemnej fascynacji, i to jest chyba najlepsza teza. Elaine imponowała Axelowi nie tylko urodą, ale przede wszystkim swoimi marzeniami, które uparcie i konsekwentnie realizowała (motyw z lataniem). Elaine była nie tyle zauroczona samym Axelem, co perspektywą posiadania bratniej duszy, z takimi samymi marzeniami i poglądami na świat. Kiedy samolot się rozbił okazało się, że tak naprawdę poza wspólnym celem nie mieli ze sobą nic wspólnego, więcej ich dzieliło niż łączyło, i czas prysnął.

Co do puenty, najlepiej odwołać się do słowa w tytule - "dream". 'Arizona...' to film o marzeniach, o tym, jak ogromny wpływ mają na nasze postrzeganie rzeczywistości i o tym, jak w gruncie rzeczy muszą się kiedyś skonfrontować z tym 'prawdziwym' życiem, nieprzefiltrowanym przez pryzmat naszej osobowości. Wystarczy spojrzeć na głównych bohaterów: Paul chce zostać legendą kina, choć nikt nie docenia jego talentu i zaangażowania. Elaine chce latać, choć próba lotu kończy się porażką. Grace chce być szczęśliwa, co niemożliwe bez autorytetu rodziców, więc popełnia samobójstwo. A Axel chce odnaleźć kogoś, z kim mógłby dzielić się swoimi snami.

Genialny film, wciąż w mojej pierwszej trójce od tylu lat, a wcale nie sypię dziesiątkami ;).

ocenił(a) film na 9
koloroweokulary

no cóż, świetne podsumowanie! Niemal dokładnie w ten sam sposób odebrałem ten film.

ocenił(a) film na 9
vasyl_3

Tak, film jest naprawdę genialny! Daje wiele do myślenia. I to zakończenie. Kiedyś mój kolega powiedział, że jak się ogląda Kusturice to tak, jakby się uczestniczyło w bałkańskim przyjęciu, a na końcu jakby ktoś wziął cię za fraki i rzucił o ścianę. Coś w tym jest. Genialny scenariusz, genialna gra aktorska (młody Johny, Lily Taylor...), świetnie napisane kwestie. Jednak miałam mieszane uczucia odnosnie kilku kwestii: przede wszystkim nie pasowała mi bałkańska mentalność przeniesiona w amerykańskie realia. Bałkany nie mieszczą się w Ameryce, a Ameryka w Bałkanach, to dwa zupełnie nieprzystające do siebie światy. Miałam też problem z muzyką. Piosenki Bregovića z angielskim tekstem, lub po raz nie wiem który przemielone piosenki Bijelo Dugme, trochę mnie to zirytowało. Ale ogólnie film magiczny i jak najbardziej godny obejrzenia!!

ocenił(a) film na 9
Kingu

A moim zdaniem to jest wlasnie jedna z jego najgorszych rol. Ogolnie ubostwiam johnnyego, ale w tym filmie szczegolnie sie nie popisal. Pewnie nikt nie zwrocil uwagi na taki szczegol, ale strasznie mi sie nie podobala scena jego klotni z elaine, kiedy ona tam opowiadala ze nie jest "crazy" i on jej wykrzyczal w twarz "what do u want?!" to wypadlo okropnie sztucznie!

i tez nie wydaje mi sie zeby axel jakos wyjatkowo zmadrzal przez czas trwania filmu. Jak dla mnie to on po prostu jest jeszcze chlopcem, ktory szybko zmienia swoje obiekty westchnien i... no nie wiem... jego relacje z grace stopniowo sie poprawialy az w koncu ulegl nastrojowi chwili na tym dachu, kiedy to ona opowiadala o tym, jakie to zycie jest piekne i wpadlo mu do glowy zeby ja pocalowac i sie zabujal (ale czy tak na serio? nie powiedzialabym). Chlopak jest jeszcze mlody i caly czas wpada na jakies szalone pomysly (nawiasem to raczej zaden z nich nie wypala), tak jak z ta ucieczka przez okno. Nie wiem, moze moja ocena jest bledna i johnnyemu po prostu nie udalo sie tej przemiany axela pokazac.

