PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=684049}

Bóg nie umarł

God's Not Dead
6,3 50 577
ocen
6,3 10 1 50577
3,2 4
oceny krytyków
Bóg nie umarł
powrót do forum filmu Bóg nie umarł

Wybrałam sie z kolezanka na ten film i wyszłysmy niezadowolone. Dodam ,ze jestesmy katoliczkami.
Idea filmu była obiecująca ale konstrukcja ponizej poziomu. Biła z filmu pretensjonalnosc i infantylnośc. Czytalam opinie,ze film jest katechezą i sie z tym zgadzam. Dobry dla szkól podstawowych i gimnazjalnych, bo nie rozumieja wielu rzeczy.
Film przede wszystkim dla protestantów.

Dlaczego obraza inteligencję chrzescijan ten film:
Zaczne od tytułu: "Bóg umarł" -samo założenie "Bóg umarł" jest idiotyczne i nie ma nic wspólnego z ateizmem. Bo skoro umarł - znaczy, że istniał, a przecież ateizm sui generis zakłada nieistnienie Boga. Zdaje sobie sprawę ,ze słowa te wywodzą od Nietzsche ,go jednak w kontekscie profesora brzmi to conajmniej dziwnie. Profesor to nie ateista tylko apostata, kiedys wierzyl pozniej znienawidził, scena przed smiercią mówi" pogodzil sie z Bogiem".
Taka prosta i jednoznaczna fabula robi z chrzescijanina idiotę , ktory nie potrafi odróznic prawdy od fałszu.

-kazdy kto chociaz troche zagłebiał sie w tematy filozoficzne majac tez wiedze teologiczną, Biblijna wie ,ze udowodnienie jest awykonalne .Dziala to w obydwie strony. W filmie student udowadnia istnienie Boga na poziomie naukowym. Obala cała filozofię i nauke w kilka dni przygotowując sie do tego tez w kilka dni.
Obraza tym samym chrzescijanina, który poza wiarą nic wiecej nie wie, jakby nie posiadal zadnej innej wiedzy.

-student- po kilku latach spotykania sie z dziewczyna , gdzie fabuła jasno pokazala byli sobie bliscy, szczesliwi zostaje przez nia porzucony.
Zastanawiam sie o czym rozmawiali przez tyle lat , dlaczego wczesniej temat wiary nie był dla nich problemem. Chłopak mial krzyz na szyi wiec swojej religijnosci przed nia nie krył. Po co z nia byl skoro do siebie nie pasowali?

Obraza to chrzescijanina przedstawiajac go jako skoncentrowanego na sobie, nieudolnego, niedojrzałego, zawracającego dziewczynie głowe przez ten czas.

-dziennikarka dowiaduje sie ,.ze ma raka , spotyka muzyków i pstryk -zaczyna wierzyc , domaga sie modlitwy.
Nawrócenie to dlugi proces , czesto pełny zawirowan, wahan i watpliwosci.
Obraza to chrzescijanina w dwójnasób : łatwe przejscie na drugą strone , czesto kaprys , kryzys i jest sie juz wierzacym. Drugi to :chrzescijanin musi byc chory, z marginesu, patologi, czesto na dnie.,zeby wierzyc w Boga.
Swiadectwa, ktore coraz czesciej publikowane sa w sieci to przede wszystkim ludzie, ktorzy cpali, pili, margines spoleczny, ogólnie patologia. Obraz chrzescijanina, jakby nie bylo innych poboznych.

-dziewczyna profesora.
Obraza to chrzescijanina , ktory powinien zyc w czystosci,nie czerpac korzysci osobistych czy finansowych.
To ona nie wiedziala jaki jest jej męzczyzna, jakie ma poglady, jaki ma charakter, czym sie kierowala zamieszkujac z nim. Zwlaszcza,ze dzielila ich duza roznica wieku i byl jej wykladowcą.

-ta sama dziewczyna czy nie moze zabrac babcie do siebie i sie nia opiekowac, okazujac milosierdzie.

-para "celebrytów" "strzelająca do tego co spotka i zjadajaca go", pasjonujaca sie polowaniami .
Obraza to chrzescijanina jako osobę, sznujacą kazde stworzenie żywe.

-przyjaciel czarnoskóry-moralizatorski ton, przeslodzony ,przemądrzały, sypiący cytatami z Biblii jak z rękawa,
Obraza to chrzescijanina jako osobę, która powinna byc skromna, pozbawiona pychy
-muzułmanka-w podly sposób pokazane deptanie innych religii
Obraza to chrzescijanina pokazujac go jako nietolerancyjnego , "kochaj blizniego swego jak siebie samego"

-babcia -ponawiam pytanie dlaczego ukazywani sa wierzacy jako nieszczesliwi, zostawieni samemu sobie, porzuceni przez rodziny.
- smsy,jakie amerykanskie, jakie to wspolczesne. Wysylanie smsów albo maili do Pana Boga.

Mozna by duzo jeszcze pisac , mnie film nie pokrzepil . Zdołował bo wciąz pokazywany jest ten sam stereotyp chrzescijanina biednego, po przejsciach, infantylnego , niedojrzałego, patologicznego



ocenił(a) film na 8
Dealric

Masz rację, napisałeś krótki tekst, o którym już zresztą się wypowiedziałam. Nie przewyższył mojego rozumowania. Możesz to rozumieć jak sobie chcesz, wszystko mi jedno.
Bardzo się cieszę, że jednak nie masz zamiaru wdawać się ze mną w dyskusję, ponieważ w ogóle nie zrozumiałeś tematu na jaki chciałam dyskutować.
Co do moich starań to przykro mi, że tak to odebrałeś.
Życzę tobie i koledze, który cię popiera udanej niedzieli.

ocenił(a) film na 7
IroniaLasu

IroniaLasu - pełne poparcie. Napisałaś konkretnie i przejrzystyście, odniosłaś się do większości poruszonych kwestii (argumentami bym ich nie nazwał). Odpowiedziami, które nie wnoszą do dyskusji nic wartościowego się nie przejmuj. Czarno na białym widać kto reprezentuje jaki poziom. Pozdrawiam :-)

ocenił(a) film na 8
Kaziu_80

O! Dziękuję bardzo. Również pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
IroniaLasu

i ja popieram ;)

ocenił(a) film na 8
Qsalvic

Dziękuję, to miłe, że ktoś jednak zrozumiał o co mi chodziło :)

IroniaLasu

Także popieram, to co napisałeś/aś to argumenty i ukazują jak to wygląda w rzeczywistości.

IroniaLasu

Ja też popieram po siedmiu latach. :D

ocenił(a) film na 6
IroniaLasu

IroniaLosu, również popieram! ;p

ocenił(a) film na 8
ewitaaa13

Ja też popieram :)

ocenił(a) film na 8
ewitaaa13

Za wszelkie poparcie (wyżej i niżej) - dziękuję ;)

ocenił(a) film na 6
IroniaLasu

Ja też popieram!

ocenił(a) film na 10
IroniaLasu

Też dołączam do popierających Ciebie! (wszak im nas wiecej tym weselej) :D

ocenił(a) film na 9
IroniaLasu

Osoba, która od samego początku podchodzi o tematu negatywnie nigdy go nie zrozumie...
http://maritra.pl/2017/01/bog-nie-umarl-2014.html#comment-843

użytkownik usunięty
Dealric

Tak jak wspomniałam pod innym komentarzem Ironia Lasu bardzo zgrabnie dokonała kontrargumentacji. W sposób przejrzysty i dla każdego czytelny przedstawiła swoje poglądy w tej sprawie. Poza tym skoro ta argumentacja jest dla Ciebie tak bardzo bezsensowna, no cóż, nie różni się ona, prócz przedstawionych poglądów od argumentów marimari, która również nie poparła swoich zbyt konkretnymi.
Więcej zrozumienia by się przydało w internecie.

ocenił(a) film na 1

Przydałoby się także więcej obiektywności. Ślepy przyklask ze względu na te same poglądy to bardzo smutny rodzaj zachowania...

użytkownik usunięty
Dealric

Owszem ślepy przyklask jest niewskazany, lecz nie oszukujmy się nikt tu, jak dla mnie nie wyraził obiektywnej opinii. Większość zwraca uwagę na to co nieistotne.
Filmu nie oglądałam. Wypowiadam się jedynie dlatego, że razi mnie to, iż wielu przeciwników tego filmu zamiast stwierdzić: "nie podobał mi się film, nie polecam" mówią "ten film obraża katolicką inteligencję", bądź "ten film jest stworzony dla ludzi o umyśle 12-latka".
Obraża to innych wierzących, a sama klasyfikacja ludzi po tym jaki film się danej osobie podobał, a jaki nie jest bardzo płytka i polega na "wsadzaniu wszystkich do jednego wora".

