bardzo trafna ocena!

bycie DURNIEM nie jest zabronione, ale czy koniecznie trzeba sie tym chwalić?

wg mnie popełniasz niewybaczalny błąd! Nie należy oceniać filmu za to o czym jest ale jak go wykonano.
PODAM PRZYKŁAD - jeśli np serial KIEPSCY lub inne seriale na świecie porównamy do np ZIELONEJ MILI czy FORRESTA GUMPA, to zawszę one będą zasługiwać na ocenę - 1. Ale jeśli każdy film ocenimy w swojej kategorii -Kiepskich jako głupkowaty tasiemiec, a arcydzieło jako arcydzieło, wtedy wszystko się zmienia.
Jest wilele filmów o jak to nazywasz 'amerykańskiej papce' bo i też takie filmy ludzie lubią oglądać. I pod tym wzgędem oceniajmy jak jest zrobiony bo wtedy każdy temat którry nam nie pasuje ocenimy na 1 i skrzywdzimy film który naprawdę nie musi być wcale taki zły!!!!

Doskonale rozumiem o czym mówisz...
Po pierwsze to ode mnie film dostał zasłużone 5 bo na więcej nie zasługuje (moim zdaniem) uwzględniając rodzaj tej produkcji, czyli amerykańską papkę. Taka podobna amerykańska papka z 2012 roku to Battleship, który oceniłem na 7, ponieważ był mimo swojej amerykańskowej papkowatości dużo lepszy niż Armageddon. Ok, teraz można wytoczyć argument, że Armageddon jest z 1998 roku, a wtedy były gorsze efekty specjalne i inna "mentalność" tego typu produkcji. Idąc tym tropem film powinien zasłużyć w końcu na 10 tak?
Ja nie mówię, że film jest zły, jest średni, po uwzględnieniu wszystkiego w tym mojej subiektywnej oceny : ) Dziecinne, schematyczne gagi przeplatane z wizją końca świata wydają się być dość żenujące. Jakbym dwa filmy oglądał, czasem miałem takie odczucie. Zero powagi ze strony bohaterów i ta głupkowatość eh.
Wszystko ma swoje granice wiesz... Scena gdy ważą sie losy ziemii i całej cywilizacji (oczywiście ukrywana przed całym światem przez Amerykanów), w której córka B. Willisa blokuje zniszczenie meteorytu i cały głównodowodzący sztab NASA i wojska przystaje na to jest po prostu żałosna.
Do tego momenty sztucznego przedłużania filmu.
Jeszcze to, że mogą normalnie spacerować po meteorycie zmierzającym ku ziemi a nagle jakby tej grawitacji równej ziemskiej zabrakło. Absurdów jest niezliczona ilość po co je wymieniać? Myślę, że każdy zauważył
Jest to takie jedno wielkie zmieszanie, średnio wykonane. No co mogę więcej powiedzieć? Oglądałem film jak miałem 10 lat, niedawno do niego wróciłem i nawet SENTYMENT nie nadrobi wszystkich niedociągnięć i głupkowatości filmu...
Gdzieś przeczytałem, że to ma być "wyciskacz łez", ok było kilka przykrych scen. Np ta gdy ten górnik przyszedł do swojej byłej żony i dziecka które go nie znało dzień przed startem. To wszytko tylko sprawia że ten film jest jakby ALL IN ONE, wszystko w jednym. Za dużo tego, nie wiadomo jak się do niego ustosunkować.
A temat naprawdę świetny na film, lecz potencjał trochę zmarnowany

A temat założyłem, żeby uświadomić potencjalnego widza czym jest ten film :)

Tak czytam o tej Twojej zdaniem papce pro-amerykańskiej itp. Zgadzam się, ja akurat film oceniłem wysoko, ponieważ mam jakiś sentyment do niego, może dlatego, że oglądałem go gdy miałem z 11 lat i zapadł mi w pamięci. Teraz gdybym go obejrzał po raz pierwszy, mojego 9/10 nie dostałby.
Wracając do tematu, masz rację pisząc ameryka to, ameryka tamto "...Tylko Amerykanie nas uratują.". Pod tym względem to kolejny głupkowaty film dla grubych ośmiolatków przy popcornie z ameryki. Nic moim zdaniem nie przebije jednak pod tym względem filmu 2012.

skąd sie biorą takie SMUTASY??

To jest jak z Dniem Niepodległości - forma przerosła treść.

Bzdura. Ocena zawsze jest subiektywna i nie mozna oceniac filmu w jakiejs scislej kategorii bo w ten sposob dowiode ci zaraz ze Kac Wawa to arcydzielo, w kategorii durne, niesmieszne komedyjki z szycem i karolakiem.

Sa filmy wybitne, sa filmy do dupy. Armageddon jest w polowie, to zwykly nie za madry napakowany akcja amerykanski blockbuster.

Plus za muzyke, zdjecia, efekty specjalne, akcenty humorystyczne.

Minus za schemat, stereotypy, patos, dziury scenariuszowe, kompletne olanie fizyki, sceny milosne. Tam serio niedorzecznosc goni niedorzecznosc.

Btw co mnie najbardziej bawi w amerykanskich filmidlach tego typu, ze jesli meteoryt wali we Francje to oczywiscie Paryz. Umyslnie trafiaja te skaly w duze miasta, jie moglyby spasc w morze albo gdziez na francuskiej wsi ;)

tak dlatego najgorszy syf typu rec lub transformers itp mają najlepsze noty bo tępa gimbaza ocenia subiektywnie :)

tzn zaprzeczasz sam sobie teraz? bo pisałeś coś że to błąd jeśli się ocenia film tak po prostu i trzeba patrzeć na to dla kogo jest skierowany i w jakiej kategorii jest.

Nie chłopie, nie da się oceniać filmu po tym jak jest zrobiony, bo jest kupę filmów które są "dobrze zrobione" ale i tak są do dupy. Idąc Twoim tokiem myślenia to właśnie takie Transformersy zasługują na 10/10 bo technicznie to akurat one są bardzo dobrze zrobione.

Film to film, oceniać trzeba całość jako dzieło, a nie to 'jak jest zrobiony'.

To jest poprawność polityczna gdzie Amerykanie są Mesjaszem Niebieskiej Planety i jako jedyni walczą z Kosmitami lub innymi ścierwami z Kosmosu. Film niezbyt dobry daję 5/10.

Dokładnie, wybawcy...

skąd sie biorą takie SMUTASY??

A kto by miał uratować planete jak nie Amerykanie? Chyba tylko Japońce

Nie Amerykanie tylko Willis a on pije wódkę Sobieski. przypadek?

Tylko jakim cudem ten film ma ocenę 7.5?

Tez się zastanawiam...

skąd sie biorą takie SMUTASY??

A wyobrażasz sobie taki film z budżetem z Polski?:P Niestety, takie filmy też muszą byc i mogą je robic tylko Amerykanie. A ja film i tak kocham!

Osobiście dałem filmowi 1, i uważam że to też zbyt dużo. Chciałem to wyłączyć w połowie.... i cieszę się, że mam to już za sobą.

tylko gimbus może wypisywac takie GŁUPOTY.

taaa na pewno gimbus... Domyśl się ile mam lat, masz podpowiedź w nicku chyba wystarczającą? Pozdrowienia trollku.

I to który już raz,,,

Ten ich niebosiężny patos mnie tak drażni, doprowadza mnie do takich stanów, że wystawienie temu filmowi oceny wyższej niż 1/10 byłoby w moich oczach fałszem i zbrodnią. Potworność i kwintesencja badziewia w czystej postaci.

wypowiedź na poziomie typowego ograniczonego polaczka, ksenofoba, który potrafi tylko wszystko i wszystkich krytykować a samemu nic nie robić. hej poloczki poooooooloczkiiiiiiiiii

Czemu utożsamiasz zwykłą głupote z polaczkowatością?

tylko gimbus może wypisywac takie GŁUPOTY.

korvva bądź chociaż oryginalny jak zakładasz temat bo to sie robi nudne
wtórny na maxa
myślisz że komuś do-jebałeś?

polaczki głosu nie mają

Dekle też.

Wyzywając innych od polaczków sam się stawiasz w pierwszym ich szeregu i - zgodnie z tym co sami piszesz - wypadasz z dyskursu jako ten, kto głosu nie ma.

idź sie napij denaturatu na uspokojenie bo jeszcze padaczki dostaniesz

Strasznie głupi film. Za dużo patosu, bzdurnych scen i dialogów, które są rzekomo zabawne a u mnie nie wywołały nawet uśmiechu. Na dodatek jeszcze Ben Affleck, który swoją obecnością psuję mi większość filmów, w których się pojawia. Nie dałam jedynki tylko dlatego, że darzę Bruce'a Willisa nieuzasadnioną sympatią. Czy potrafiłabym znaleźć jeszcze jakiś plus? Uroda Liv Tyler.
Zastanawia mnie jedno. Dlaczego ten film ma taką wysoką średnią?

bo to amerykański film imbecylu!!!

patusie potrafisz rozmawiać bez ubliżania czy twoje przeżycia z ojcem w nocy będziesz tu wylewał już do końca życia?

bycie DURNIEM nie jest zabronione, ale czy koniecznie trzeba sie tym chwalić?