PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=463952}

Autor widmo

The Ghost Writer
7,2 120 754
oceny
7,2 10 1 120754
7,2 34
oceny krytyków
Autor widmo
powrót do forum filmu Autor widmo

Główny bohater ucieka z promu, gubi pościg cudem uchodząc z życiem, po czym dzwoni pod obcy
numer zdradzając dokładnie swoje położenie, wpuszcza nieznajomego do pokoju i udaje się z nim
bez zastanowienia do samochodu. BARDZO mądrze. Następnie nasz hero wsiada do samolotu i
wyznaje wszystkie niewygodne odkrycia Langowi, co jak co, wystawiając się na śmierć. Rozsądne
zagranie. Na koniec dokonuje "szokującego" odkrycia (które ma zajebisty związek ze wszystkimi
poprzednimi wydarzeniami) iiiii... ujawnia się! <facepalm>. Całości dopełnia dumna podróż
środkiem ulicy (nie ma co się dziwić, w końcu rozgryzł CIA używając google, poczuł chłopak moc).
Nasuwa się tylko pytanie: skoro pan Widmo z mentalnością tępej blondyny, tak bardzo usiłował się
pogrążyć, czemu nie został na promie? Mógł nam zaoszczędzić kilkadziesiąt minut naciąganej
historyjki.

ocenił(a) film na 7
Burmiszcz

Właśnie dokładnie te same odczucia miałem oglądając ten film. Jak można wyjawić dokładne miejsce pobytu komuś przez telefon skoro chwilę wcześniej zgubiło się ogon. Poza tymi dziwnymi zdarzeniami praca kamery, budowanie napięcia, czy motyw wody w filmach Polańskiego bardzo mi się podobaly.

ocenił(a) film na 8
Burmiszcz

Choc mnie wkurzyles to niestety nie sposob sie z Toba nie zgodzic. Film mi sie podobal, ale koncowka mnie totalnie zirytowala. M

Burmiszcz

Zgodzę się, że w fabule jest wiele niedociągnięć. Jednak rzucę też małą poprawkę. Ten numer nie był do końca obcy, bo McGregor dzwonił tam już wcześniej z wyspy z domu Langa i jak odebrał ten cały Rycart to zaraz się rozłączył. Biorąc pod uwagę, że ze strony naszego "widma" najbardziej prawdopodobne było w tamtej chwili, że za pościgiem i śmiercią McAry stał Lang to zwrócenie się do jego wroga mogło się wydawać bardzo dobrym wyjściem. Co nie zmienia faktu, że wyjawianie każdemu po kolei swoich informacji było zwykłą głupotą.

ocenił(a) film na 6
Burmiszcz

Ha, ha, ha. Bardzo dobrze opisałeś scenariusz filmu. Głupota naszego bohatera przechodzi ludzkie pojęcie. Aż dziw że on tak długo chodził po tym świecie. Jak odkrył jakąś sensację to pędził do zainteresowanych żeby się nią podzielić. A potem straszni uciekał przed bandziorami. Przedostatnia scena filmu ta z podawaniem karteczki powaliła mnie na kolana. Znowu nasz boCHater chce się pochwalić swoim bystrym umysłem i szkoda że nie krzykął do Ruth -"Halo Ruth wiem kim jesteś a teraz mnie goń " i tak uciekawszy zapomniał się rozglądnąć przed przejściem przez ulicę. Zgroza !!!. Naprawdę nie mogłem uwieżyć że ten film nagrał wielki Roman Polański. Choć zgromadził plejadę gwiazd to i tak wyszło z tego mierne widowisko.