ocenił(a) film na 1

To może lepiej NAJPIERW obejrzeć a dopiero potem komentować film?
Jak myślisz dlaczego tyle osób ma dokładnie tą samą opinię? Moze po prostu wynika to z tego, że tak właśnie jest?
Nie widzę sensu dyskusji kiedy druga strona opiera się na wyciągniętych z dupy założeniach ;)

użytkownik usunięty
Dealric

Nie widzę sensu w dyskusji, w której nie potrafi pan/pani czytać ze zrozumieniem. Proszę najpierw uspokoić emocje, a potem odpowiadać ;)

ocenił(a) film na 1

Nie ma emocji. Naprawde myslisz, ze kogos poruszysz?
Czytanie ze zrozumieniem to jak widac nie moj problem w tej dyskusji. Razi, Cie cos czego nie mozesz ocenic, bo nie wiesz jak jest. Staf caly bezsens sytuacji.

użytkownik usunięty
Dealric

Skoro, aż tak ciężko przychodzi panu/pani zrozumienie tego w jakim celu pisałam te komentarze oraz jaki one przedstawiają problem, objaśnię.
Uderza mnie fakt, iż zbyt wiele ludzi ocenia innych po filmie w jakim gustują. Rozpoczynając, bądź nawet wtrącając w wypowiedź słowa "wszyscy normalnie myślący", czy "wszyscy inteligentni katolicy" przedstawiamy po pierwsze to jaką pogardą darzymy ludzi o innych przekonaniach, upodobaniach i tym podobnych (gdzie tolerancja?!), po drugie uznajemy, iż to my, a nie kto inny jest na tak wysokim poziomie intelektualnym.
Zmierzam do tego, że taka postawa jest sprzeczna z obiektywizmem, a dodatkowo może urazić osobę czytającą takową opinię.
Nie karzę panu/pani zmieniać opinii na temat tego filmu, ponieważ skoro dla pana/pani jest on kiepski to nic tego nie zmieni. Jedni cenią filmy wysoko dydaktyczne, inni filmy łatwe w odbiorze. Gusta są różne, lecz zachowajmy kulturę i zrozumienie.
Boli mnie, że w szczególności ludzie wiary katolickiej kłócą się o to, który jest z nich inteligentniejszy, bo widząc te komentarze nie mogę powiedzieć, że sprzeczka ma na celu wyjaśnienie, czy ów film jest dobry.
Rozumiem, iż mój wywód jest bezcelowy, lecz nie mogę znieść już tego braku zrozumienia, kultury, a nadmiaru złośliwości i nienawiści.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1

A ja powtórzę. Prosze nie zarzucać mi własnych problemów. To, że ktoś mówi takie rzeczy jak choćby w tytule nie stanowi oznaki obrażania ludzi, a komentowania poziomu ocenianego dzieła. Ja nie mam zamiaru tolerować głupoty i tyle. Nie obchodzi mnie wyznanie danego człowieka jak długo jest ono wyznawane w sposób inteligentny i kulturalny.
Jakakolwiek postawa i ocena jest sprzeczna z obiektywizmem, kiedy nie ma sztywnego systemu. W wypadku filmów nigdy takiego nie będzie, a przez to nigdy nie będzie można mówić o obiektywizmie do którego co najwyżej można i należy dążyć. W końcu na tym polega ocena.
Chciałbym aby powstawały filmy, które nie próbują robić z widza idioty. Ot takie drobne marzenie. Nie chodzi tutaj o trudność odbioru i tworzenie dzieł dla wybranej elity. Są filmy na to się silące, ale w gruncie rzeczy głupie. A są filmy lekkie i łatwe, ale jednocześnie przemyślane.
A dlaczego taka a nie inna opinia o filmie? Tu właśnie pomogłoby obejrzenie. Po pierwsze film wręcz zaprzecza wielu doktrynom tej wiary, czego dziwnym trafem część osób nie chce zauważyć. Po drugie to właśnie jest kopalnia nienawiści, stereotypów, nietolerancji, wywyższania się... Powiedz mi czy film, który opiera się na takich założeniach jest prawdziwie chrześcijański? Godny polecenia? Inteligentny?
A jeśli przyznasz, że nie to powiedz mi komu taki film się podoba?

użytkownik usunięty
Dealric

Mam wrażenie, ze ponownie nie zostałam zrozumiana :').
Nie chodzi mi o przesłanie filmu, lecz o kulturę. A co do obiektywizmu zgodzę się z Tobą, lecz akurat nie mówiłam o Tobie. Niektóre osoby stwierdziły, że trzeba obiektywnie oceniać filmy, a same tego nie zrobiły. I nie chodzi mi tu jedynie o przeciwników, ale i o zwolenników.

ocenił(a) film na 1

Wyrażenie zgodnej z prawdą, szczerej opinii nie powinno być uznawane za brak kultury. Na tej zasadzie można by wyrażać się tylko w superlatywach o wszystkim a nie o to tu chodzi.

użytkownik usunięty
Dealric

Dlaczego nikt nie napisał "ten film mnie obraża, obraża moje ideały", a nie "ten film obraża myślących/inteligentnych chrześcijan"? Trochę zalatuje mi w tych wypowiedziach pychą.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Mistrzostwo w przerabianiu sensu czyjejś wypowiedzi na taką jaka akurat Tobie pasuje. Przykro mi, ale włączasz się do dyskusji, zarzucasz komuś brak argumentów, nie wykazując tym samym żadnych swoich i jeszcze dodatkowo obrażasz komentującą. Iście oświecony i wyedukowany forumowicz. Gratuluję :)

ocenił(a) film na 1
donlemon89

Przeczytaj jeszcze raz mój post to może zrozumiesz. A jak nie to znowu i znowu i znowu...
Bo wyraźnie Cię przewyższyła biorąc pod uwagę to co napisałeś.
Włączasz się do dyskusji, zarzucasz komuś brak i sam nie wykazujesz zadnych, a dodatkowo obrażasz. Hmm... A racja idealny opis twojego postu.
Gratuluję! ;)

ocenił(a) film na 8
Dealric

Niesamowite jest to bijące od Ciebie irracjonalne przekonanie o wyższości nad filmwebowiczami o odmiennych poglądach na sprawę, no ale jeśli to wrażenie czyni Cię szczęśliwszym... jakoś to przeżyję ;)

"Przydałoby się także więcej obiektywności" - Twój cytat wiele o Tobie mówi, pięknie się podsumowałeś - przykład hipokryzji (być może coś przeoczyłem, ale nie widzę w tym wątku przejawów obiektywności z Twojej strony).

"Dyskusja wymaga dwóch stron stosujących argumenty, myślących... Równie dobrze mógłbym podyskutować sobie ze ścianą" - gorąco zachęcam, w końcu znajdziesz rozmówcę na swoim poziomie :)

Tym samym kończę tą jałową "prawie dyskusję".

ocenił(a) film na 1
donlemon89

Patrz dziecko jak ładnie ci idzie ;)
Dobrze wiedzieć, że umiesz kopiować. Żebyś jeszcze był na tyle inteligentny by coś własnego napisać... Ale to pewnie dopiero jak przekroczysz ten poziom ściany jak już dorośniesz ;)

użytkownik usunięty
Dealric

Dlaczego brakuje ci tolerancji, kultury i zrozumienia? Gusta są różne, a to tylko portal filmowy. Wyjaśnij mi to, bez swoich dziecięcych złośliwości którymi rzucasz na prawo i lewo.

ocenił(a) film na 1

To zanim ty wykażesz się ponownie hipokryzją (o chwila brak tolerancji, kultury i zrozumienia w momencie jak twój post jest dziecinną próbą obrażenia kogoś?) przeczytaj całą dyskusję.
Dopiero potem zacznij płakać, jak już będziesz miał coś sensownego do powiedzenia.

użytkownik usunięty
Dealric

To mój pierwszy wpis w tym temacie, więc jak mogę się wykazać hipokryzją i to w dodatku "ponownie"? Napisałem niewidzialnego posta? Wątpię. Twoje wycieczki osobiste naturalnie pominę, bo świadczą tylko o tobie.

Ja się zapytałem dlaczego przejawiasz:
a) brak tolerancji przeciwnych gustów
b) zabawę inwektywami w stosunku do innych

Stwierdzam oczywiste fakty, więc może lepiej zdefiniuj swój urojony "płacz". Praktycznie każdy twój wpis to ewidentne złośliwości.

ocenił(a) film na 1

Ponieważ czytanie ze zrozumieniem jest tutaj wyraźnym problemem...
Pierwszy pokaz hipokryzji był w poście nr1. Tym na który odpowiedziałem Ci. Jak możesz ponownie? A wiesz co znaczy "zanim"? Sprawdź w słowniku ;)

Moje wycieczki osobiste pominiesz? Miło. Szkoda, że nie umiałeś sam nimi nie rzucać.

Stwierdzasz oczywiste fakty? A może jednak fakty urojone? A może... A może nie? Z myśleniem słabo, więc ze zrozumieniem faktu pewnie też.
Brak tolerancji? Owszem, wobec głupoty. Komuś się podoba film to niech się podoba. Nie mój problem. Ktoś zaczyna wypisywać bzdurki to niech potem nie płacze, że został wysmiany.
Zabawę inwektywami? Może, może. Wybacz, że nie stosuję podwórkowego języka i wulgaryzmów by wykazać swoje rację. Rozumiem, że przez to moje posty mogą się dla ciebie wydawać niezrozumiałe (co już raz udowodniłeś przed chwilą), ale co poradzić. Nie będę obniżał poziomu. Może kiedyś wrócisz i zrozumiesz.

użytkownik usunięty
Dealric

"Pierwszy pokaz hipokryzji był w poście nr1. Tym na który odpowiedziałem Ci. Jak możesz ponownie? A wiesz co znaczy "zanim"? Sprawdź w słowniku ;)"
>>>
Umknęło mi to mojej uwadze na początku, ale było za późno do edycji postu (trwa 5 minut od publikacji).

Kontynuując.

Złośliwości i inwektywy kierujesz nie tylko do mnie w tym temacie. I właśnie o tym piszę, stwierdzam oczywisty fakt. Nie wiem co chcesz osiągnąć stwierdzeniem że to urojenie, ale raczej już nikt w to nie uwierzy :)

"Brak tolerancji? Owszem, wobec głupoty. Komuś się podoba film to niech się podoba. Nie mój problem. Ktoś zaczyna wypisywać bzdurki to niech potem nie płacze, że został wyśmiany."
>>>
Chociażby pod Paranormal Acivity wyśmiewasz tych którzy głoszą, że nie widzieli straszniejszego horroru. To nie są żadne bzdury, bo każdy ma inną wrażliwość i nie każdy jest maniakiem horrorów tak jak ty. Strach to rzecz subiektywna. Jak widać na załączonym obrazku, jednak masz problem z tolerancją odmiennych gustów.

"Nie będę obniżał poziomu."
>>>
Obniżasz go właśnie swoją postawą i brakiem kultury do innych.
Może chociaż tyle do przemyślenia nad sobą wyniesiesz z tej polemiki.

Brawo.

Dealric

Twój język pełen patosu aż bije po oczach.

IroniaLasu

Dobry film dla myślącego chrześcijanina to raczej "Ostatnie kuszenie Chrystusa", a "Bóg nie umarł" to dla mnie film z pokroju "October Baby". Na takich filmach bardziej chce mi się śmiać, niż płakać (ten patos tak na mnie działa).

ocenił(a) film na 10
Lucretia_waits

Osobiście podobał mi się film "Ostatnie kuszenie Chrystusa", chociaż film ten jest na granicy dostrzegania w Chrystusie nie tylko człowieka, ale i Boga. Zawsze bardziej interesowały mnie filmy o życiu ludzi wierzących, którzy poważnie albo niepoważnie traktują swoją wiarę, niż dociekania rożnych ludzi, nie zawsze wierzących, jak to jest z tą wiarą i jej podstawami, a taki jest wspomniany wyżej film. Jak to niektórych ludzi strasznie boli, że w najgłębszym sensie wiara chrześcijańska jest taka prosta! Zamiast zastanowić się nad życiem, wolą snuć fantazje. Osobiście uważam, że w filmach zahaczających o fantazje jest mniej tego, co w wierze najważniejsze.

mmm_kuzba

Oooooooo, dokładnie.

ocenił(a) film na 6
IroniaLasu

podoba mi się to co napisałaś, pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
annikki27

Miło mi, dziękuję :)
Również pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
IroniaLasu

Patrząc na niektóre komentarze dochodzę do wniosku że część komentujących oglądała chyba jakąś inną wersję tego filmu ;-)

ocenił(a) film na 8
buloss

Też tak myślę :)

ocenił(a) film na 1
IroniaLasu

"Wiesz, ile chrześcijan ginie z ich rąk? "
A ilu też muzułmanów zabili chrześcijanie?

ocenił(a) film na 8
Lukasz_Broda

Każdy, kto morduje w imię Chrystusa nie ma prawa nazywać się chrześcijaninem. W dzisiejszych czasach przecież również mamy mnóstwo ludzi, którzy, dajmy na to, uważają się za katolików, ale zupełnie nie mają ochoty i zamiaru korzystać z sakramentów świętych. To o wiele luźniejszy przykład, ale chcę Ci pokazać, że, co innego uważać się za kogoś, a co innego tym kimś być :)
Pisałam ten post parę miesięcy temu i muszę przyznać, że teraz sformułowałabym to zupełnie inaczej. Nie powinnam wrzucać wszystkich muzułmanów do jednego worka. Ale rodziny, takie jak pokazana w filmie istnieją.

ocenił(a) film na 7
IroniaLasu

Tytuł moim zdaniem również nie pasuje do treści filmu. On w filmie udowadniał istnienie Boga, więc tytuł powinien brzmieć "Bóg istnieje", gdyby udowadniał, że Jezus zmartwychwstał, wtedy tytuł byłby bardziej adekwatny. Profesor sam stwierdza, że Boga nie ma, ale studentom każe napisać, że umarł. Zeby coś umarło musi najpierw być :)

ocenił(a) film na 1
IroniaLasu

A Ty wiesz ile niewiernych zginęło z rąk chrześcijan? Walczyli mieczem i ogniem. Właśnie w ten sposób NAWRACALI. Ile kobiet zostało zamordowanych przez oskarżenie o uprawianie czarów?, ilu światłych ludzi zostało zabitych bo chrześcijanie nie nadążali z nauką i wiedzą?, czy raczej nie chcieli tego bo im głupszy i ciemniejszy lud tym lepszy w kierowaniu. Cała nauka, cały postęp stał albo się cofał bo był w sprzeczności z chrześcijaństwem, a ludzie byli mordowani, mordowani, mordowani. Muzułmanie robią teraz to co chrześcijanie kilkaset lat temu tylko w bardziej nowoczesny i skuteczny sposób. Nie zrozum mnie źle. Nie popieram tego, ale zarzucanie tylko jednej religii morderstw, wybielając tym samym drugą, bo tak Ci pasuje jest więcej niż nie wporządku.

ocenił(a) film na 8
mnulka

Tak jak pisałam już wyżej: każdy kto morduje w imię Chrystusa nie ma prawa nazywać się chrześcijaninem.
Z tego co zauważyłam to w Kościele jest naprawdę dużo ludzi, którzy zupełnie nie mają pojęcia o co chodzi w katolicyzmie i nawet nie mają ochoty się dowiedzieć, bo tak jest o wiele wygodniej. Co innego uważać się za kogoś, a co innego tym kimś być.
Wracasz do przeszłości, ale pytając czy autorka wie ilu chrześcijan ginie z rąk muzułmanów, chodziło mi głównie o to co mamy teraz, film przedstawiał współczesną rodzinę islamską (jedną z wielu, nie oszukujmy się) i chciałam zestawić te dwie religie, tak jak funkcjonują w czasach współczesnych. Obecnie chrześcijanie są najbardziej prześladowaną religią na świecie.
I przyznaję Ci rację, że "zarzucanie tylko jednej religii morderstw, wybielając tym samym drugą, bo tak Ci pasuje jest więcej niż nie w porządku". Ten długi komentarz w dyskusji pisałam już jakiś czas temu, trochę się w tym czasie zmieniło i dzisiaj napisałabym to zupełnie inaczej. Nie powinnam wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie wszyscy muzułmanie to terroryści, nie wszyscy chcą zabijać i wyrzucać swoje córki z domu.

IroniaLasu

Cześć, przed obejrzeniem jakiegokolwiek filmu czytam sobie komentarze i chciałabym Ci podziękować, bo Twój komentarz mnie bardzo zachęcił do obejrzenia tego filmu. Chciałabym otaczać się ludźmi tak właśnie myślącymi jak Ty. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 2
marimari_2

Więcej.. ten film obraża osoby w ogóle wierzące, osoby nie wierzące jak i te szukające Boga czy nawrócenia. Moim zdaniem osoba religijna to nie ta, która znajduje łatwe odpowiedzi na wszystko sypiąc cytatami z biblii ("pozytywną propagandą")bez większej refleksji, ale ta która zadaje pytania i szuka. Wszystkim którym podoba się ta pseudonaukowość filmu polecam wykłady profesora Michała Hellera. Szkoda, że film pomija także zagadnienia filozoficzne czy metafizyczne.

nazwe_zmieniono

Nie było tam „pozytywnej propagandy”, pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones