nie kumam. Nazwisko reżysera jest już tak znane, że i tak wszyscy pójdą do kina więc po co te wielkie nazwiska i jakieś pewnie astronomiczne gaże? Mało to jest dobrych i mniej znanych aktorów?
Szkoda Inarritu. Byłoby 10.
A mnie zachęca, że gra w tym filmie Brad Pitt. Jest dobrym aktorem i lubię oglądać filmy z jego udziałem.
Ty płacisz te gaże? Nie? To w czym problem? Aktorzy są z najwyższej półki i spisali się rewelacyjnie. I nie, nie wszyscy pójdą do kina, choćby dlatego, że filmu od 7 lat już nie grają. Przejdź się po ulicy i popytaj o Inarritu, zobaczysz jakie to tłumy go znają. A sam Inarritu na pewno bardzo się przejmie tym, że nie dałeś mu 10. Swoją drogą, idiotyczny argument na obniżenie oceny - obecność "wielkich nazwisk" w filmie.
Po co? Bo to świetni aktorzy i nie zawiedli.
A ta nazwa Inarritu cokolwiek to jest, nic mi nie mówi jak zapewne większości widzów :D
Gdyby nie Pitt i Blanchett to pewnie nie obejrzałabym tego filmu.