neron4

Z tym przechodzeniem przez ulicę to nie jestem pewien czy to nie miało wyjść na to, że CIA go sprzątnęło, w końcu Emmet podbił do Ruth na końcu jakby chciał jej coś wyjaśnić. Tak czy siak kichowato :P

ocenił(a) film na 10
Burmiszcz

Pokazujesz tylko kompletny brak zrozumienia fabuły filmu, która jest kapitalna. Z rozwoju historii i dociekań głównego bohatera wyraźnie wynika, że poprzedni autor widmo współpracował z człowiekiem kryjącym się pod tym numerem telefonu oraz że ten człowiek jest po drugiej stronie barykady niż ludzie, którzy go zabili. Po drugie to autor widmo dopiero co ledwo uszedł z życiem i znalazł się w podbramkowej sytuacji, w potrzasku. Więc żeby uzyskać pomoc i spróbować jakoś wyjść z tego bagna, do którego wpadł, musiał nieco zaryzykować. Zresztą scena, kiedy przychodzi po niego ten goryl jest bardzo emocjonująca i widać, że autor widmo się bał, no ale tonący brzytwy się chwyta. I ostatecznie postąpił słusznie, bo ci ludzie nie chcieli go zabić. A ludzie od Emmeta prędzej czy później i tak by go znaleźli. Więc raczej to bohater okazał się inteligentniejszy od Ciebie, a Ty przez swoje ograniczone myślenie straciłeś przyjemność z oglądania kapitalnego filmu z rewelacyjnym scenariuszem.
Ale jeszcze co do wyjawienia Langowi swojej wiedzy to chyba nie zauważyłeś, że autor widmo chciał wyciągnąć od niego rzeczy, które będą dowodem w sprawie przeciwko Langowi(autor widmo nagrywał tą rozmowę). Chcąc nie chcąc musiał to zrobić, bo Rycard zmusił go do tego szantażem. Więc znowu widać twoje niezrozumienie fabuły, albo nieuważne oglądanie.
Co do końcówki filmu to rozwiązał całą zagadkę i nie wiem dlaczego wyjawił to Ruth, może ze swojej arogancji, bezczelności, i ze względu na to, co razem przeszli i o czym rozmawiali. Bo główny bohater miał właśnie taki charakter. Ale to i tak bez znaczenia, bo tajne służby od Emmeta i tak miały już go na celowniku. Widać to, jak Ruth chciała ruszyć w jego kierunku, ale Emmet ją zatrzymał, bo wiedział, że i tak i tak mieli się nim zająć i zrobić co trzeba. Ulica była pusta, ale jak byłby na chodniku to zwinęliby go z chodnika, jak byłby w kiblu załatwiliby go w kiblu. Rozumiesz? Także jak widzisz chciałeś zabłysnąć i Ci się nie udało.

raVadrian

Haha dawno ten film oglądałem więc nie jestem w stanie Ci precyzyjnie odpowiedzieć aaaale... jedyną osobą która chce zabłysnąć jesteś Ty, sam przyznałeś mi rację tym postem, bo jesteś świadomy lekkomyślności, arogancji i bezczelności głównego bohatera a o tym przecież mówiłem. To, że uchodził z życiem jest jedynie zasługą scenarzysty który naciągnął sztucznie historię, czy pozostając w realiach filmu, zasługą niesamowitego farta.
"...autor widmo chciał wyciągnąć od niego rzeczy, które będą dowodem w sprawie przeciwko Langowi..." i co z tego? xD Nie zdarzył by nic udowodnić bo by go zaciukali jeszcze w samolocie haha. Był inteligentniejszy odemnie bo podejmował ryzyko? bitch please. Naciągane te twoje argumenty jak scenariusz filmu:P "Ulica była pusta, ale jak byłby na chodniku to zwinęliby go z chodnika, jak byłby w kiblu załatwiliby go w kiblu." faktycznie, to oczywiste jak mogłem o tym nie pomyśleć, ja też na codzień chodzę środkiem ulicy, przejeżdżam na czerwonym i przejeżdżam przez zamknięte przejazdy kolejowe bo I TAK UMRĘ. Jak film Ci się podobał to spoko, rozumiem, nie napinaj się, kwestia gustu ale jak chcesz ze mną dyskutować to znajdź porządne argumenty zamiast usprawiedliwiać głupotę roztargnionego bohatera:) po za tym 10/10?xD chcesz mi powiedzieć że film jest bliski ideału? nie mógł być lepszy? nie wierzę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones