Czy żona Langa była w to zamieszana? Z jednej strony uważam że tak ( scena z budką telefoniczną i śmiercią Brooke ) ale z drugiej strony sprawiała wrażenie że o niczym nie wiedziała. Jak myślicie?
Raczej tak. Wskazuje choćby na to bardzo wymowne spojrzenie żony Langa w stronę swojego męża, kiedy Faraday przychodzi na
"imprezkę" firmy Liberty / zamachowców. Albo scena na końcu, jak mąż mówi do swojej żony - "przenoszą nas"...