Fajny temat ,oby nie zszedł na tor zgrzytu ;]
Dobra lista, a ja do niej dodam swoje 3grosze jak widzę co niektórych :

FLASH (JAY GARRICK) - Whizzer (Robert Frank) ,
Firestorm - FireLord ,
Red Tornado / Mr Miracle / Martian Manhunter - Vision
Captain Atom - Wonderman
Blue Beetle(Jaime Reyes) - Iron Man
Gepardzice z obu światów ;]
Teen Titans - New Warriors

W marvelu jest Tygrysica a nie gepardzica, jeśli chodzi Ci o Tigrę

Catwoman (Selina Kyle) - Black Cat (Felicia Hardy) tu masz rację w 100 %

Mialem napisac dzisaj taki sam temat :() -:

Widzisz, ubiegłem Cię :).

P.S. Wiem, że interesuje Cię motyw Batmana w "Człowieku ze Stali". Udało mi się coś znaleźć na ten temat [ http://www.filmweb.pl/film/Cz%C5%82owiek+ze+stali-2013-305388/discussion/David+S .+Goyer+o+Batmanie%2C+oraz+mo%C5%BCliwym+nawi%C4%85zaniu+do+kolejnej+postaci+Jus tice+League.,2222886#post_10094373 ]. Również możliwe odniesienie do innej postaci i całego uniwersum DC (UWAGA, INFORMACJA TA MOŻE ZAWIERAĆ PEWIEN SPOILER). Jeden z użytkowników nie znał się za bardzo na uniwersach komiksowych (czy raczej prawach do postaci) i uznał, że Kapitan Planeta i Spown bardziej pasują do Supermana niż nieposiadający żądnych mocy Batman (LOL!). Już wytłumaczyłem tej osobie co i jak, a także wyjaśniłem, że takie gafy mogą być iście irytujące dla tych co "kumają o co biega" (powołałem się wówczas na założonym przez Ciebie temacie: "wszyscy nieobeznani wypi*rdalać" - bardzo zgrabnie to ująłeś :). Tak więc jeśli tam zajrzysz, to nie musisz tej osoby pouczać. Pozdrawiam.

Podciągnę:
Dr Fate -Dr Strange
Steel - War Machine
Swamp Thing - Man Thing
Black Condor - Falcon
PlasticMan i Rozciągliwy człowiek - mr Fantastic
Bumblebee - Wasp

Co do Black Condor'a to z wyglądu strasznie kojarzy mi się z Vulture :P zaznaczam, że chodzi mi tylko i wyłącznie o wygląd. Ogólnie to bardzo trafne porównania wg mnie :) Pozdrawiam!

Nie wiem czy już ktoś o tym pisał, ale jeszcze Enchantress w obu światach;)

Ja niedawno taki temat założyłem na forum Avengers

Superman ~hiperon -takie same umiejetnosci ,wyglat a nawet geneza, totalna kopia !!!!!!!!!!!!!!!!!

Hulk-Doomsday
Flash-Quick Silver

Thanos-Darksaid

Namor/The Sub Mariner powstał w 1939, podczas gdy Aquaman w 1941, więc to Aquaman jest inspirowany Namorem. Ogólnie to pierwsza postać Marvela, która odniosła wielki sukces, jedna z najstarszych.

Tak samo Wild Huntsman to odpowiedź DC na Thora, który powstał dużo wcześniej (Marvelowskiego Thora) 1981 vs 1961

Steell (DC) to postać już z lat 90', podczas gdy Iron Man 63' rok.

Black Racer (DC) 1971 vs Silver Surfer 1963

Thanos co ciekawe powstał nie jak wszyscy sądzą jako odpowiedź na Darkseida, gdyż ta postać pojawiła się jako bezimienny łotr w którymś z komiksów o Surferze pod koniec lat 60', a Darkseid w 71' bodaj, ale rozwinięto go po tym, jak Darkseid stał się popularny.

Ogólnie tyle postaci przychodzi mi do głowy w tej chwili.

To nie jest takie proste, że firmy kradną sobie pomysły, tylko w obu firmach pracowali ci sami twórcy, tak jak Jack Kirby, więc gdzie jeden pomysł się nie sprawdził lub szefostwo go nie przyjęło, tak twórca próbował sił w drugiej firmie i tam się udawało. Także myślenie, że "Marvel kradnie pomysły DC" jest mocno przesadzone, polecam książkę Niezwykła Historia Marvel Comics, gdzie dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.

Jak powstał Namor, to Marvela jeszcze nie było.

Namor/The Sub Mariner powstał w 1939, podczas gdy Aquaman w 1941, więc to Aquaman jest inspirowany Namorem. Ogólnie to pierwsza postać Marvela, która odniosła wielki sukces, jedna z najstarszych.

Tak samo Wild Huntsman to odpowiedź DC na Thora, który powstał dużo wcześniej (Marvelowskiego Thora) 1981 vs 1961

Steell (DC) to postać już z lat 90', podczas gdy Iron Man 63' rok.

Black Racer (DC) 1971 vs Silver Surfer 1963

Thanos co ciekawe powstał nie jak wszyscy sądzą jako odpowiedź na Darkseida, gdyż ta postać pojawiła się jako bezimienny łotr w którymś z komiksów o Surferze pod koniec lat 60', a Darkseid w 71' bodaj, ale rozwinięto go po tym, jak Darkseid stał się popularny.

Ogólnie tyle postaci przychodzi mi do głowy w tej chwili.

To nie jest takie proste, że firmy kradną sobie pomysły, tylko w obu firmach pracowali ci sami twórcy, tak jak Jack Kirby, więc gdzie jeden pomysł się nie sprawdził lub szefostwo go nie przyjęło, tak twórca próbował sił w drugiej firmie i tam się udawało. Także myślenie, że "Marvel kradnie pomysły DC" jest mocno przesadzone, polecam książkę Niezwykła Historia Marvel Comics, gdzie dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć.

Robiłem taką liste podobnych postaci z tych dwoch stajni komiksów, ale Ty widze poszedłeś jeszcze dalej :P

W czym niby Lex Luthor jest podobny do Iron Patriota????

Mnie się zdaje że Lexa odpowiednik to Dr.Doom

Obaj są przemysłowcami. Obaj są jednymi z głównych złoczyńców. Obaj stworzyli drużyny, stanowiące mroczne odbicie drużyn superbohaterów (Lex - Injustice League, Osborn - Dark Avengers). Obaj nosili specjalne zbroje (Lex - Warsuit, Osborn - Iron Patriot Armor).

A teraz, w czym niby Lex jest podobny do dr. Dooma, bo ja nie panimaju?

Obaj są uznawani za najgorszych złoczyńców,obaj są naukowcami,obaj mają specjalne zbroje

Bane - Juggernaut

Oni nie są nawet pobodni
Powód 1:
Juggernaut do wielki niezniszczalny pół mózg! a Bane to geniusz strategiczny!

Powód.2
Mają znaczną różnice siły

Powód.3
Juggernaut to mutant a bane to zwykły człowiek na silnych sterydach :)

Tak, masz rację! Mi w tym wypadku chodziło jednak głównie o nadludzką siłę jaką obaj panowie reprezentują;)

No to może zatem tak będzie lepiej:

Bane - Grey Hulk

Bizarro - Juggernaut

Pozdrawiam;)

no i jest lepiej

odpowiesz??????
http://www.filmweb.pl/film/Avengers%3A+Age+of+Ultron-2015-637247/discussion/%3D% 3D%3DUWAGA%21%21%21%21%3D%3D%3DWielka+Wojna+Marvel+vs+DC+Zapraszam%21%21%21%21%2 1%21%21%21%21%21%21%21%21,2408577

Juggernaut ani nie jest półgłówkiem, ani mutantem...
Jak piszesz coś to polecam zacząć od dowiedzenia się czegokolwiek o tym ;)

Zawsze myślałem, że Batman to połączenie Spider-Mana oraz Iron Mana.

Byłoby to dziwne zważywszy na to, że Batman powstał na przełomie lat 30 tych i 40 tych, zaś Spider-man powstał w latach 60 tych

Bruce Wayne jest Tonyego Starka. Lecz Batman i Iron man to co innego.
Nie wiem dokładnie, ale chyba Clark Kent jest odpowiednikiem Petera Parkera. Jedynie Parker nie jest dorosły.

Stan Lee opowiadał, że Fantastic Four została stworzona jako opozycja do Justice League :) Chociaż patrząc na to obiektywnie bardziej pasują Avengers. Bardzo fajna lista, nie da się ukryć, że wiele postaci ma swoje odpowiedniki, czasami wręcz po to była tworzona :)

Squadron Supreme bardziej pasuje, mają własnego Batmana (Nighthawk), Supermana (Hyperion), Zieloną Latarnię (Doctor Spectrum), Wonder Woman (Power Princess), Flash (Whizzer), Aquamana (Amphibian) i paru innych

Mam jeden problem z Twoją listą Superman nie ma swojego prawdziwego odpowiednika w Marvelu.
Nie ma ani jednego pozbawionego świadomości bohatera Marvela o takich osiągach siła/witalność/wytrzymałość. Świadomy Superman to jeszcze gorzej, bo jest mądry, opanowany i niezwykle inteligentny. Na dodatek ma spektrum mocy na odległość i o zupełnie odwrotnych skutkach (ciepło, zimno). Do tego latanie i szybkość. Brak oddychania to aż przegięcie.
Oczywiście dla istnień na poziomie Phoenix, Thanos z Rękawicą Nieskończoności, Galactus czy Living Tribunal Superman to żółw z porcelany.
Jednak Marvel nie dorobił się prawdziwego odpowiednika Supermana, który jest aż za doskonały i bez skazy i zmazy. Z normalnych poziomów to tylko magicy mogą mu coś zrobić i to nie wszyscy, bo GhostRider nawet by go nie drasnął (nie ma cierpienia ofiar), a Juggernaut mimo swojej potęgi raczej by dostał szybkie manto. Taki Vulcan jeśliby Superman mu na to pozwolił, stał jak cielę w miejscu i zdradził źródło siły też by Supermanem zamiótł podłogę.
PS: Na dłuższą metę wolę świat Marvela szczególnie dzięki X-men, Deadpoolowi, Spidermanowi i Punisherowi (bardziej psychopatyczny Batman).
PPS: Mimo wszystko Superman jako postać ze względu na swoją doskonałość jest trochę nudny.

Najlepszym odpowiednikiem Supermana w Marvelu jest Gladiator (Kallark). To poniekąd praktycznie Supermana. Kallark to połączenie Kall od Kal-El i -ark od Clark, zaś nazwa Gladiator została nadana na cześć powieści Philipa Wylie'ego, która zainspirowała Shustera i Siegela do stworzenia Supermana. Superman nie jest w pełni doskonały, co bardzo dobrze pokazał Snyder. Kontrowersyjne według masy skończonych idiotów zabicie Dru-Zoda i następująca reakcja Clarka na popełnienie morderstwa dobrze pokazuje, że mimo iż jest niezniszczalny musi zmagać się z dylematami moralnymi. Może i jest doskonały pod względem fizycznym, ma całą gamę najróżniejszych mocy, ale psychicznie to zwykły człowiek wychowany przez proste małżeństwo farmerów z Kansas. Widać było, że nie chciał nikogo zabijać, jednak nie miał wyjścia.

Cała mitologia Supermana biję na głowę wszystkich herosów Marvela. Motywy zaczerpnięte z mitologii greckiej i judaizmu, czerpanie z kina i literatury ówczesnego twórcom postaci, a nawet ludzi z bliskiego otoczenia Shustera i Siegela. Na prawdę jest o czym pisać. Dodam, że to wcale nie Stan Lee wymyślił bohatera, który z jednej strony ratuje dzień, a z drugiej ma problemy z umówieniem się na randkę z przebojową dziewczyną (czytaj Spider-Man). Protoplasta Petera Parkera był właśnie Superman: motyw sieroctwa i wychowywania przez przybrana rodzinę (u pająka przez wujostwo), uganianie się za wystrzałową dziewczyną (Lois u eSa, Mery u pająka), praca w redakcji Daily [coś tam], szaleni naukowcy jako wrogowie itd. Clark to w oczach redakcji dobroduszny niezdara, który w ten sposób próbuje ukryć tożsamość bohatera, który nie nosi maski. Dla mnie osobiście Superman ma dużo więcej do zaoferowania niż taki Kapitan Ameryka. Po prostu każdy ma swoje własne upodobania.

Dokładnie jest jak piszesz, że każdy ma swoje upodobania.
Superman ze względu bycie pierwszym z superbohaterów też jest wzorcem dla innych. Stan Lee jest nieludzko kreatywny, ale trzyma się pewnych zasad i nie ma problemu z podciąganiem. Zresztą działa to w obie strony.
Film mi osobiście przeszkadzał tym czym większość jest zachwycona - efektami, które trochę zalały film. Akurat Zod jest jedną z ciekawszych postaci i razem z Luthorem wyciągali z Supermana najciekawsze działania i stawiali go w ostatecznych testach psychicznych.
Gladiator jest specyficznym plagiatem Supermana, ale przy całym szacunku Superman go by zniszczył. Niech Gladiator uderzy śpiącego Supermana i niech Superman uderzy śpiącego Gladiatora. Świadomość (czyli również przekonanie) bez niej Gladiator nie jest bezbronny, ale jest słaby. Superman nieświadomy to dalej supertank.
Superman ma różne kolory kryptonitu i różne kolory światła emitowanego przez gwiazdy, ale bez wpływu negatywnego tych dwóch i bez magii to postać z którą w Marvel mogą się mierzyć tylko istnienia/byty. Jest tak potężny, że potrzebny był aż Doomsday (uwielbiam Hulka, ale Doomsday jest wielokrotnie potężniejszy), żeby ktoś był potężniejszy. Na Ziemi z gwiazdą o odpowiednim świetle to prawie odpowiednik boga.
W Marvelu z kopii lub odpowiedników Supermana nikt nie jest tak inteligentny, mądry. Emocjonalna stabilność to tylko Gladiator może się równać.
Naprawdę Superman jest wyjątkowy i nawet plagiaty czy kopie Marvela nie są się w stanie z nim równać pod względem mocy/potęgi.
Jak każdy fan komiksów staram się czytać jak najwięcej, jednak z komiksów o Supermanie najlepiej mi zapadł w pamięć ten w którym on rozwiązywał błyskawicznie wszystkie problemy świata, bo mógł. Tak jak mój ulubiony o Hulku to ten, gdzie Hulk przetrwał wszystko i wszystkich. Oba mają dosyć ciekawe proste przesłanie.

"Cała mitologia Supermana biję na głowę wszystkich herosów Marvela" Just your opinion man.

Moim zdaniem ciekawsze w DC, są postacie albo czwartoligowe względem Supka- Swamp Thing, albo piątoligowe i do tego pozbawione, mocy, magii etc- wesley dodds.

Dzieląc DC/ Marvel na mitologie, segmenty skupione wokół konkretnych drużyn tematycznie, to batmanowa wiedzie prym. Marvel ma bardzo ciekawych X-menów i generalnie ma więcej popularnych postaci od DC, więc to już rzecz czystego subiektywizmu, co komu bardziej podpasuje. U Marvela zresztą też fajnie wyglądają przyziemne postaci- vide Punisher.

A Thor nie dorównał by Supermanowi ???

Wielu bohaterów mogłoby supka pokonać ;)
Ale fanatyzmu nie pokonasz.

Nie cierpię takich porównań, kto kogo pokona. To już wyższy poziom fan-boystwa.

Równie dobrze Trekkies mogą sprzeczać się z fanami Star Wars, kto by wygrał: Gwiezdna Flota Federacji, czy też Marynarka Imperialna, fani kaiju mogliby kłócić się o to, kto jest potężniejszy: Godzilla, czy Gamera, fani anime: Son Goku czy Naruto, a wierzący: Jezus czy Mahomet.

Wiesz to zależy.
Można znając postacie podyskutować na poziomie, można się kłócić kto silniejszy bo wydawnictwo.

Przykładowo tłuczenie się o to czy WWH Hulk wygra z SUpkiem czy nie jest w zasadzie bez sensu, bo nie mamy jak tego sprawdzić. Za to stwierdzenie, że DR. Strange go zniszczy jest już zasadne, gdyż w formie astralnej jest nietykalny dla Supka, a Supek jest podatny na magię. A to pomijając wersje po sprzedaży duszy.

Także dyskutować można byle z głową ;)

Gdzilla Goku Jezus;) pozdro

Najblizej mocami do Supka jest Hyperion albo Sentry. Kto komu da rade to chyba najglupszy temat pod sloncem. Kazda postac ma tyle wcielen i w kazdym sa tak rozne ze nie ma co porownywac. Np. pierwsze wersje Supermana byly tak slabe ze polowa obecnego Marvela by go rozniosla. Biorac pod uwage ze inne postacie tez maja po kilka wersji, nigdy nie dojdzie sie do finalu. Pomijajac postacie typowo magiczne jak Dr. Strange, mozna zalozyc ze Superman vs Hulk bylby najblizej, z drugiej strony World breaker Hulk by Supermana rozerwal szybciej niz Doomsday. Thor czy Gladiator tez powininni mu dac rade a juz taki Silver Surfer wciagnal by Supermana nosem. Oczywiscie S w jednej ze swoich wersji juz z zalozenia jest niepokonany i nie ograniczony zadnymi limitami (sila, szybkosci itd. sa tak duze jak tylko S chce), dodatkowo walczac pod niebieskim sloncem jego moc jest najwieksza z mozliwych wiec Panowie z DC zabezpieczyli sie na wszystkie mozliwosci przebicia ich sztandarowego bohatera.
P.S. Superman jest jednym z moich ulubionych 3 bohaterow ale czasami jak czytam jak bardzo go tuninguja to mnie trzesie.

GhostRider bez ograniczeń narzuconych przez ludzką duszę zjadłby na śniadanie Supka ;) Zresztą skąd założenie o braku cierpień?
Najlepszym odpowiednikiem poza Gladiatorem będzie Sentry nie ustępujący Supkowi mocami, za to jako Void bez sumienia i ograniczeń moralnych ;)

To nie temat kto kogo pokona.

Jakbyś czytał posty w całości to widziałbyś, że na temat też jest...
A odpowiedzi na czyjś offtop to raczej nie do mnie płakać powinieneś. No i sam spamujesz, bo piszesz nie na temat ;>

Nie jestem pierwszą osobą, zwracającą Ci uwagę, a skoro i ja Ci zwróciłem, to problem jest u Ciebie :)

mr. fantastic - plastic man :)

Superman -> Hyperion

Deadpool jest dobry :P

A co z Ghost riderem on jest przerażliwie mocny jest w stanie pokonać hulka(tak myśle) w kreskówce pokonał galaktusa wiec według mnie to jest największy kozak :)

A w komiksach pokonał Dr Strange'a (w obronie własnej) ;)

The Presence- One Above All
Lucifer Moringstar- Mephisto
Sandman- Nightmare

Electrocutioner - Whiplash
Cyborg - Iron Man
Clayface - Sandman
Mr,Freeze - Iceman
Killer Croc - Lizard
Pingwin - Kingpin
Manbat - Venom (wróg będący zmutowaną wersją bohatera)