Poza tym film genialny, moze niektorych szczegolow nie rozumiem, ale to pewnie dlatego, ze tak jak juz ktos wczesniej wspomnial, jest on zbudowany z calego szeregu metafor. I takich specyficznych elementow, ktore nadaja mu wyjatkowy nastroj (jak np. ta cma ktora obija sie o klosz lampy kiedy axel rozmawia z elaine w tym garazu czy co to tam jest). Ten film sprawia wrazenie jakby to byl jakis jeden wielki sen, miejscami troche surrealistyczny. I ogolnie lubie ogladac lekko psychiczne postaci na ekranie (elaine i grace) :)

ocenił(a) film na 9
Kingu

dziwny przez co genialny. i deep jak zwykle wypadł świetnie. Jeden z moich ulubionych filmów z jego udziałem. Z tego co zauwazylam ten film albo sie uwielbia albo nie nawidzi. Chyba trzeba go po prostu zrozumieć..

ocenił(a) film na 6
bananowy_song

Kałużyński niegdyś dobrze oddał moje myśli nt. "Arizona Dream" - "Wszystko to ogląda się, ale po co? (...)". I rzeczywiście od strony technicznej nie dość, że nie można nic zarzucić to jest momentami ślicznie. Tylko, że nie za bardzo wiadomo co za tym filmem ma stać, a pozuje na taki, za którym coś ambitniejszego stoi. Wiele groteskowych wręcz sytuacji, z których nic głębszego nie wynika.
Jest ładnie, jest fajny Depp i jest zabójczy Gallo naśladujący Granta w "Północ Północny-Zachód", Faye Dunaway też obecna. I w zasadzie nic więcej. Szkoda, bo Kusturica filmy potrafi robić (ja najbardziej lubię jego "Underground"), ale "Arizona..." to takie wielkie, ładne nic.

ocenił(a) film na 10
bananowy_song

wszystkie 6 pkt - jak najbardziej sie zgadzam - u mnie tylko pkt 3 troche inaczej wygladal - popijajac tequile ;))))) i dalam rade :)

a teraz do dziela i moja interpretacja: puenta tego filmu stanowi o dojrzewaniu - eskimos pokazujacy rybe i mowiacy o oku. dojrzewanie to proces w ktorym na korzysc czegos tracisz rowniez cos. czyli po naszemu "cos za cos". watek milosci jest taka faza dojrzewania - niestety konczy sie ono tragicznie. ale generalnie zyskuje pewne doswiadczenie - czyli dojrzewa.
a co do Grace i jej aktu samobojczego - odwieczny dylemat samobojcow: kiedy sie zabic - czy jak jest super to warto przeciagac te chwile czy wlasnie zrobic "to" bo i tak przez chwile jest OK a pozniej wraca do normy - czyli dola.

jestem calkowicie zakochana w tym filmie. dla mnie arcydzielo :) pozdrawiam fanow :))

ocenił(a) film na 9
sonnentor_filmweb

co mnie jeszcze zastanawia to to, jak grace przystawiala sobie ten pistolet do ust. Slyszac jak biegna za nia elaine i axel odwrocila sie i na jej twarzy pojawil sie taki dziwny wyraz... tak jakby to dla niej byla jakas zabawa typu "patrzcie! zaraz znikne!". Tak jakby ta jej smierc to nie bylo nic wielkiego. Ot, tak sobie, jestem, a za chwile juz mnie nie ma.

użytkownik usunięty
bananowy_song

zgadzam sie. wg mnie ten film, to jedna wielka metafora, niesamowicie ekscentryczny, nielatwo chwilami zrozumiec, 'co autor mial na mysli', ale ogolnie godny uwagi, sklaniajacy do przemyslen, z pewnoscia - ile osob ogladajacych, tyle roznych interpretacji.
jeszcze na koniec takie pytanko: czy ja zle zrozumialam, czy czesc z was? wg mnie elaine nie byla matka, ale macocha grace, stad wiele nieporozumien miedzy nimi, zwlaszcza w kwestii majatku po ojcu dziewczyny. z pewnoscia grace jej nie kochala, a jedynie tolerowala jej obecnosc w domu, przez wzglad na pamiec swojego ojca. fakt, ze obu kobietom podobal sie axel, tylko stawalo sie dodatkowym powodem do kolejnych nieporozumien miedzy nimi. mysle, ze prezent jaki grace dala na urodziny elaine, mial byc nie wyrazem jej milosci, ale raczej checi pojednania z macocha przed samobojcza smiercia.

ocenił(a) film na 4
bananowy_song

Wg mnie ten film jest o niczym i gdyby nie obsada nie zyskałby tylu fanów.

ocenił(a) film na 9
bananowy_song

Myśle,że temu,iż był młody.To był jego pierwsze poważniejsze doświadczenie damsko-męskie,dlatego nie mógł sie zdecydować.Zasmakował i chciał upiec 2 pieczenie...Zaiskrzyło ze starszą,lecz młodośc tez pociąga.Tak to odbieram

ocenił(a) film na 9
bananowy_song

Główny bohater nie wiedział co oznaczają jego uczucia. Jego związek z tą starszą opierał się raczej na sexie i pożądaniu. Pomimo to myślał, że ją kochał, a naprawdę kochał tą drugą. Tyle tylko, że po czasie to zrozumiał.
A czasem zdarza się, że ktoś kocha 2 kobiety jednocześnie- są trójkąty miłosne.

ocenił(a) film na 9
napruto

Mamy podobne odczucia.
Pisz jeszcze jedno opowiadanie,bo zmuła na fw.
Będzie co poczytać...hhe

ocenił(a) film na 7
napruto

A mnie zastanawia cały czas kwestia Deepa pod koniec filmu, że Grace i Elain były jedną osobą nie mieszczącą się w jednym ciele. Tak jak napisał(a) napruto, wydawało mu się, że kochał starszą, a na prawdę kochał tą drugą. Jak to powiedział w pewnym momencie Deep (cytat nie będzie dokładny) "wydaję mi się, że ona (Elaine) jest jak chmura przez, którą dostrzegłem Ciebie"( kierowane do Grace) . Grace zabija się, umiera, (czy jak sama wierzyła żyje wiecznie jako żółw). Być może jest to fikcja, może Elaine dostrzega , że nigdy już nie będzie taka jak kiedyś. W końcu w pewnym momencie kiedy Deep wrócił do domu po pogrzebie wuja, zdawało się, że E zaczyna rozumieć , że jest starszą kobietą (już nigdy nie będzie młoda jak kiedyś). W dodatku pierwsza rozmowa Deepa z Grace w salonie Cadillaca, kiedy tamta mówi, że powoli stajemy się jak nasi rodzice, że ma ręce i nogi Elaine. Chciała by Deep mógł dostrzec w niej tą młodą osobę z przed lat (Przez cały film młodsza zabiega o względy Deepa). Bohater fascynuje się nią jako doświadczoną kobietą (Elaine) podczas gdy ona przez ten związek próbuje sobie udowodnić, że nadal jest młoda (Grace). Śmierć Grace to może być przenośnia dotycząca tego , że zrozumiała ostatecznie , że młodość nigdy nie wróci. Może to film o dojrzewaniu nie Deepa a Elaine/Grace. Grace (czyli młodość Elaine) kończy się (Grace się zabija) po tym jak spełnia swoje marzenie o lataniu. Marzenie spełnia dzięki temu, że Deep jako młoda dusza udowadnia jej, że nadal można je spełnić. Tu kończy się ich wspólna przygoda, Deep pomógł jej zrealizować swoje marzenie, ale teraz czas na to by zaczął realizować swoje będąc bogatszy o nowe doświadczenia.

Jest jeszcze wiele kwestii, wiele symboli w tym filmie, ciężko to poukładać w całość. Być może bardzo się mylę, ale o to chodzi w sztuce, że każdy odbiera ją na swój sposób, ja odebrałem to właśnie w taki choć nadal w mojej głowie pozostaje wiele pytań.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones